jedno jeszcze słowo o szczepionkach na świńską grypę, bo ludzie tak na Kopaczową

najeżdżają. byłam dzisiaj u lekarza i zapytałam jej co o tym uważa. i moja lekarz, która zawsze chemię przepisuje hurtowo, twierdzi, że szczepionki na sezonową grypę koniecznie powinno się robić, nawet ona powiedziała, że nie tak nie można, że podaje się tylko rzeczy sprawdzone i bezpieczne a w tej sytuacji ona by nie wzięła i nie zaleciła pacjentom. ja Kopaczową popieram całym sercem, to mądra kobieta.

zawsze miałem w doopie lekarzy

ja tez sie nie zaszczepie, nawet na sezonowa sie nie szczepilam nidgy

kopaczowa mialaby racje GDYBY uprzedzajac nas o skutkach ubocznych dala nam mozliwosc zaszczepienia sie ale nasz rzad nie ma na szczepionki ani pieniedzy ani widokow bo te juz dawno sa zamowione i dystrybuowane w innych panstwach ktore nie czekaly tak jak my - plasujac sie z zamowieniem na 40tym ktoryms miejscu

chce mi sie kupe --> kup sobie lactulosum i zacznij regularnie jeść siemię lniane

no wezcie przejrzyjcie na oczy ---> chcesz sie zaszczepić? jedz do czech. o co chodzi Kopaczowej? o to, że firma produkująca tę szczepionkę NIE CHCE sprzedać jej na wolny rynek a rządowi, i nie bierze odpowiedzialności za skutki uboczne, i taka odpowiedzialność (a co za tym musi iść - procesy, odszkodowania itp) spadłaby na barki i tak finansowo mało wydolnego państwa. ma rację p. Kopacz. jak firma nie chce sprzedac szczepionek do aptek i za swoj wytwor wziac odpowiedzialnosci, to znaczy, ze sami nie są pewni produktu. niech sie bujają więc

tak sie sklada ze ja juz jestem zaszczepiona bo w polsce nie mieszkam rzady panstw zamawiajacych szczepionki na wlasna reke przeprowadzaja dodatkowe badania w swoich laboratoriach i dopiero potem upowszechniaja szczepionki co do jednego sie zgadzam malo wydolne panstwo no ale skoro ma na to przyzwolenie takiej rzeszy spoleczenstwa - ktore samo pozbawia sie wolnego wyboru to co sie dziwic

to ci współczuję, jeśli musiałaś/eś się zaszczepić, ja się nie zaszczepię. większej ilości osób ta szczepionka zaszkodziła niż pomogła, taka prawda.

nie musialam - mialam wybor i wybralam...stalam po nia 4 godziny wiec nie ja jedna dokonalam takiego wyboru dodam ze bylam szczepiona 2 tyg temu w poniedzialek i jakos zyje ....no wiec... nie dajcie sie oglupic dodam tylko ze tez balam sie skutkow ubocznych ale tu gdzie mieszkam sytuacja jest powazniejsza i wiekszosc przeciwnikow szczepionki... juz jest po szczepieniach

doadam jeszcze tylko ze jak znam polski plan pandemiczny to ten temat pewnie wkrotce usuna

wiesz co jest problemem dużym również? masówka. to co dla jednego będzie lekarstwem, dla drugiego może być trucizną. gratuluję, nie wiem czy odwagi, czy głupoty. ja ze zdrowiem wolę nie igrać, wolę zaufać temu, co znam, i co wiem, że jest skuteczne

polecam wiec czosnek i gusla :)

nigdy się nie szczepiłami zawsze czosnek i witaminy działały :) a w gusła nie wierzę

szczepionce jest ??? A jesli jakieś czipy, za pomocą których za parę lat będą tych zaszczepionych kontrolować ???

oh... moi rodacy kochani :) i dobrze ze jesz czosnek! 25 zabkow dziennie wspomaga odpornosc organizmu _ mniejsza ilosc nie :) tak mowia badania... tylko jak ty dajesz rade z tymi 25 zabkami???????? :) dodam jeszcze ze ja przeciw zwyklej grypie tez sie nigdy nie szczepilam a antybiotykow nie bralam od 15 lat... no ale porozmawiamy za miesiac ok???

