Proszę napiszcie mi coś na pocieszenie bo zaczynam świrować.

Postanowiliśmy że już czas na dziecko. 21 października zaczął mi się okres (zaczął od plamienia a 22 rozkręcił na dobre) nie mirze temperatury więc nie wiem kiedy mogla być owulacja ale kochaliśmy się tak mniej więcej co 2 dzień od 28 października do 6 listopada. Cykle mam mniej więcej 27 dniowe. 11 listopada robiłam test z krwi i wyszedł negatywnie. 16-18 listopada powinna pojawić się miesiączka ale nie przyszła. 18 robiłam test z moczu- jedna kreska 18 znów się kochaliśmy. 20 test z moczu- jedna kreska. Nadal nie ma okresu, a ja już nie wiem co mam myśleć. Kiedy powinnam zrobić kolejny test?? bo na okres to się zupełnie nie zanosi. Nie czuję się jak przed okresem.

Wiesz ja myśle że Twoja psychika nastawiła się na ciąże i okres się dlatego zablokował.Odpuśc troche a pewnie przyjdzie.Ja miałam identyczną sytuacje.I na przyszłość radze mierzyć temp.zawsze to będziesz pewna co do owulacja i dnia kiedy powinna wystąpić miesiączka. Powodzenia!!!:) Po

porannego moczu , poczekaj ze 3 dni