Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiatuszek bez jednego platka

Niewiedzialam ze zwiazek moze byc tak nudny...

Polecane posty

Gość kwiatuszek bez jednego platka

Jestesmy ze soba 2 lata i pól roku. On chodzi do pracy, co drugi tydzien ma pierwsza zmiane a co drugi druga. Ja chodze do szkoly. Wiec jak ma druga zmiane to sie praktycznie nie widujemy bo jak przychodze ze szkoly to jego juz nie ma. On przychodzac w nocy, gra na kompie, ja spie. Jak ma pierwsza zmiane, to jakos tez nic ze soba nie robimy. On albo siedzi przed tv, gra, robi obiad bo ze mnie nie zbyt dobry kucharz :/ nawet moge powiedziec ze okropny. Ale nie o to chodzi. Ja czasami spie w dzien, musze cos przeczytac. On idzie pierwszy spac zazwyczaj jak ma pierwsza zmiane, czasami sie tylko zdarza ze ja pójde. Zero seksu, zero niczego. Tylko spimy przytuleni do siebie noca, i to nawet nie zawsze. Na weekendach czasami pójdzie na impreze ze znajomymi, a jak siedzi w domu to sobie chce pograc (bo chce sie odprezyc). Mówilam mu juz ze nigdy nie uprawiamy seksu. :( Ze nieczego nie robimy razem. A on ze wie dobrze ze mnie zaniedbywa ale jest zmeczony praca. Jak juz przyjdzie z tej imprezy budzi mnie w nocy i mówi mi ze mi sie musi do czegos przynac, ze dostal buziaka od kolezanki. I to nawet dwa. Proste ze staje sie smutna ale poprostu udaje obojetna i zmeczona i kaze mu byc cicho bo chce spac. Nawet juz nie licze na to ze sie do mnie dobierze pijany, tak jak robil to kiedys. Jest mi smutno. Ale nie jestem tego typu dziewczyny co pije, mam problemy z watroba wiec nawet spic sie nie idzie. Mam straszne kompleksy wiec idac na imprezy zawzze patrze na to jakie inne laski sa ladne. Ale tez nie pójde do innego, bo chce uprawiac seks z milosci a nie walic sie na boku tylko by ktos mnie potem przytulil lub dal buziaka :( Dodam tez ze ja mam 18 lat a on 20 :( Stare malzenstwa sie nawet wiecej kochaja po nocach niz my... :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co razem mieszkacie
?!! za wczesnie! I nie pasujecie! Tracicie młodosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek bez jednego platka
wiem wlasnie ze przez to mieszkanie tak jakos wszystko sie wali :( Ale jak by ze mna nie mieszkal to by mieszkal w polsce, czyli zdala odemnie. I by bylo tak jak kiedys. Placze po nocach, rozmowy przez skypa, zasypianie przy kompie. Seks przez kamerke. Wiec niewiem co by bylo lepsze. Mieszkanie przy soebie czy widywanie cie 1/2 razy do roku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozetka
masz 18 lai i pewnie chodzisz do szkoly sredniej. I mieszkasz z chłopakiem? Rodzice Ci pozwolili? Na zabawe w małżenstwo masz jeszcze czas. Teraz nie jestes na to po prostu gotowa, jestes za mloda by w ten sposob żyć, jak dorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek bez jednego platka
Ale inaczej sie nie da. Mamy wybór, mieszkac razem albo nie widywac sie praktycznie wcale. A przez to ze on tu przyjechal, moja mame stac na oplate mieszkania i jedzenia, bo oj jej pomaga. A wczesniej mieszkalam z mama i mlodszym bratem, u cioci i jej meza (który mnie molestowal jako mala dziewczynke). Bo matka nie miala mnie gdzie zabrac, bo nie starczalo na zycie. :( Teraz nie musze na niego patrzec. I tak pozawala mi bo znajomi sie odsuneli ode mnie jak wyszlo na jaw co mi robil wujek. Wpadlam w depresje od samotnosci. Czasami tylko wychodzilam z bratem na basen, ale ogólnie nie mialam z nikim gdzie kolwiek pójsc, pogadac, przytulic sie lub posmiac. Wiec wydaje mi sie ze matka niechce bym byla samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to prowo , to ok...ze 3/10 Jeśli nie, to masz dziecko problem z jęz. polskim ( niewiedziałam,nie zbyt,na weekendach(??!! ),zaniedbywa,poprostu i jeszcze kilka kwiatków ;) Masz też problem z tym: Nawet juz nie licze na to ze sie do mnie dobierze pijany, tak jak robil to kiedys. Zaczęłaś ten związek mając 16 lat - chyba za wcześnie ,skoro piszesz takie rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek bez jednego platka
A matka nie wniosla sprawy do sadu jak jej powiedzialam juz jako nastolatka o tym molestowaniu bo bysmy nie mieli gdzie mieszkac, bo by nas ciotka z domu wypatroszyla. Ale nie chodzi tu o moja przeszlosc, tylko o mój zwiazek z chlopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozetka
Wspolczuje tego co przeszlas... tym bardziej nie jestes gotowa na os takiego. Potrzebujesz miec najpierw fundament- wlasny dom rodzinny ( a takiego nie mialas), by byc gotowa zakladac wlasny dom... Najlepsze wyjscie to wrocic do domu rodzinnego, nie masz takiej mozliwosci wiec nie wiem jak Ci pomoc. Trzymaj sie, mam nadzieje, ze jakos sobie dasz rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek bez jednego platka
Nie mieszkam w polsce baranie i powrotu tez do niej narazie nie mam, bo chodze tu do szkoly. Tak zaczelam jako 16latka zwiazek, a ze sie okazalo ze go kocham i ze nie to dziecinna milosc to juz nie moja wina. Brat mojej matki zaczal chodzic z dziewczyna gdy mieli 14 lat, a teraz sa malzenstwem i maja teraz 28 lat. Wiec niewiem w czym widzisz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek bez jednego platka
Fakt, moze i bylam mloda, ale w koncu w tym wieku juz zaczyna sie szukac tej drugiej polówki. Teraz dziewczyny które maja po 15 lat chodza i wala sie z kim popadnie, a ja w wieku 16 lat nie moge sie wiazac. Dziwne by to bylo. A wspólzycie zaczelam majac 17 lat, z osoba która kocham :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krwawa biegónka z Kielc
Nie rucha cie bo masz problemy z wontrobą pierdzisz pewnie smierdzonco calyczas idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×