Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natkaka

jak uczycie dzieci jezyka polskiego?

Polecane posty

Gość natkaka
moj maz gdy jezdzimy do Polski i spotykamy sie z moimi siostrzencami zawsze stara sie do nich cos tam mowic po polsku ale o dziwo maluchy juz tak sie przyzywczaily ze wujek mowi po angielsku, ze same do niego po angielsku zagaduja:) moj synek na pewno pojdzie do anglojezycznego przedszkola dlatego nauke jezyka polskiego musze wziasc na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natkaka tyle osob Ci napisalo ze sie da a Ty caly czas ze sie nie da i tyle. ja sie bez bicia przyznaje ze czasami zwracam sie do dzeicka po angielsku (np. na placu zabaw) ale najpierw mowie to po polsku (czasami najpierw po angielsku a pozniej po polsku) i robie tak wtedy gdy jakies dziecko podejdzie do malego i chce by dziecko zrozumialo ze mowie do niego np. powiedz dziekuje dziewczynce np. za podanie pilki itd. ale na ogol mozna powiedziec po polsku po czym powtorzyc po angielsku do innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natkaka -"nie da sie przy dziecku unikac mowienia po angielsku skoro jest w rodzinie mieszanej. tak samo wychodzac z dziekiem do znajomych posluguje sie angielskim", tak, ale zwracajac sie DO dziecka mowisz tylko po polsku niezaleznie od tego gdzie jestes i z kim - o to nam caly czas chodzi; nie ma innego i lepszego sposobu na dwujezycznosc u nas nigdy nie bylo problemu z tym ze maz czegos nie zrozumial co powiedzialam do dziecka; ZAWSZE jesli to byly istotne informacje to tlumaczylam, a z czasem maz nauczyl sie na tyle polskiego ze praktycznie juz nie musze tlumaczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natkaka
lionne dziekuje rozumiem, myslalam, ze dziewczynom chodzi o to, zeby przy dziecku nie mowic w innym jezyku. jestem dzis kiepsko kojarzaca bo od 4 rano bylam na nogach, dopiero gdy maz wrocil z pracy zaczal zajmowac sie malym a ja mam czas na relaks:) zazdroszcze, ze Ty juz etap wdrazania polskiego masz juz za soba:) ja juz chcialabym miec nastepne dziecko, zeby maluchy uczyly sie nawzajem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natkaka nie podchodz do tego tak bardzo emocjonalnie:), mow do dziecka konsekwentnie po polsku, nie powinno z tym byc problemow, w koncu to twoj jezyk - i zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze; tyle jest rodzin wielojezycznych i dzieci sobie swietnie radza; moja Zosia przeszla niedawno z etapu mieszania do rozdzielania jezykow, jakos tak samo naturalnie to wyszlo; teraz zwraca sie do mnie po polsku, do meza po francusku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natkaka
kluska_serowa dziekuje:) chcialabym sie przespac ale szczerze nie potrafie. moze to juz nadmiar zmeczenia a moze poprostu przywyklam, ze spie po kilka godzin:) na szczescie w nocy to maz wstaje do malego bo maly je z butelki wiec ja nie musze. ale nad ranem wstaje juz ja zeby maz mogl sie przesac przed praca:) ogolnie oboje chodzimy wymeczeni ale co tam, wiedzielismy na co sie decydujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natkaka to idz polez z zamknietymi oczami, moze najpierw dluga kapiel a pozniej polezec. to ile razy budzi sie Twoj synek? pisalas ze on ma juz 5 miesiecy. u mnie pierwsze 2 miesiace bylo ciezko, chodzilam niewyspana itd. ale pozniej juz bylo o wiele lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natkaka
moj budzi sie w nocy 2 razy. problem polega na tym, ze nie wystarczy go nakarmic trzeba do niego jeszcze pogadac, pomasowac, ogolnie jakies 40 minut na jednorazowe wstanie do malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa razy to jeszcze nie tak zle :) jeszcze troche i zacznie przesypiac noce a Wy razem z nim :) zycze by jak najszybciej. a moze jak mowisz to go to wybudza? ja do swojego nic nie mowilam bo sama bylam na wpol spiaca w nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natkaka
nie maly spi w drugim pokoju mamy elektroniczna nianie wiec jak tylko go slyszymy to maz wstaje. nie moge sie doczekac kiedy bedzie spal cala noc:) zaczyna wydawac takie smieszne dzwieki jak sie budzi, nawet nie placze tylko robi takie glah glah i wtedy maz leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość operka
Moja przyjaciółka mieszka we Francji. Tam wyszła za Polaka, urodziła dwoje dzieci, które są w stu procentach dwujęzyczne! W domu, co zrozumiałe mówiono po polsku. ale od razu poszły też do francuskiego przedszkola i tam opanowały drugi język. Z tym, że przyjaciółka tez perfekcyjnie po francusku mówiła. Na dzień dzisiejszy jest taka śmieszna sytuacja - dzieci chodzą do dwóch szkół, mówią dwoma językami. Często zaczynają rozmowę po polsku, ale kończą po francusku. Najczęściej, gdy się kłócą - bo im łatwiej po fr ;) A przyjaciółka też z nimi raz tak, raz tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×