Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

placzaca_perlami

Dlaczego mi się to trafia? NIE CHCĘ!!

Polecane posty

3 tygodnie temu rzuciła mnie miłość mojego życia, on już spotyka się z inną, a ja nie mogę dojść do siebie po tym zdarzeniu. Chcę normalnie żyć, ale nie potrafię! Nie mam sił, nie chcę nowego związku, ciągle mam nadzieję, choć wszystkie znaki na ziemi i niebie krzyczą " NIE MA SZANS, NIE MA ZŁUDZEŃ, TO KONIEC." Bronię się jak nie wiem co.. czy Wy też nie dopuszczaliście do siebie prawdy po takim zdarzeniu ? On zerwał całkowicie kontakt, może to lepiej... bo gdyby okazywał mi jakąś sympatię to pewnie żyłabym nadzieją... może wcale to nie był ten jedyny? Jakoś nie mogę tego do siebie dopuścić.. :( Jest mi tak źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile czasu byliście razem? mnie facet kiedyś zostawił po 4 latach bycia razem. To dobrze że się nie widujecie i nie macie kontaktu, my przez jakiś czas jeszcze razem mieszkaliśmy więc mi było strasznie ciężko. Poprawiło się jak się wyprowadził. Co prawda nie miał nowej kobiety i do mnie w końcu wrócił, ale muszę przyznać że naprawdę zaczęło mi przechodzić, więc sobie na pewno poradzisz trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 3 tygodniach spotyka się z inną? Hmmm... fajna ta "miłość życia". I nie martw się. Też myślałam, że taki jeden palant był moją "miłością życia". A teraz się okzało, że potrafię kochać nieporównywalnie mocniej, więc tamto wydaje się jakimś zwykłym duperelkiem w historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalkalaka
im wcześniej się z tym pogodzisz tym lepiej....zaprzeczanie tylko cię pogrąży. Po co sama się wpędzasz w rozpacz? Myśl do przodu, życie jest za krótkie na żale i traumy. Zostawił cię, nie kocha, kropka. Widocznie to nie był TEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy razem tylko 9 miesięcy, miałam już wcześniej kilkuletnie związki, ale w tym wszystko było "skompresowane" - bardzo szybko planował naszą przyszłość, dom, ślub itp. więc czułam się jakbyśmy byli z sobą dłużej. Zaczął kręcić już kilka dni po tym jak się "oswobodził" z naszego związku. Robię sobie krzywdę... wiem. CO by było po 4 latach? Chyba bym ześwirowała... Kochałam bezgranicznie :( Chciałabym już o nim zapomnieć... :( Chcecie poczytać całą historię? To tu... gwiezdny-pyl.blogspot.com dziękuję wam za ciepłe słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brendinda
Mojego byłego widuje częsio. szlag mnie trafia jak go widze z inna. Niby mnie unika a zawsze jest tak,że na siebie gdzies wpadniemy. te same imprezy....Juz 3 lata minęly i przez ten czas widzialam jaksie zmieniał, jak mężnial jakie fury zmieniał, co robił, gdzie bywał. Wiem wszystko. smutne bojemu sie układa a mi wręcz przeciwnie same chude lata. jak to długo potrwa!!!!!?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tak szybko zaczął kręcić z inną to nie był Ciebie wart i prawdopodobnie ją też tak potraktuje więc naprawdę postaraj się wziąć w garść wiem że to możliwe z własnego doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze zobaczysz ze tamta go rzuci i bedzie chial wrocic do Ciebie .. poczekaj z miesiac max 3 mies ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze to mocny w gadce koleś. romantyk, piszący baaaaaaaaaardzo długie smsy z komplementami. rzucil mnie, bo jednak nie bylam w jego typie. wiem, ze gdy znajdzie laskę w swoim guscie, będzie nosil ją na rękach i to mnie skręca ;( a z 2 strony gdy zerwalam z moim wcześniejszym chłopakiem po 2 latach, myślałam ze szybko o mnie zapomniał - znalazł prędko dziewczynę, zaszła w ciążę, wzięli ślub. na pozór - szczęście. A jednak po 4 latach od rozstania odezwał się, że 3ma jeszcze nasze zdjęcia, ze nasz związek wiele dla niego znaczył i ze kłóci się z żoną często o te foty. Heh.. pozory czasem mylą. Tylko zwykle jak nam na kimś nie zależy to on nie może o nas zapomnieć. Gdy nam na kimś zależy - on zapomina, my niestety nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda........
nie jestes sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6897r
zrozumie swoj bląd na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj szczerze wątpie... jego zachowanie zdradza, ze tak mu lepiej. ale kto wie co bedzie za pare miesiecy, choc chyba jednak nie ma co sie łudzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×