Czy to jakaś nowa moda...

puszczać na cały głos jakiś szajs z komórki w tramwajach czy autobusach? Człowiek wraca zmęczony z pracy a jakiś... włącza łupaninę i zadowolony wielce się delektuje. Telefoniki widocznie niezbyt wypasione bo nie odtwarzają muzyki za dobrze. Na dodatek, zwykle rodzaj muzyki też pozostawia wiele do życzenia. Chcąc nie chcąc reszta pasażerów jest zmuszona do słuchania tego wątpliwej jakości " koncertu. Brak dobrych manier czy może kasy na słuchawki nie starczyło? Tak czy tak, denerwujące to jest.

zauważyłam, nie ma to jak uszczęśliwiać innych swoją muzą...:o jak by sobie słuchawek nie mogli zapodać

to jeszcze nic :D zdarzyło mi się podróżować z gówniarzami słuchającymi polskiego hip hopu i śpiewającymi na całe gardło :O:O:O to jest dopiero szajs

Jest denerwujace owszem, ale pewnie oni chcą pokazać światu poprzez muzyke jakie poglądy i wzniosle idde reprezentuja i wyznaja. Pominmy jednak fakt, ze wiekszosc to kiepskie techniawy czy inne badziewia z malo ambitnymi tekstami. Wies spiewa wies tanczy.

Zgadzam się

paragrafu na to nie ma, tak wiec wasz problem, a od Naszej Muzyki wara

to po co iść na film i słuchać czegoś innego?

No właśnie o to chodzi. Wystarczy założyć słuchawki.

od razu, że jedzie z nami prymityw ;)

Polski hip hop i śpiewający go gówniarze :o Lusesita, składam kondolencje:o

Mieszkam w Szkocji i tu jest taka norma wszystkie bachory i malolaty tak robia zawsze siadaja i sluchaja jakiegos badziewia na glos:O jEstem w szoku,ze w Pl takie rzeczy maja miejsce:O tu nikt sie nigdy nie odezwie siedza cicho,ale w Pl

A to nie tyle, ze puszczaja te swoje badziewia na caly autobus. Kiedys mialam "przyjemnosc"' siedziec przed takimi, ktore rżały głośniej niz krowy w rzeźni. Nie dosc, ze z komorki wydobywaly sie dzwieki wrecz nie do wytrymania to jeszcze jak taka nagle, (w chwili keidy zaglebiona bylam w myslach) ryknela tym swoim kwikiem to prawie z fotela spadlam.

dziecko drogie, kwiecie polskiej młodzieży - a tobie wara od moich uszu. Proszę ich nie molestować czymś na co nie mają ochoty. Chcesz słuchać, zainwestuj w słuchawki. Wyobraź sobie, że nie każdy akurat ma ochotę na słuchanie czegokolwiek w ogóle, albo na słuchanie tego co tobie się podoba. Wyobraź sobie, że tak z pięciu innych pasażerów też przypili uwielbienie do muzyki, też wyciągną telefony i każdy puści swoje utwory. Fajnie będzie, nie?

jeszcze gorsze jest skuchanie podlego lomotu nazywanego przez coniektorych muzyka, wydostajace sie z przejezdzajacej bryki...

Lucka to nie jest gorsze bo trwa tylko ułamek sekundy. A w tramwaju masz takiego "melomana" na głowie o wiele dłużej.

po chwili refleksji przyznaje ci racje - w tramwaju gorzej... Ale z samochodu chyba bardziej prymitywne