Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *czarna mambka*

Pokazcie mi jakies plusy JEDYNACTWA poza materialnymi...

Polecane posty

Gość do haaaaha
a ja spotkałam i doświadczyłam "wredności" ludzi z rodzin wielodzietnych. Ci ludzie nauczeni sa walki o przetrwanie, no bo jeżeli od urodzenia są nauczeni walki między sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO jest wlasnie ten PLUS
W dzisiejszym swiecie trzeba umiec walczyc. nie zyjemy na pustyni!! wokol nas jest mnostwo egoistow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktojesttt
zgadza się,no właśnie osoby pochodzące z rodzin wielodzietnych umieją walczyć, a niejednokrotnie tak walczą, że przeciwnik doznaje zgonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jedynaczka i z doswiadczenia moge powiedziec ze plusem jest tylko to ze nie musiałam sie niczym dzielic natomiast zauwazylam mnustwo minusów, a im jestem starsza tym te minusy sa bardziej uciażliwe, dlatego postanowilam sobie ze ja nie bede miała jedno dziecko, chce miec min 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bentleyyyyy
ja pierdziele ty nigdy nie powinnaś przyjsc na ten świat...samolubie zjebany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie szok za taka wypowied
Bentleyyyyy ty potrzebujesz psychiatry!!!!!! jezu kobieto jeśli masz dzieci to nwet strach pomyśleć co im możesz zrobić,, jeśli masz zamiar mieć to współczuję tym dzieciom,oby dożyły zanim zadusisz je poduszką,jeśli nie planujesz dziecka to chwała ci za to idź do klasztoru i módl się!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie szok za taka wypo
Bentleyyyyy ty potrzebujesz psychiatry!!!!!! jezu kobieto jeśli masz dzieci to nawet strach pomyśleć co im możesz zrobić, jeśli masz zamiar mieć to współczuję tym dzieciom,oby dożyły innej matki zanim zadusisz je poduszką (bo ty jesteś niezrównoważona psychicznie a takim zazwyczaj sąd dzieci odbiera),jeśli nie planujesz dziecka to chwała ci za to idź do klasztoru i módl się!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mam rodzeństwa i powiem Wam, że przez całe dzieciństwo mi tego brakowało, chociaż miałam blisko kuzyna i często się spotykaliśmy...ale to nie to samo niestety Nie umiem odmawiać ludziom, nie potrafię wykłócać się o swoje - nie wiem czy to wina jedynactwa, na pewno po części z wychowaniem Ale tak sobie myślę, że będzie mi bardzo smutno kiedyś, jak nie będę miała do kogo zadzwonić po prostu porozmawiać...a tak trafiłam, że mój chłopak również jest jedynakiem Mieć rodzeństwo to fajna sprawa, nie skrzywdzę swojego dziecka w taki sposób ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem tego tematu
nie rozumiem tego podejscia- opowiadania jak to jedynactwo krzywdzi dzieci według mnie to kolejna nagonka kafeteryjnych matek polek - nastepna po karmieniu piersią i karmieniu dzieka ekologiczna zywnoscia przeciez tutaj to mozna jakis schizów dostac bo wypowiedzi sa pisane tonem, który nie znosi sprzeciwu nie sadze zeby jedynactwo bylo krzywda dla dziecka - wszytsko zalezy od rodzicow- mozna miec 5 i im skrzywic psychike swoim postepowaniem ja mam jedno, wiecej nie planuje nawet rozmawialam z psychologiem dzieciecym i powiedzial ze jedynactwo nie jest problemem - mozna wychowac dobrze jedno dziecko gdy sie tego chce i nie spotyka sie w swojej pracy z wielkimi problemami jedynaków - problemy dzieci wynikaja raczej z nieumiejetnosci wychowawczych rodzicow poza tym zauwazcie ze sa teraz inne czasy niz wtedy gdy bylyscie dziecmi jedynakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole byc jednaaaaa
to nie jest nagonka kafateryjnych matek, tylko to jest to, ze matki mające więcej dzieci obecnie żałują , no bo to normalne, więcej dzieci to więcej pracy, nic wolnego dla siebie, jednym słowem zapieprz 24 godziny na dobę, do tego większy wydatek., większy krzyk w domu, że nie ma chwili spokoju. Jednym słowem masakra i to na cale życie, bo ja więcej dzieci to więcej wnuków, a wiadomo dzieci mające swoje dzieci chcą aby dziadkowie oddawali im cale emerytury i codziennie zajmowały się wnukami. Nawet tutaj na kafeteri można poczytać jakie to są źli dziadkowie jak nie kupują wnukom i nie pomagają w bawieniu, wychowywaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktoś nie lubi dzieci
