Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fatimka84

Moj chlopak przesadza z marihuaną Mam Dość !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość woooooooooooow
a dupczyłaś się już z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata i karina
do woooooooooow... tak dupczy sie z nim od lat 4 i z chuja oranżada leci ... tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi na nic nie
Trzeba się kurwa było nie wiązać z ćpunem a nie beczeć teraz. Chciałaś-masz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llpp
eh. nie krytykujcie. nie ma cpo co pisac ze trzeba bylo się z nim nie wiązać. tez mam podobnie. pomimo wszelkich zapewnien ze marihuana nie uzaleznia itd nie zgodze sie z tym a potwierdzeniem jest moj chłopak. nie potrafi sie bez tego obyć. wie że tego nie akcepgtuje więc to ukrywa. mówię mu otwarcie o tym ale to na nic. on wszystko przelicza na to... i niestety powiedzial ze to kocha i tego nie zmieni. więc nie ma sie co łódzić że jak postawimy mu ultimatum to wybierze nas bo tak nie będzie. troche się boje o niego ale nic nie moge zrobić. ci lludzie którzy to palą.. oni tworzą pewnego rodzaju subkulturę uwierzcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabaka
Niech pali! Co Ci tak naprawde w tym przeszkadza? Samo to ze pali? To niech on sie do Ciebie przyjebie o to ze na przyklad jjesz czekolade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie widzę nic złego
w paleniu zioła :classic_cool: Jeśli ktoś twierdzi, że jestem uzależniona, trudno. Ja tam lubię sobie zapalić skręta dwa/trzy razy na tydzień. Zarabiam? Pracuję? Coś od życia mi się należy. Nikomu nie robię tym przykrości, nikt nie ma do mnie o to pretensji. Poza tym.. patrząc okiem "zbulwersowanych" - powinni zakazać również palenia papierosów i picia alkoholu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie widzę nic złego
No właśnie.. robi Ci chłopak jakieś jazdy po wypaleniu skręta? Zachowuje się agresywnie lub coś tego typu? Nie sądzę. Tak więc radzę się uspokoić z tymi jazdami, bo sama robisz syf w związku, a nie ten chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zioloi tylko ziola
pojeb...o sie wam k...wy zioło jest najlepsze i niech Cię zostawi ten koleś jak nie rozumiesz ze zioło jest lepsze od takie laski jak ty! i od każdej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech zainteresuje się alkoholem. Niech schla się jak świnia i niech tańczy na grobach. Wtedy będzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT DP
Po co wybrałaś takiego kutasa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeprowadzcie się do Polski to nie będzie miał skąd załatwić i problem zniknie :) bo w Londynie są setki sklepów z marihuaną albo można pojechać na Camden kupić od Jamajczyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w takim związku jak ty . Trwał 2 lata. Nie pomagały prośby, stawianie ultimatum...nic.... Upłynęło trochę czasu od rozstania , kiedy go spotkałam nie miałam już wątpliwości że jest uzależniony.Jest gorzej niż kiedyś. także droga autorko - albo przejdziesz z nim przez piekło i terapie, albo wybierz droge na skróty jaką jest rozstanie. Musisz coś zrobić bo trwanie w tym zniszczy wasze uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie jest sobie zapalić okazyjnie raz na jakiś czas ,jest extra , zabawa ,luz....ale jak się traci nad tym kontrole to już jest nie fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreptusia
trzeba było nie wiązać się z ćpunem a nie teraz wyć po kątach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna ganstera...
tez jestem zdania, ze ziolo od czasu do czasu jest ok, ale nie ku...wa po gramie czy dwa dziennie (bo niestety sa i tacy...) przez dwa lata bylam w zwiazku z kolesiem, ktory cpal- niby to ziolo tylko bylo, ale ja wiem, ze i biale bral w koncu skonczylo sie to tak, ze zjarany z kumplami skopali jakiegos goscia, nie przezyl tego- moj odsiedzial 5 lat teraz nie jestesmy razem, ale wiem, ze on dalej cpa- czasami do mnie dzwoni, przeprasza, a na koniec i tak pyta, czy mu stowe porzycze, bo bez kasy zostal... :( dziewczyny nie ma sensu marnowac sobie zycia z takimi frajerami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvia2201
