czy ktos bez dobrej znajomosci angielskiego znalazl prace?

nie umiem dobrze angielksiego, szukam pracy od pol roku i nie mam gdzie wywyslac CV bo wszdezie wymagaja znajomosci tegoz jezyka. jestem zalamana. ucze sie, chodze na kursy i rozumiem co do mnie sie mowi w tym jezyku ale sama nie umiem sklecic porzadnego zdania :O tylko sie pociac :(

zależy jaką pracę, na jakiejś infolinii znajdziesz.

na infolinii nie chchialabym :O nie wiem, w jakiejs firmie, w banku, w urzedzie. czyli nie mam co liczyc na znalezienie roboty :O jestem zalamana kase wywalam na kursy tego angielskiego i dupa. dalej blokada :O

wpisz sobie ten angielski w CV. I moze w info dodatkowych zapisz ,ze doszkalasz wciaz znajomosc. I troche wiary w siebie. PS. A inne jezyki znasz?

znam niemiecki ale tyle co w liceum sie uczylam czyli tez tylko podstawy :O nie wiem, ciezko mi wchodzi nauka jezyka :( moge napisac w CV ze doszkalam ciagle ale jak zapytaja sie cos prostego i jak zwykle sie zaplacze to pomysla ze klamie. a chodze na te kursy ale postepow ciagle nie widac. jestem zalamana. :( czyli nie znajde zadnej roboty dobrej wszedzie gdzie pisza ze wymagany jest ang faktycznie jest potem uzywany? przegralam to zycie

do autorki: z jezykiem obcym jest jak z dziecmi,ktore zaczynaja mowic,najpierw sluchaja,zaczynaja rozumiec,a pozniej zaczynaja mowic.musisz sie "nasluchac"tego jezyka,tez tak mialam pare lat temu,ja jestem w Niemczech 8lat,na poczatku nic nie rozumialam,nawet nie potrafilam wyodrebnic slow.