problem z orgazmem.

przeprasazm ze na tym forum, ale na forum zycie erotyczne mnie olali, poza tym wydaje mi sie ze tu sa powazniejsi ludzie. mam 18 lat, mam chlopaka, od roku uprawiamy seks, jest on moim pierwszym partnerem. na poczatku naszego zycia seksualnego nie skupialam sie na orgazmie, jakos mi nie zalezalo. okolo 3 miesiecy temu zaczelam sie masturbowac prysznicem, zaczelo sie przypadkowo, doszlam do mojego pieorwszego ograzmu w zyciu i od tego czasu chce dojsc z facetem, ale nie moge! staram sie nie robic sobie dobrze prysznicem, bo czytalam ze im dluzej bede to robic, tym trudniej bedzie mi dojsc z facetem, ale czasem nie moge wytrzymac.. ;( co mam zrobic zeby dojsc przy facecie??

???

chyba co on ma robić .............. a jak wygląda ten wasz sex???

Przede wszystkim musisz wiedzieć, 18-tko, że NIE ZNASZ SWOJEGO CIAŁA! Orgazmu się "nie uczy", to przychodzi SAMO, NIE MOZESZ SIE NA SILE SKUPIAC NA SEKSIE. Oddaj sie chwili, POZNAJ SWOJE CIAŁO, masz jeszcze WIELE LAT NA TO! Jak wy mało wiecie o sobie i o seksie... nic dziwnego, ze sie zwiazki rozpadaja..... ja tez sie nie dziwie, ze Cie olali na innym forum....

no ale skoro pod prysznicem moge dojsc.. od kazdego slysze tylko "ograzm" podobno nawet 17latki maja.. a nasz seks wyglada tak: jest mi dobrze, teraz trwa okolo 15 minut, kiedys trwal 5 minut. chlopkak sie stara naprawde bardzo bardzo.. mineta itp. ale ja jestem jakas inna. ;/

nie jesteś jakaś inna to nie jest jak pstryknięcie palcem nie liczy się też długość ale jakość co ci i z 10 godzinnej minety skoro nic nie czujesz?? chyba czujesz co cię rusza? jakie jego ruchy i pieszczoty chlapanie jego językiem dla samego chlapania to strata czasu musisz z partnerem współgrać i 15 minut??? mało- na taki czas mogą sobie pozwolić partnerzy, którzy doskonale wiedzą jak sprawić sobie przyjemność

boje sie ze ja sie jakos zablokowalam na dojscie przy nim, ze z gory założyłam ze to nie ma sensu..