Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bwv

Głupie pomysły młodzieży...

Polecane posty

Gość bwv

1- podłożenie nauczycielowi pierdzącej poduszki na stołek (była afera) 2- wsypanie kilograma cukru do pieca w klasie (sie działo!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w podstawowce
kladli petardy pod krzesla nauczycielom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkgfjgfkjgkf
3.wbicie pinezki W GŁOWE koledze z poprzedniej ławki...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moiigeee
4. Przyniesienie do szkoly maki w woreczku i zazartowanie,ze to waglik. Caly sanepid sie zlecial, a nas zamkneli w klasie na caly dzien:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooniewiem
4- rozkruszenie kredy na stolek nauczyciela- kobieta miałą ciemną spódnice :P 5- porozkładanie pinezek na krześle nauczyciela (dzieki bogu je zauważyła- to było idiotyczne posunięcie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi koledzy w podstawowce napompowali duzo kondomów i puszczali przez okno:) w liceum robili glupie zaklady - np.kto przejdzie caly szkolny korytarz w samych gaciach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli głupoty są nieszkodliwe, to ok gorzej jeśli kogoś się przez nie krzywdzi, fizycznie czy psychicznie w końcu to młodość, kiedyś się skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie chlopaki jeszcze kiedys w gim. podpalili kawalek kartki i zucili pod lawki... nauczycielkazaczela panikowacze cos sie pali, prawie sie rozplakala... zal mi jej bylo szczerze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamykanie się w klasie od wewnątrz po wyjściu pani od fizyki i wmawianie (przez drzwi) pani od biologi że fizyca nas zamknęła i sobie poszła. A klucz mieliśmy w klasie ale ile czasu zeszło na szukaniu fizycy a potem na szukaniu zapasowego klucza to nasze:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja kumpela przebrała się za
niemowlaka: przylazła na lekcję w stroku a'la Teletubiś, z wielkim smokiem w ustach i z ogromniastą, różową kokardą na łbie, w czasie lekcji zasuwała wte i wewte na czworakach (że niby raczkuje), a wypywana przez psorów i woźne czemu tak wygląda skoro dziś nie bal maskowy tylko śmiesznie gaworzyła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja kiedyś jak byłam u gina
i się trochę spóźniłam na lekcje, to zostałam nawkręcana przez ziomków z klasy, że karzda laska ma dostać glona do chodowli w domu, a karzdy ziomal grzyba do chodowli i rze choć się spoźniła to jest jeszcze jeden glon do chodowli dla mnie tylko musze zaraz po niego lecieć do sali biologicznej, no to ja uwieżylam i pobieglam jak głupia, otwoszyłam dżwi bes pukania a tam patrze a tu biologica liże się z tym kolesiem z III D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokg
U mnie w lo też były piece. Woźny każdego dnia je rozpalał. Chyba wiekszosc szkół prywatnych mieszczących sie w kamienicach w centrum miasta ma piece. Dziwne to zdziwienie przedmówcy. A skoro o piecach mowa, to myśmy sobie szaszłyki kiedyś upiekli na przerwie. Tylko, że była później chryja, bo piec na gaz, nie na opał i czyścić go musieli. Nasza klasa za to musiała zapłacić. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika- weronka
chodzenie po mieście trzymanie się za ręce dziewczyny oraz głośne śpiewanie znanych przedszkolnych piosenek smerfy, gumisie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 12 lat i bylas i gina
Bardzo interesujące. Napisz o tym ksiązke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za
W podstawówce wpadliśmy na genialny pomyśł, pt. ucieczka z lekcji całej klasy do szatni :/ Po 5 minutach wpadliśmy. Nauczycielka patrzyła na nas jak na bałwanów :) I sie jej nie dziwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sami jestesmy sobie winni
Moi genialni koledzy na daszek, który był pod naszym oknem rzucali jajka :( Duuużo jajek. Jak to sie zaczelo psuc..... Okna sie nie dało otworzyć. Zapaszek powalał nawet na dziedzincu. :( Głupki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zal
Zrzucanie doniczek przez okno. Rzucanie sie szyszkami przez okna. Nalewanie wody w klosze lamp. Udawanie ze nauczyciela nie ma w klasie-az musial zapalic z nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdd
weronika - weronika ale szał :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×