Heh tez mam podobna sytuacje. Moj chlopak pali 6 lat ziolo i wsumie juz to olalam. Na poczatku strasznie sie stresowalam, plakalam, krzyczalam stawialam mu ultimatum. Wsumie juz wszystkiego prubowalam, i powiem wam moje Panie ze to nic niepomoze. Albo sie od niego wyprowadzic i zamknac ten rozdzial zycia, albo olac to wszystko i niedenerwowac sie bo to tylko nas wykonczy. Ja rozumiem ze kazda kobieta chce miec wspanialego faceta w swoim zyciu, ale niestety nieda sie tego przewidziec. Ja wiedzialam ze on podpala czy myslalam ze bedzie palil 3 - 4 skrety dziennie??? nie. Tak sie stalo i niepowinnam miec pretensji do nikogo innego oprucz mnie samej. Jest dobrym kochajacym chlopakiem, niczego mi przy nim nie brakuje. Nieoklamuje mnie jest wierny nie chodzi po kolegach woli w domu siedziec ze mna i wspiera mnie we wszystkim 100%. Ja mu niepomoge tym ze sie od niego wyprowadze. Rozmawialam z nim wiele razy na ten temat i wsumie z jednej strony rozumiem ze jest mu ciezko przestac palic to tak samo jak z papierosami. Ile ludzi sie meczy z tym ??? ile ludzi siega codziennie po szklanke wina? Ci ludzie musza sami zrozumiec ze popelniaja blad my ich niezmienimy. Wiec dziewczyny miejmy nadzieje ze bedzie kiedys dobrze. Choc nadzieja to matka glupich :) ja i tak wierze ze sie kiedys zmieni i zrozumie... Ps: Sorki za bledy :) dyslektyczka jestem i niemam ochoty na siedzenie ze slownikiem. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajacy palacz
witam drogie Kobiety. podlacze sie do tematu bo sam mam dziewczyne i tez pale tylko troche dluzej niz 4 czy 6 lat. pale juz 15 lat i kiedys oklamywalem dziewczyne tylko z tego wzgledu ze mi zabraniala palic. wymyslalem ze ide grac z kolegami w konsole albo rozne inne zeby tylko zapalic. potrafilem sie nawet klucic tylko po to zeby wyjsc i zapalic. Sęk w tym ze musicie usiasc i szczerze pogadac. mój sposob na pogodzenie bycia zz kikms i palenia to szczerosc. na poczatku znajomosci powiedziałem mojej dziewczynie z ktora jestem od dwoch lat, wszystko co robie a czego nie, co robilem i od kiedy. w szczegolnosci ze pale od 15stego roku zycia a mam juz 30 lat. milosc to rowniez sztuka akceptacji wad drogiej osoby wiec jezeli widzisz ze ktos pali a TY tego nie tolerujesz to mowie od razu dziewczyny TO JNIE MA SENSU. najgorsze jestescie wtedy jak na poczatku przyzwalacie na male co nie co, a po pol roku oczekujecie zmian. prawda jest taka ze same wybieracie z kim jestescie wiec nie podejmujcie wyborow na sile, nic na szybko. moja kobieta toleruje to ze pale chociaz wolalaby zebym nie palil. za to ze to toleruje jestem jej bardzo wdzieczny i Kocham Ją jeszcze bardziej. pamietajcie tylko ze to od was zalezy czy chcecie byc oklamywane. mam nadzieje ze uda wam sie rozwiazac wasze problemy. ps ultimatum nic nie da. beda klamac bo to jest silniejsze od nich samych. wiec moja rada to, albo zaczynacie to tolerowac albo zmiencie sobie facetow. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30latnakarku
Witam, zaczne od tego iz mam 30 lat, wspaniala kobiete starsza o rok odemnie a problem jaki mamy to tylko i wylaczenie jest to ze lubie zapalic blanta, nie lubie pic wody bo sa po tym jakies chore akcje a po blancie jestem spokojny wyluzowany nie obojetny jak to zawsze wiekszosc widzi. Mam 30 lat, dobra prace, pensja >5000PLN netto a jednak w oczach mojej dziewcznyny jestem chory, niedojrzaly, nieodpowiedzialny i wogole to jestem zlym czlowiekiem (jak mozna tak kogos osadzac, zly czlowiek to ten co zabija, kradnie lub g****i - takie jest moje zdanie). Powiedzcie mi kobietki o co chodzi z tym tolereowaniem jarania. Znam wiele par gdzie jeden i drugi lubi to i zyja razem wspolnie bez tajemnic klamstw czy oszustw. Niestety moja luba nie toleruje tego cholera a kocham ja ale nie chce tez rezygnowac z tego ci mi sprawia ulge. Zaraz pewnie dostane odpowiedz ze to ona powinna mi dawac ta ulge i zadowolenie bo i tez tak jest. W naszym zwiazku bylo wiele takich klotni okropnych czasami myslalem ze jest to toksyczny zwiazek. Wczoraj powiedziala mi ze nie widzi wogole przyszlosci ze mna, ze ona nie chce byc z takim czlowiekiem, ze mnie kocha ale nie moze - nie paaaaaaranoja. Co sie dzieje ze tak to jest przez was drogie nie palace kobiety odbierane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolego z góry, dziewczyny nie mają problemu z jaraniem tylko z nadużywaniem jarania. Palący tego nie zauważa, ale jaranie strasznie zmienia. Zawsze po palaczu widać, że pali, bo mówi inaczej i generalnie sprawia wrażenie osoby mało inteligentnej. Mój mąż palił jakieś 15 lat temu, ale popadł z depresję i musiał dać sobie spokój. Marijuana niszczy komórki mózgowe i niestety nic nie da się z tym zrobić. Jest to nieodwracalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zioło było jest i będzie jarane, jak ma taki bufor na odstresowanie...co do przesadzania z marią to znaczy że wydaje ostatnie wasze pieniądze na to...czy po prostu chodzi ci o to że nie masz nad nim całkowitej kontroli? pomyśl nad tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu od bezpłodności iwróżki
i marihuany może wygrzebiesz temat "jestem debilem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy jesteście popier*olone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×