własnie byłam na księżycu w nowiu.

Ta heidi to teraz będzie straszak na wszystkie puszczalskie typu Oskana Griszczuk - nie umiesz se życia ułożyć z białym, ułóz se z czarnym. I na tę piękną pierwsza Farela bo pewnie żałują, że się przyznał do tego chorego dziecka. I jeszcze mu rację we wszystkim przyznają po cichu, zwłaszcza , że sie rozpił, roznarkotyzował i zdemolował hotel jak się dowiedział, że zostanie ojcem. A nie miał jak się przyznać , że został wrobiony czego akurat pewnie się nie spodziewał i znowu i znowu i znowu to samo. No i pozna Mela Gibsona - może coś wyreżyseruje? Nie w tym roku to w przyszłym - pozyjemy zobaczymy. Tak myślę, że se spróbuje choć kto wie. Może coś napisze?

Mnie sie wydaje, że jego JEDYNY błąd tego Farrela bo przecież on chytry jest jak diabeł i tę karierę mógł zrobić i grać w dobrych filmach - to było to, że w tych Koreach był gwiazdą i bogiem, a w Hollywoodzie wszyscy byli uśmiechnięci i myslał, że cały Hollywood jest jego przyjacielem. No co uszło w Korei to tam już nie uszło i tyle. Nikt go nie znał i tyle. Tak do Hollywoodu nikt już nie wjedzie. Jedyne w czym miał rację to ta kasa, szczegóły? lepiej nie wnikać. :( I tyle :( Więc chyba ja myśle TO MIAŁA BYĆ GWIAZDA, ale to zwykły deb, który po prostu zarobił i ...uciekł. Dzieci pilnowac. No tak powiedzą, ale przecież on sie sam nie ustawił tak na rok 2010. Zobaczcie sobie gdzie on gra. To miało być zabawne pewnie, a stało się satyrą na Zydów. Bo kto to tak ustawił? Tylko Zydy :(