Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wdd3333

Ja chcę mały ślub, ale jak to załatwić??

Polecane posty

Gość wdd3333

Przeraża mnie wizja ślubu z pompą, a wesele to już w ogole odpada. Nigdy nie lubiłam jakichś tam spraw organizacyjnych, planowania itd... Mój wymarzony ślub to: On, ja, rodzice moi, rodzice jego i 2 świadków (mój narzeczony ma ten sam pogląd). Cichy, skromny slub, nawet bez zawiadomień rodziny (bo skoro dostaną zawiadomienia to oczywiście od razu będą chcieli uczcić to w jakiejś restauracji, a skoro posiadówka w restauracji, to będzie i wódka, a z tego zrobi się prawie typowe wesele). Istnieje jednak realny problem że cała rodzina się obrazi. Mój narzeczony ma brata. Z mojego planu wynika że nawet brata nie powinno być. A skoro zaprosi się brata, to już razem z jego dziewczyną. A wtedy obrazi się babcia - że jakaś obca dziewczyna była na slubie, a ona nie? A jak się zaprosi babcię to trzeba i drugą babcię i obu dziadków, z czego jeden ma inną żonę i swoje dzieci. Itd itd itd itd...... Słowem - jeśli ugnę się chociaż trochę, to już będzie koniec, bo zrobi się zbiegowisko. Czy ktoś miał taki problem? Jak potem udobruchać rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze tylko
rodzice+rodzeństwo?pal licho dziewczynę brata, to tlyko dziewczyna a nie żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdd3333
Fakt, że i tak pewnie weźmiemy brata jako świadka. Ale on jest strasznie zakochany i trochę obawiam się że obrazi się gdy zabronimy mu przyprowadzenia narzeczonej (lubimy ją, ale nie o to chodzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze tylko
niech Twój narzeczony pogada przedtem z bratem i mu wyjaśni,jaka jest sytuacja.trzymajcie się twardo zasady,ze tylko rodzice i rodzeństwo i koniec.też mam tak zamiar zrobić w przyszłości, tak swoją drogą :p ciekawe co na to moj chłopak,bo on ma cholernie liczną rodzinę i pewnie wszyscy się obrażą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdd3333
a dziadkowie to już obrażą się na pewno, szczególnie z jego strony, bo są bardzo, bardzo wierzący, z zamiłowaniem do tradycji i pewnie nasz pomysł uznają za głupie wydziwianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nic w tym dziwnego
Każdej babci i każdemu dziadkowi byłoby przykro gdyby ukochany wnuk/wnuczka pominęli ich w tak ważnym dla siebie dniu. Będziecie mieli ślub marzeń... to nic że babcia go przepłacze w domu, bo będzie się czuła odtrącona i zlekceważona. To nic, że rodzicom będzie wstyd przed ich rodzicami i też będą się czuli dziwnie na tym ślubie... Grunt, że postawicie na swoim, prawda? Na sczęście wy też kiedyś będziecie dziadkami a los jest sprawiedliwy;-) I nawet nie będziecie mogli narzekać na to, że wnuki was lekceważą, bo przecież wy sami... Rozumiem, że ktoś nie chce wesela, ale żeby nawet na ślub nie zaprosić najbliższych to już dziwactwo i nieczułość. Albo idiotyczne silenie się na oryginalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapros najblizszych -rodzicow,rodzenstwo,dziadkow na slub i tyle. Jak nie chcecie przyjecia,to co za roznica,ile osob bedzie w kosciele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×