nie ma sprawy, pogadamy :) na sezonowke nie chorowałam nigdy, ptasią przezylam bez zachorowania, to i swinska mnie sie imac nie bedzie :) zreszta swinska grypa jest lagodniejsza niz sezonowka, wiec dziwne, ze jak na sezonowke sie nie szczepilas, to cie wziela chec szczepienia na swinska

to co dzieje sie tutaj w polsce bedzie sie dzialo za miesiac. nie namawiam nie odradzam ale wytlumacz mi tak po ludzku dlaczego godzisz sie jako obywatel placacy podatki na pozbawianie ciebie wolnosci wyboru - bo tego pojac nie moge

jesli ktos chce sie zaszczepic, to zrobi to - w Polsce, czy poza jej granicami. wybór jest. kwestia, ze na wlasnym podworku. ja sie na to godze, bo wole, zeby te pieniadze zostaly przeznaczone na lepszy cel niz mialy trafic do farmaceutycznych killerow, dalas sie oglupic, biedna.

ja lub ty - tego nie wiemy z co do wyboru to sie mylisz bo szczepionki sa dla obywateli panstw lub dla tych ktorzy maja w nich staly pobyt.. nie kazdy polak jest w takiej sytuacji

nie boj sie, jak ktos bedzie chcial, to sie zaszczepi ;) mam nadzieję, że jednak nic ci po tej szczepionce nie bedzie, uwazaj na siebie, bo zdrowie jest zbyt wazne, zeby tak niesprawdzona szczepionka sie szczepic. wiesz, ze szczepionki zawieraja formaldehyd?? masakra! ja spadam, milego dnia ;)

ja tez mam taka nadzieje :) oraz nadzieje ze kiedys w polsce rowniez bedzie mozna dokonywac takich wyborow jakiego dokonalam ja :).. poki jednak rzad beda wybierac tacy ludzie je ty to chyba jednak watpliwa sprawa

zapomnialabym... "wiesz, ze szczepionki zawieraja formaldehyd?? masakra!" malo tego !! zawieraja zdechle wirusy!!! to dopiero ochyda!!!

hm... ile przciwnikow tylu zwolennikow... a wpolsce szczepionki jak nie bylo tak nie ma a jesli bedzie to ta na ktora unia nadal nie wydala pozwolenia... wiec o czym wy tu piszecie fakty sa takie ze polska pani minister sie spoznila i teraz probuje nadrobic... nie wiem tylko czy taka szczepionka dalabym sie zaszczepic....

lekarzy mówi u mnie, że szczepić się nie będą ani nikogo z rodziny? Mojej znajomej mąż (lekarz) pracuje w Szwecji, rząd zakupił dla nich szczepionki, tylko, że on i większość tamtejszych lekarzy nie będzie się szczepić. Boją się powikłań poszczepiennych. Świńska grypa jest niebezpieczna dla ludzi z jednostkami chorobowymi obniżającymi odporność. W gdańsku zmarł mężczyzna na świńską grypę, ale on miał niewydolność wątroby, dziewczynka, która zmarła, była po operacji. Nie dajcie się zwariować. Dla przeciętnego zdrowego osobnika świńska grypa nie stanowi zagrożenia, tak samo jak sepsa. Zajmowałam się pacjentem z sepsą i jakoś żyją.

Wezcie w czesci zgadzam sie z toba, w czesci nie. Owszem masz poniekad racje z wolnym wyborem. Ale ten wybor kosztuje i to sporo. Tez mieszkam poza Polska. Tu rowniez nakupiono szczepionek i teraz wielka rozpacz, bo wiekszosc spoleczenstwa podjela wybor i- nie chce sie szczepic. Szczepionki zalegaja w magazynach a niedlugo beda do wyrzucenia. Ja sie nie szczepilam i nie zamierzam. I teraz uwaga. Grype przeszlam. Poza dodatkowymi sensacjami zoladkowymi, nie roznila sie u mnie od zwyklej grypy. Jestem juz zdrowa. Moj znajomy postanowil jednak sie zaszczepic. Bylo to dwa tygodnie temu. Do dzis lezy w szpitalu, bo skutki uboczne po szczepionce malo go na drugi swiat nie wywiozly... Ale nikogo nie mamawiam, nikomu nie odradzam. Robta, co chceta. :)

moj przyjaciel - lekarz rodzinny tez mowil pacjentom ze nie jest pewnien czy sie zaszczepi - szczepil sie juz miesiac temu i wierz mi ze wie co robi

dokladnie - robta co chceta - ja tez zastrzeglam na poczatku ze nikogo nie namawiam nikomu nie odradzam a wolny wybor i tak cenie sobie najbardziej :)