mama+tata=piekło?????????

Mieszkam w małej wsi obecnie ucze sie 3 rok w technikum.Mam problem z rodzicami.Od jakiegos miesiaca zaczeli puszczac mnie na dyskoteki wczesniej nie moglam do dzis nie moge jezdzic rowerem po ulicy i do kolezanek.Wczoraj nagle im sie odwidzialo i nie puscili mnie.Wyzywaja mnie od roznych i to nie jest pierwszy raz chlopak zostawil mnie gdy mu powiedzialam co sie dzieje u mnie w domu chcialam poprosic go o pomoc,jestem z tym sama,mam siostry i braci ale oni sa bez radni mowia mi zebym to przetrwała,ale ja juz nie moge nie wytrzymuje w w tym domu.Rodzice jak jada do mojej siostry na kawe to tam mnie obgaduja i wyzywaja i ponizaja wiem bo mi to siostra powiedziala,nie wiem co mam zrobic zostalo mi jeszcze 1,5 roku w szkole a ja nie dam rady psychicznie prosze o pomoc

Prosze o pomoc

Dyskoteki to taki problem? :o Jeśli tak Ci się pali do dyskotek, to może właśnie dlatego chłopak Cię zostawił, a nie przez "patologię" w domu. Że Cię wyzywają to faktycznie nie fajnie :o, ale uwierz mi, nie jedna przez to przechodzisz. W Polsce 90% dzieci tak ma.

tu nie chodzi o dyskoteki jak mialam chlopaka to nie bylam ani razu na dysce od niedawna mam rche swobody ze moge wyjsc sama bez mamy albo taty.To jest normalne??

samotna123321 => jeśli za normę uważasz medianę w społeczeństwie, to niestety tak. Cóż przebieduj do tej 18stki i idź na swoje. A jak nie chcesz się usamodzielnić - nie narzekaj.

Ja juz mam prawie 19.A na swoje nie moge isc bo nie mam za co nie chce rzucic szkoly zostalo mi 1,5 roku i co ja bez szkoly bede??nikim.

Można pracować i uczyć się zaocznie. Nie chcesz być samodzielna to nie jojcz. A kim niby jesteś teraz? (bez obrazy)

no wyobraz sobie ze nie moge uczyc sie zaocznie bo to jest szkola dzienna a po zatym mieszkam na wsi

To jedź do miasta.

do kogo??Jak nie mam pieniedzy zeby wynajac pokoj??

To siedź i płacz. To Twoje życie. Czemu mam niby wyszukiwać Ci rozwiązania, które i tak zresztą miałabyś w dupie, bo wymagają sporo wysiłku?

nie jesteś sama wiele nastolatków przechodzi to samo.... niestety... idź do pracy np, do supermarketu na promocje zawsze coś będziesz miała dla siebie...

Niby dlaczego twierdzisz ze mialabym to w dupie dlatego tu napisalam zeby mi ktos pomogl w tym

Miałem dużo gorsze klimaty i w wieku 18 lat dałem w długą. Zapracuj, zaoszczędź / ew. pożycz od rodziny, bądź przyjaciół (niekoniecznie od rodziców) na pokój, zatrudnij się w Macu, albo w KFCu (tam przyjmują od ręki) i zmasz już jakiś start. Potem możesz szukać lepszej pracy. Jak dobrze wyglądasz to dorobisz jeszcze na promocjach. A uczyć się można zaocznie.

u nas kfc jest 80 km z tad a tam nie mam rodziny kase to moze by i pozyczyli ale chodzi mi oszkole? ja w maju i tak musze wyjechcac na praktyki na miesiac

To skończ rok. I wychrzaniaj. Znajdź inna szkołę i przenieś się tam. Zawsze możesz wyjechać do Wawy.

gdybym nie miala takich rodzicow nie zastanawialabym sie ani chwili.jestem bezradna:(((((((

Jeśli nic nie robisz, znaczy, że bardziej Ci się opłaca nic nie robić. Z Twoich wypowiedzi wywnioskowałem tylko tyle: Nie odejdziesz od chujowych rodziców, bo masz chujowych rodziców. Litości :o

czyli twoim zdaniem co powinnam zrobic??uciec do nikad pod most??

Mówił chłop do obrazu, a obraz do niego, że co on może, i żer ma za mało pieniędzy. :o over & out.

umiecie tylko ponizac i sie wysmiewac a nie potraficie sie wczuc w czyjas sytuacje bo pewniw nigdy tak nie mieliscie.nie wypowiadajcie sie jak macie tak pisac

Już się wczuwam: jaki ja jestem biedny i nieszczęśliwy, o jejku jejku. Do pracy nie pójdę, bo mam szkołę. Nie mogę póść do pracy, więc się nie wyprowadzę, i będę musiał siedzieć pod jednym dachem ze świnia. Ojejku jejku. JAK JA CIERPIĘ. Ououaoauoa! Auauauaa!!! Jak strasznie BOLI!!!! Nie rozumiecie mie! POCIESZAJCIE MNIE!!! Czemu tego nie robicie! Tak mi SMUTNO I żle... A tatko mi gaski pasać kazać i rózgą zbił. A WY mnie nie żałujecie! Chooje :P Wystarczy?

spadaj