Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość balixia

dylemat rodzinny!

Polecane posty

Gość balixia

a wiec sytuacja przedstawia sie tak...rodzina mojego meza,..a dokladnie jego siostra mieszka w niemczech tak jak my, ale chce za kilka miesiecy powrocic do swojego rodzinnego kraju...oni maja 3 dzieci..najstarsza dziewczynka ma prawie 8 lat i chodzi juz tu do szkoly, uczy sie bardzo dobrze, ma duzo kolezanek i nie chce waracac do rodzinnego kraju...i teraz padla propozycja, zeby zamieszkala z nami....my mamy 2 dzieci, jedno w wieku prawie 2 lat ..a drugie 5 tyg. ...teraz oni sa miesiac u siebie w kraju, a ich corka jest z nami...nie mogla opuscic szkoly wiec zostala z nami i ja sie nia opiekuje..w sumie mala jest bardzo samodzielna bo ma juz prawie 8 lat..ale z drugiej strony to jeszcze dziecko...moj maz powiedzial, ze decyzja nalezy do mnie...to ja mam zdecydowac...a ja nie bardzo wiem czy mam sie zgodzic...czy nie!?..moze cos doradzicie?...a moze ktos opiekuje sie juz kim maloletnim z rodziny?ehh nie mam pojecia co mam zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
no wlasnie mi zaproponowali!...tzn zapytali czy ja chcialabym sie mala zajac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozna chciec wlasne dziecko komus zostawic...dziwni ludzie...zapytaj malej czego chce..nie wierze,ze chce widziec tatusia i mamusie 3-4 razy do roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
Ladaco chuj z tobą ty pojebańcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
jak teraz mala sie opiekuje, to moge zobaczyc, ze jest bardzo samodzielna..bo wczesniej to byla dla mnie abstrakcja...zreszta mala tez moze zobaczyc jak to u nas ewentualnie bedzie...i z tego co widze...ona czuje sie u nas bardzo dobrze a zreszta juz mowila do rodzicow, ze chcialaby u nas zostac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
podszywaczu dziekuje...ale to calkowicie nie moj styl wyrazania sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
sama jestem pierdolnieta na umysle i to zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
ale tak mysle, ze jak mala u nas zostanie..to na minimum 10 lat...zreszta boje sie, ze jak cos sie stanie ..tzn zejdzie na "zla droge"..to bedzie moja wina...dodatkowo ja mam inne metody wychowawcze niz jej mama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jeszcze dodam,ze uwazam za chamstwo wciskanie wam dziecka..to dziecko ma rodzicow i to nie jakas patologie,wiec powinna wrocic...ale ze w waszej rodzinie nikogo to nie dziwi,to bedziesz wychowywac cudze dziecko...bo wiadomo,ze dopoki sie nie usamodzielni,to bedzie u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos zrobil sobie dziecko,wiec powinien o nie dbac,martwic sie itd,a nie zwalac na ciebie...mala nie umrze,jak wroci i pozna inne kolezanki...ale nie ty powinnas ja do tego zmuszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
ja bym swoich dzieci nikomu na wychowanie nie oddala...wiec to nie jest norma w mojej rodzinie...to tak dla jasnosci....jednak malej troche sie nie dziwie, ze chce u nas zostac...dzisiaj powiedziala do mnie, ze moje dzieci maja duzo szczesnia...miala na mysli, ze ja sie nimi tak opiekuje...kurde ale przeraza mnie ta odpowiedzialnosc za nia...ze jak ona cos np w wieku 14 lat odwali...to bedzie wszystko moja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszac w twojej rodzinie mam na mysli twojego meza i jego rodzine-to przeciez teraz tez twoja rodzina...dziwi mnie,ze maz nie widzi problemu...tak jak piszesz,nastolatka to problem..potem ci powie,ze nie jstes jej matka i mozesz jej naskoczyc...zadzwoni do rodzicow,ze to i tamto i zas bedziesz ta najgorsza..ale tak wcale byc nie musi...chodzi o to,ze pierwsze slysze o takiej sytuacji,ze rodzice zyja,a mala mieszka z ciotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
no mialaby zostac do skonczenia szkoly i moze do zrobienia ausbildung...czyli ja juz napisalam 10 lat...na wakacje i swieta latala by do rodzicow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cos ty głupia
Jak można w ogóle takie coś rozpatrywać. Dziecko ma jechać z rodzicami. Dziecko nie jest meblem, które się przestawia, zostawia, zapomina. To jest żywy człowiek. To za dziwna propozycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka,ze jesli oni zostana w polsce,a ty bedziesz w niemczech,to bedziesz miala mala pod opieka cale zycie...potem wynajmie mieszkanie,wyjdzie za maz,urodzi dziecko itd i myslisz,ze do kogo bedziesz chodzic z problemami?przeciez nie do mamy,ktora jest w polsce,tylko zawze do ciebie...ona sie stanie twoim dzieckiem,nieformalnie,ale jednak...pogadaj z mezem raz jeszcze...to nie jest normalna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to juz pomijam,ze 8-latka decyduje w jakim kraju zostanie...jakby miala 15 lat to jeszcze bym zrozumiala,ale nie 8!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
ona nie decyduje..ona tylko wyrazila chec zostania z nami....przeciez jej zdanie troche sie liczy, bo gdyby nie chcia..to nie byloby tematu...a moj maz nie jest polakiem tylko arabem...jej rodzice wracaja do arabii;)...i powiem szczerze, ze troche mi jej szkoda, bo jest bardzo madra, bardzo dobrze sie uczy,ciagle chlonie wiedze...a tam sie zmarnuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa..ale w kraju typu arabia nigdy nie bedzie musiala sie martwic o kase,a w niemczech jak najbardziej...ma specyficzny odcien skory,zawsze widac,ze nie jest z europy i nawet niemcy "szufladkuja",wiec w niemczech wcale lzej miec nie musi... ale skoro ona chce szkoly i walki o prace...to to utrudnia sytuacje.tak jak pisalam szybciej-jak jej teraz odmowisz to wyjdziesz na swinie...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balixia
ja juz o ta kase tak sie nie martwie...o to ze niemcy szufladkuja tez nie, bo ja to widze troche inaczej...zreszta ona jest zdolna, pracowita..wiec na pewno sobie poradzi....ja sie tylko boje, ze jak wejdzie w wiek dojrzewania..to moze jej cos "strzelic" a wtedy chyba bede musiala na antarktyde sie wyprowadzic;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym pogadała z mężem
zwalanie na ciebie takiej decyzji jest zwyczajnie nie fair, powinniście wspólnie podjąć decyzję rozważając wszystko, bo jak coś będzie nie tak to będzie twoja wina. Znam podobną sytuację że tak powiem z podwórka, tylko że chodziło o 6 latka siostrzeńca sąsiada. Siostra sąsiada zostawiła go pod opieką sąsiada a sama z mężem wyjechała do Anglii na zarobek. Mieli duży dom, swoje dziecko i jeszcze wzieli tego małego, tamci mieli wyjechać na rok, przyjeżdżać co jakis czas. Po pewnym czasie pojawiły sie problemy typu " a gdzie mama i tata" " a czemu mnie zostawili", wyjazd się przeciągną do 2 lat, umówili sie że będa pewna sumę na dziecko przekazywać i chyba nie bardzo się wywiązywali z tego nie wiem dokładnie może tylko tak mówili ale raczej to prawda była. Mieli dzwonić do dzieciaka i po pewnym czasie nie dzwonili, synek czekał na telefony, mieli przyjeżdżać co 2, 3 miesiące a przyjeżdżali co pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×