Mąż mnie nie podnieca...szukam czegoś/kogoś...by...

mnie poruszył, żeby coś we mnie drgnęło. Przestał mi się podobać fizycznie, odpycha mnie od niego. Probowałam czatów, ale tam jest pełno tylko takich, dla ktorych sex to priorytet :o Zero rozmów, a ja chciałabym poznać mężczyznę, ktory będzie ze mną rozmawiał, ktory o mnie zadba, zawalczy...tacy w ogóle istnieją???

a widzisz? a ja dzis malo nie pocalowalem mezatki...i tym sie gryze wlasnie, ze cos jest nie tak..

hehe oczywiscie rozwod nie wchodzi w gre?

nie smuc sie-porozmawiaj ze mną;)

"ja chciałabym poznać mężczyznę, ktory będzie ze mną rozmawiał, ktory o mnie zadba, zawalczy" w jaki sposób facet z netu ma o ciebie zadbać i walczyć ?

I pewnie ona bardzo żałuje, ze tego nie zrobiłeś. Wystarczyłby mi taki pocałunek, od kogoś dobrego, czułego, ktory pokazałby mi, że nadal jestem czegoś warta, ładna, godna zainteresowania...tylko jeden mały nic nie znaczący pocałunek, a dla mnie byłaby to studnia emocjonalna, z której czerpałabym siłę przez wiele lat...

Można oj można :) Znam takie małżeństwo. póki co nawet, nie mogę kogoś w tym typie poznać, wszyscy tylko sex i sex na dzień dobry... Można słowami poruszyć więcej "strun" niż ci się wydaje...

Rozwód? Nie myślałam o tym. Po prostu chcę czegoś...sama nie wiem czego.

ucho to najbardziej erogenne miejsce u kobiety:)

:*

Prawdopodobnie smutny mężu :) Ja jestem dość specyficzna. Indywidualistka. Nie odnajduję się w typowych relacjach damsko-męskich. Cenię sobie rozmowy, wspólny czas, sex owszem jak najbardziej. Po prostu tego mi brakuje. A przez to, że jestem "dziwiakiem" jest mi trudno kogoś poznać. Nie wiem, jak to działa, ale ile bym wysyłała syganałów to na nic się to zdaje. Czasem czuję się przeźroczysta, jak powietrze.

smutna a czemu sie rozwiedziesz jak Ci zle ?

Jejju dzięki - na życzenie :))) Takich gestów brakuje tu w tym brutalnym wirtualnym i rzeczywistym świecie. Wchodząc na czat oszuwkiwałam się, że poznam kogoś ciekawego. A tam obowiązuje selekcja. Pokaż zdjęcie, włącz kamere, skąd jesteś, czy lubisz tak, czy tak? Okropne. A gdzie w tym wszystkim są emocje, ludzkość, miłość, zrozumienie i fascynacja??

ja za to lubie sie bawic slowem jak wlosami:) każdy jest inny-cóz to bylaby za nuda gdyby wszyscy byli tacy sami-pierwiastek inności jest bardzo pociągający:)

to może powiedz mężowi czego chcesz a jeżeli nie zrozumie to rozstańcie się i znajdź sobie kogoś

Niestety w XXI wieku romantycy wygineli.

Mówię ale dla niego to jakieś wymysły. Zresztą nigdy nie spełniał moich oczekiwań, typ: pomóż mi kobieto, bo sam nie umiem. Dziś np. pytał się mnie na jaką stację benz, ma pojechać, jak ta nasza będzie zamknięta :o

Romantycy to takie mamuty XXI wieku:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4290089&start=0

Na życzenie- nie mów tak :( to nie możliwe :( Ja powinnam żyć w innej epoce. Slowa są piękne, dają siłę, zasiane w umyśle i dobrze podlewane pięknieją sprawiając, że świat jest taki barwny...

jeżeli sytuacja tak wygląda to lepiej się rozstańcie. zaoszczędzisz nerwów sobie i jemu. jesteś młoda znajdziesz kogoś.

porozmawiajmy zatem samotna mezatko. :)

Coś w tym jest ;) Tylko materia nieco inna ;) Ja szukam otoczki, czułości, piękna a on tylko sexu ;) Nie wiem, czy byśmy się zrozumieli ;)

Mloda, czy nie, ale nie tak łatwo znaleźć tę drugą osobę, nie narażając się na zranienie :( porozmawiajamy więc-chętnie :)

po przeczytaniu tego co napisalas, na usta cisnie mi sie pytanie - po co z nim jestes?

Spróbuję ten temat podnieść jutro. Teraz już czas na mnie, wstaję wcześnie do pracy, ukochane dojazdy. Życzę każdemu dobrej nocy :)

napisz do mnie

rozmawiac mozna-ale po co od razu psychoanaliza?

Pierwszy wolny nicku- jest kilka powodów. Jedno 3-letnie śpi w swoim łożeczku. Nie wyobrażam sobie, że ma wychowywać się w rozbitej rodzinie i co 2 tygodnie spotykać się z tatą. A dwa, co dwoje to nie jedno, sama byłabym skazana na zycie pod jednym dachem z despotycznym ojcem, dziecko byłoby skazane na moje frustracje, wszystko się zapętla na mojej szyi. Ale o tym naprawdę jutro. Nie daję rady już pisać, oczy mi się same zamykają. Pozdrawiam :)

...i dziękuję Wam panowie za tak uprzejmą rozmowę, naprawdę spodziewałam się typowego gadania na kafe a tu tak miłe zaskoczenie. Dziękuję Wam Po prostu mi miło :)