Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katenn

mysle o smierci//

Polecane posty

Gość katennn
bo jestem nikim nie wierze ze ktokolwiek moze mnie kochac nikt w zyciu mnie nie kochał wiec z czegos to wynikało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .stary prawik.
w pewnym wieku trzeba przestac sie oszukiwac i spojrzec na siebie realnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .stary prawik
tacy jak wredniak utwierdzaja mnie w przekonaniu, ze samobojstwo to najlepsze wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarńcza
... dla wredniaka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarńcza
:-) to cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarńcza
do katennn "bo jestem nikim nie wierze ze ktokolwiek moze mnie kochac nikt w zyciu mnie nie kochał wiec z czegos to wynikało" to siedzi w Twojej głowie, a nie jest zapisane w Twojej przyszłości. Im szybciej to zrozumiesz, tym szybciej straci to znaczenie w Twoim życiu i poszukiwaniu szczęścia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katenn
nic w moim zyciu na lepsze sie nie zmieni] ile lat mozna czekac straciłem nadzieje i szacunek do samego siebie jestem facetem godnym pogardy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarńcza
uważaj co do siebie mówisz, bo przypadkiem możesz słuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katenn
dziekuje pomaranczo za słowa otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .stary prawik
a co jesli nic sie nie zmieni i obudzisz sie w tej samej sytuacji za 10 lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 198
Wszystkie te wasze porady o kant dupy potłuc. Ja go doskonale rozumiem, bo mam identycznie tylko starszy pare lat jestem. Wiem, że nic już się nie zmieni, próbowałem, ale wszystko co udało sie zmienić zmieniło się tylko na gorsze. Jedyną moja nadzieją w życiu jest nieuchronność śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też coraz częsciej myśle..to co było już odeszło, milość odeszła, a co to za życie bez miłości.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarńcza
trzymaj się katenn!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katennn
tylko smierc moze mnie uratowac ale brak mi odwagi i tak zyje w zawieszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katennn
za 10 lat nie bedzie juz katenna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwerewrewr
E tam pieprzysz głupoty. Chcesz się wyżalić, to się żal, ale nie pieprz głupot. Kubeł zimnej wody by ci się przydał, żebyś zrozumiał wreszcie, że nie masz naprawdę żadnych problemów i powinieneś korzystać z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to żeby nie było, że gadasz po próżnicy - ustaliłeś już termin samobójstwa? No i czy będzie to na pewno skok do rzeki? A jak mróz skuje rzekę lodem, to też skoczysz? Na główkę, ma sięrozumieć? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 198
"korzystać z życia" - brednie, sam(a) pewnie nie wiesz co masz na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 198
to tak jakby do kaleki bez nóg powiedzieć: "idź pobiegać, pokopać piłkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
198 - ale taki kaleka bez nóg może jeszcze siedzieć przy komputerze i dużo zrobić, prawda? Zamiast marudzić i narzekać, może stworzyć ciekawą stronę internetową, napisać wiersz, reportaż czy opowiadanie. Ma wiele możliwości. Tylko trzeb chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaranta44
Hej, hmm rozumiem, że jesteś w depresji gdyż za warunek szczęścia postawieś sobie posiadanie ukochanej, ale przecież miłość nie jest gwarantem szczęścia, chyba nie sprawi, że znikną Twoje problemy, życie to milion różnych sfer spróbuj zobaczyć inne strony życia, nie ograniczaj się i polub siebie i zobacz co z tego wyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgdfgf
Ludzie ten palantunio jest żałosny. użala się nad sobą i tyle. Ma dach nad głową, jest zdrowy a to że jest sam, to już jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Randman
Domyślam się że podobne posty piszą kolesie którzy uwzięli się, że koniecznie muszą mieć superlaskę by być szczęśliwymi w miłości. Pocieszę cię kolego, ze w przeciwieństwie do paskudnych kobiet facet zawsze ma szansę by cos zdziałać. Po pierwsze można mieć sporą kasę, nawet jak nie uczciwa praca to zawsze mozesz wziąść duży kredyt na lewe papierki. Kupisz BMKę, ekstra ciuchy i mozesz wyrywać "księżniczki". Na pewno lepsze to od samobójstwa, nie? Jezeli gardzisz lecącymi na kasę lachonami mozesz zacząć ostro trenować. Po roku - dwóch z zera powinieneś zrobic bohatera. Tylko trzeba mieć troche jaj i charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×