Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkaiczna

Chyba będę mieć synka i...się boję

Polecane posty

Gość alkaiczna

W mojej rodzinie zawsze była mama, tata, siostra i ja. Czyli mały babiniec. Teraz lekarka powiedziała, że na 90% urodzę chłopca. W sumie dla mnie nieważna jest płeć, ważne żeby dziecko było całe i zdrowe. Ale przestraszyłam się. Siostra jest ode mnie o 7 lat młodsza, troszkę pomagałam przy jej pielęgnacji. Natomiast w ogóle nie wiem, jak opiekować się chłopcem... Czy sobie poradzę? Mam sto tysięcy wątpliwości. Wiem, że jakoś dam radę, ale ile błędów przy tym popełnię? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazda matka popelnia bledy - zarowno przy wychowaniu dziewczynek jak i chlopcow podobno chlopcow jest wychowac latwiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkaiczna
Może i tak, ale mnie przeraża cała pielęgnacja niemowlęcia, czytam o jakimś odciąganiu napletka i... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani - z - miasta
Troszkę przesadzasz :-) Nie martw się na zapas. Powodzenia, dasz radę. Ja mam dwóch synów, a kuzynka cztery dziewuszki. Ważne, żeby dziecko było kochane, a będzie rosło jak na drożdżach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhgh
Uważam że jednak opieka nad chłopcem jest znacznie trudniejsza. U dziewczynki miejsc intymnych się nie rusza po prostu, przetsze się delikatnie i tyle.Moja siostra ma syna i też było coś z tym napletkiem, raz za mocno pociągnęła i coś tam mu uszkodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się położna Ci
powie co jak masz robić. po to masz język zeby się jej o wszystko wypytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic się nie bój! zapytasz lekarki, czy położnej i wszystko ci pokarze! jeszcze w szpitalu możesz poprosić o wskazówki. ja nie robie nic z napletkiem. nasza lekarka mówi żeby go nie ruszać, to nie ruszam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkaiczna
Bardzo dziękuję za porady. Może faktycznie za bardzo panikuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Akurat pielęgnacja chłopczyka jest wg mnie prostsza:) Ja też nic nie "naciągam" u synka, to jakiś chory pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielegnacja chłopca
jest o wiele łatwiejsza niz dziewczynki, nie masz co sie obawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filicylek
ja też się bałam,identycznie,bo mam córkę i nie miałam brata.w rodzinie same małe dziewczynki...a teraz szaleję ze szczęścia i nawet przestał mi się podobać różowy kolor,Tobie też psychika się przestawi,zobaczysz.Jak widzę gdzieś małego chłopca to oczu nie mogę oderwać i uwielbiam niebieski kolor,zielny i chłopięce ciuszki podobają mi się bardzo....po strachu nie ma śladu...czekam z utęsknieniem na małego brojarza-kopie niesamowicie,córcia tak nie kopała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkaiczna
No, mój też nieźle potrafi kopnąć ;) Jestem dopiero w 22 tygodniu, ale już nie raz było tak, że brzuch mi się wyginał od kopniaków. Chociaż są też takie dni, kiedy jest nad wyraz spokojny. Ale dziś do nich nie należy ;) Aaa...co ma być, to będzie - mam fajną teściową, a skoro wychowała syna, to chyba mi pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fionajestem
Jestem w 32 tyg i też spodziewam się chłopczyka;-)Co prawda to prawda,jak mały kopnie to czuję jakby mnie ktoś po żebrach kopał.Ale jak powiedział mój mąż jeszcze troszkę i w bet będzie kopał;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam takie same obawy. Mam dwie siostry i jakoś bałam się że nie będę miała pojęcia jak zajmować się chłopcem. Jeśli chodzi o higienę to jest to bez porównania łatwiejsze niż przy dziewczynce jak się okazało. Nie odparzają go pieluchy, nie łapie zakażeń dróg moczowych. Cudo. Jeśli chodzi o resztę to ja na razie niczym się od córki nie różni. Może tylko tym, ze córka nie miała aż takiej wyobraźni żeby wyjąć z szafki dwie pokrywki i udawać ze to talerze do grania, albo wspinać się po stołku i wyjadać chomikowi słonecznik z miseczki.... ale nie wiem czy to kwestia płci czy po prostu łobuziak mi się trafił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×