Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy - ksiazka

ja wiem czego chcę :) dla niektórych facetów jest ważna pogoń za króliczkiem inny nie chce widzieć swojej gospodyni domowej z otłuszczonym dupskiem w wałakach i ofaflutanym żarłem szlafroku...inny nie chce mieć brzęczącej muchy która nawet nie pozwoli usiąśc po pracy facetowi a zaczyna swoje bluzgi i wywody jaki to on nie jest do bani a mimo,że ją utrzymuje(żona mojego kolegi dobrego a złapała go franca na brzuch) związek to partnerstwo i wzajemne wspieranie się a nie małżeństwa z wpadki czy legalna prostytucja

najpierw ze zrozumieniem wątek i książke potem dyskutujcie macie sprane mózgi przez kościół i TV .....mogę się założyć ,że nikt nie przeczytał ani razu tej książki ale bluzgi lecą

interesujesz facetem i tym co robi i wypytujesz go co 5min no to on się z tym głupio czuje i odbiera to tak jakbys mu nie ufała proste jak budowa cepa ,kobiety zawsze swoją ideologię dorabiają i uwielbiają pisać różne scenariusze oraz komplikować sobie życie faceci są prości zrozumcie

wlasnie, ludzie sie w ogole nie znaja na ludziach:)

przecież taki zdupny temat

nie zniknie, bo tu prawde ludzie mowia.

SKOPIOWANE: Szukanie dziury w całym Żyjcie normalnie. Faceci TEŻ czytają takie książki i niestety, ale śmieją się z mądrości życiowych autorek takich poradników, bo prawie żadan z nich nie miała szcześliwego życia u bioku partnera. Albo partnera w ogóle... kurczakowy chips Któraś z was opisała swój związek, który jakoby miał byc "cool", superhiperfajny.... Mianowicie: jej facet pisze smsa że nie wraca z pracy do domu, tylko robi wypad. Ona nie odpisuje, bo po co jej wiedzieć jaki, dokąd, z kim, tylko zaczyna się pindrować na dyskotekę. Dzwoni po kolezanki, wyłącza telefon (żeby nic jej nie rozpraszało) i jadą na dyskotekę. Ani ona, ani jej facet nie wiedzą gdzie jest to drugie, żadne żadnemu nie powiedziało o której wróci, z kim się wyszło -super! Spytajcie swoim mężczyzn / kobiet / rodziców / przyjaciół czy chcieliby żyć w takim związku? Sami zobaczycie że większość powie "oczywiście że nie". Bo po co być w takim związku? Równie dobrze można mieszkać samemu albo mieć współlokatorkę. Dla mnie taki związek jest godny pożałowania, a nie zazdrości. Niestety pewien odsetek kobiet uważa że tylko taki związek jest wartościowy i godny dzisiejszych czasów. Na szczęście niewielki odsetek. Ja w każdym razie współczuję dzieciom takich rodziców, którzy mają się wzajemnie w dupie.

no tak czemu kobiety mają się zmienić

??

czyli dalej nie rozumiecie acha czyli wg was facet ma prawo olewać kobiete robić sobie wypady z kumplami a ona ma siedzieć i sie martwić wg was dupków poparanych to vice versa kobitka robi to samo proste koleś ja olewa to ona jego też proste...wszak małżeństwa nie powinno to się tycxzyć

do skopiowanego >> ale beznadziejnie głupi/a jesteś :O:O:O nic nie zrozumiales z tej wypowiedzi :O :O chodziło o to że w żadnym związku nie powinno być tak że jedno drugiemu nie mówi gdzie idzie i o której wróci. Pomijając już że to całkiem chore że niby zakochana parka spędza wolny czas osobno. :O Gdaklacie o czyatniu ze zrozumieniem - sami się tego nauczcie.

w wersji internetowej? A moze rowniez Graya - kobiety z wenus a mezczyzni z marsa /albo jakos tak?/

jak sama nazwa wskazuje, jedna ksiazka jest o zolzach, druga - o kobietach i mezczyznach. a wy sie wpasujcie tam gdzie pasujecie:D

proste a inni tego nie potrafią :) może co nie co sprawdziłoby się w otwartych związkach z tej książki ale w małżeństwie już chyba nie koniecznie

hehehe

wytnom

nie kochaja wcale, nie kochaja.

ten temat i strasznie przez niego cierpi