zostawił mnie dla wolności....

byliśmy rok ze sobą, nie chciałam tego ale sie w nim zakochałam:(. Byłam wcześniej po jednym kilkuletnim związku , bardzo nie udanym , sądziłam że wreszcie trafiłam na kogoś na kim mogę polegac, kto będzie moim skarbem, przyjacielem, i tak było na początku. Pracowałam w ciągłych rozjazdach i nie chciałam się z nikim wiązac bo przez chwilę zapomniałam się, mam dziecko, w tym czasie nie zajmowałam sie nią, miałam swoją upragnioną wolnośc, w pewnym momencie przestało mnie to bawic, ale nie mialam wyjscia i musialam tam pracowac, i wtedy zdarzylo się , w nie typowych oklicznosciach poznalam go, mialam wypadek i on tam byl, od tamtego czasu dzwonił do mnie po kilka razy dziennie, mnóstwo smsów, okazywał mi uczucie tak bardzo że mu uwierzyłam i też go pokochałam... Okazało sie po krótkim czasie że ma żonę, ale ją zostawił właśnie dla mnie, on jest naprawde dobrym człowiekiem, opiekuńczym , wszystkim umie się zając........ stwierdzil po roku że chce wolności i chce pobyc sam a ponadto nagle żoną zaczął się interesowac, nie wiem co ma zrobic ze sobą, kocham go najbardziej na świecie a on mnie zostawił.........:(

teraz ja siemoge Toba zaopiekowac jak chcesz.

"Okazało sie po krótkim czasie że ma żonę, ale ją zostawił właśnie dla mnie, on jest naprawde dobrym człowiekiem" raczej nie! Nie dziw się,ale jeżeli będzie wybierał to wskaże na nią.Zajmij się dzieckiem, poświęć mu więcej czasu.Pzdr.