to w ogóle nie powinien ich miec! dlaczego od razu nagonka? nie dla każdego szyczt szczęścia musi wygląda tak samo...lubisz siedzie sama i czyta ksiązki z kotem na kolanach? twoja broszka... nie każ wszystkim żeby lubili to samo bo szczerze powiedziawszy jakbym miała tak zyc, to wolałabym się powiesic :P uwielbiam ruch, jak się duzo dzieje, kocham dzieli, lubię robic innym prezenty - nawet dzieciom znajomych zawsze coś kupuję... na finanse nie narzekam - mam dla siebie i dla dzieci co trzeba... uważam też że największą radością dziadków są wnuki i mam nadzieję, że bedę miała gromadkę :D ...taką mam wizję życia i nie ma to nic wspólnego z jakąś nagonką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 1siostre i czuje sie jak
Jedynqczka bo z nia mam marny kontakt. zaawsze chcialam brata starszego:) a siora mlodsza o 5 lat . Teraz sama mam 3 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak ktoś nie lubi dzieci
a ja w wolnym czasie wolę poczytać sobie książkę, pospacerować w ciszy, a nie, zęby ciągle hałas, krzyk, wrzask itp. Do tego może jakbym siedziała w domu i nie pracowała no to może, ale po pierwsze siedzenie w domu to nie dla mnie, także pracuję a po pracy nie mam zamiaru całymi nocami gotować, prać itp. wolę mieć czas dla siebie. Nie powiecie mi, że matki pracujące mające po kilkoro dzieci mają czas dla siebie nie uwierzę, owszem jak mają czas dla siebie to najwyżej kosztem niedomytych, niedopranych , niedojedzonych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jedynaczką
i sobie chwale. Uważam, ze posiadanie jednego dziecka nie jest żadną krzywdą dla niego-wszystko zależy od rodziców. moi idealni nie są, ale się starali aże nie do końca wyszło...bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczcie to pieprzenie
nie ma to jak narodzić dzieci i żyć z pomocy opieki społecznej, samooo życieeee, ta co zagłodziła dziecko to ona własnie kierowała się taką samą idea jak wy, aby rodzić, nie ważne z czego je utrzymać, ale aby rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałujecie że nie macie
rodzeństwa, a przecież rodzeństwa sobie nie wybierasz - mógł wam się trafić wspaniały kochający brat, siostra, która jest przyjaciółką, ale też narkoman, złodzej, zboczeniec, skarżypyta, osoba z którą w ogóle się nie dogadujesz, która niszczy Twoje przyjaźnie, znajomości, podpuszcza przeciwko Tobie koleżanki z podwórka potem chłopaka, potem męża itp. Wam się trafił akurat brak rodzeństwa - nie ma co się nad sobą rozczulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddam ci mojego brata
ja mam brata pijaka i to takiego co jak chla to nie myje się, śmierdzi od niego na kilometr i co fajnie mieć rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam siostre co prawda mała (rok i 2 miechy) bardzo ja kocham, uwielbiam się nią zajmować, bawić się z nią i chodzić na spacery więc fajnie mieć rodzeństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiamy poxniejjjj
zobaczymy jak będzie miała ok. 14-18 lat, abyś nie została ciocią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem jedynaczka i nie narzekam. nie ma jakis wielkich plusow ale nie widze i minusow. bo tak jak napisaliscie i rodzenstwo moze byc rozne nie ma co uogolniac ze tak lepiej czy tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asicaaaaaaa
no coż jestem jedynaczką i wiem , ze mój przyszły dom to 3 dzieci i pies :) pełen dom, wesołe święta, prawdziwa rodzina :) u Mnie w domu było wszytsko i jest co tylko można chcieć, ale miłość rodzicow , przyjaciolek to nie to samo.....ciężko być jedynakiem...ale uczy to też charakteru trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotkaaaa
masz rację najlepiej 3 dzieci, w tym bieda, jeden pokój, wspólna kuchnia i łazienka z dziadkami, do tego wujek pijak. Sielanka jak wuj. No ale jakoś dzieci się wychowają, nie widziałam jeszcze aby głodne leżały na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bujaddd
to, że nie muszę podcierać tyłka młodszemu rodzeństwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×