Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaaha

boję się mieć dziecko

Polecane posty

Cześć, mam 33 lata, męża który bardzo chce mieć dzieci, uzgodniony z nim plan, że za miesiąc zaczynamy się starać i wewnętrzna blokadę.. , bo wcale mnie mam ochoty rezygnować z wolności, spokoju, ciszy.. obawiam się przemęczenia, stresów związanych z ciążą i posiadaniem dzieci, tego że sobie nie poradzę, że dziecko przejmie wszystkie nasze najgorsze cechy charakteru ...i tego,że wcale mnie to wszystko nie uszczęśliwi...że będę musiała już potem brnąć i brnąć.. i gdybym tylko mogła najchętniej bym od tego się wymigała.. przeraża mnie, gdy patrzę na małżeństwa z małymi dziećmi, które muszą tym dzieciom wszystko podporządkować... zazdroszczę barrrdzo samotnym koleżankom....często dopadają mnie takie myśli...czy któraś z Was też tak ma??? a jeśli tak, jak sobie z tym radzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w klubie-mam podobne obawy i coraz mniej czasu na to, żeby się bać bo ze względów zdrowotnych muszę zdecydować się na dziecko im szybciej tym lepiej a mam 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie decyduj sie
wiec na dziecko, bo jezeli teraz masz sluszne obawy, to potem nie bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszekpolny
Ja też uważam że nie powinnaś decydować się na siłe na dziecko.Masz 33 lata i jeśli do tej pory nie poczułaś że chcesz to faktycznie nie potrzebujesz dziecka.Mam tylko nadzieje że za za pare lat nie porzałujesz swojej decyzji.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszekpolny
poŻałujesz rzecz jasna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy od dziecka
moja tam spi od 19 do rana:> ogolnie grzeczna:> kto to niby kaze podporzadkowac zycie totalnie dla dziecka:> potem małe samoluby rosna;> nie chcesz dziecka to lepiej nie pakuj sie w to bo tylko dziecku krzywde zrobisz:> 33 lata to juz taki wiek ze wiesz czego chcesz:> lepiej pogadaj z mezem..ja tez nie chcialam ale teraz uwielbiam moja mała:) moja miłość:) zajebista jest:) i nie bój sie...dziecko nie gryzie...ono potrzebuje miłości mamusi:) i odwzajemni Ci tym samym:) jednak dalej jestem za tym ze jak nie chcesz i sie boisz daj se spokuj...dla dobra dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja chcę się zdecydować! Tzn już zdecydowałam. Mimo wszystkich obaw i lęków. Wiem,że to jest najsensowniejsze, co mogę zrobić. Szukam tu kontaktu z osobami, które mają podobne obawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nonna24
Z mężem zdecydowaliśmy się na dziecko jeszcze 2 lata temu i wciąż się staramy...i nic!!!Mimo to że nie wychodzi ,ja nie wiem ...czy chcę mieć to dziecko.Z mężem często się kłócimy i w ogóle...A dzieci to jeszcze większe kłopoty,chociaż wszyscy mówią że to radość i szczęście -ja jakoś tego nie mogę zrozumieć!!!!Jest w naszym domu dziecko(męża chrzestnica)ma 3 lata i mnie to dziecko tylko denerwuje i mnie przeszkadza, jej krzyk,płacz rozrabianie i t.d.I chyba to mnie zastanowiło nad mieniem dzieci...Nie wiem,mówią "a co swoje to swoje"ale ona praktycznie od urodzenia w naszym życiu(ma matkę, oczywiście, tylko mieszkamy na razie u męża rodziców)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktojest12
Ja też nie chciałam, no może inaczej, nie mogłam zdecydować czy chcę, czy nie. Zaszłam, byłam nawet zadowolona, no i wyszło, że ... bliźnięta!!! Po porodzie frustracja, nieprzespane noce itd.. Dzieciaki są super, bez kolek i zbędnych ryków. Kocham je bardzo, ale ... no właśnie, myślę, że gdybym nie dała się przekonać mężowi, to też nie żałowałabym. Całkowita utrata wolności, frustracja, gniew na sytuację, w której się znalazłam. Czasem, żeby zrobić sobie przyjemność, gdy już śpią, to udaję, że ich nie ma (wczuwam się w taką sytuację) i jest mi lepiej. Nigdy nie poznasz odpowiedzi, czy chcesz mieć dziecko, czy nie. Niestety zawsze dowiesz się o tym po fakcie. Ja się cieszę co do zasady, ale wszystkie moje obawy sprzed ciąży się sprawdziły. Muszę się z tym pogodzić. Moje zycie nie należy już do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.K
Czesc Kaaha! Jaa tez nie chciaslam miec dziecka, uwazalam ze sie nie nadaje ze wzgledu na moj charakter (zawsze lubiłam wolnosc, byłam zajeta kariera zawodowa i imprezami), ale gdzies podswiadomie wiedzialam ze musi nadejsc ten momentm, szczegolnie ze moj maz bardzo tego pragnal. Kupilismy mieszkanie, samochod...podroze..i jakas taka pusta mnie ogarnela ze juz zawsze moje zycie bedzie tak wygladac-na zaspokajania swoich potrzeb...i jakos tak smutno mi sie zrobiło. i w koncu w maju tego roku los sam zdecydował -nie planowalismy tego i teraz w brzuchu mam dziewczynke. Na poczatku był szok i ogromny niepokoj co dalej, ale powiem Ci ze instynk dziala i jak ciąza idzie dalej to jest coraz lepiej - super! jak zobaczysz ta mała istotke na usg to wszystkie leki Ci odejdą i bedziesz tylko chciala zeby byla zdrowiutka! niestety moja ciaza nie obyla sie bez drobnych komplikacji,ale moze wlasnie to dało mi siłe zeby starac sie i walczyc o małą. Nigdy bym sie po sobie nie spodziewała ze bede sie tak zadchowywac (generalnie dzieciaki strasznie mnie wkurzały i kompletnie nie miałam na nie ochoty). a teraz wszystko oprocz dziecka zeszlo na drugi plan. Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i czegooooooo
ło matko, ona się boi mieć dziecko, poczytaj tutaj sobie, rodzą kobity po 3-5 dzieci, a te co mają powyżej 5 to już tu nie bywają, no bo internet kosztuje, a je było stać tylko na 5-10 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurass
moment nieuwagi i banie ci nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 33 lata w lipcu urodziłam i doskonale cię rozumiem, jeśli nie chcesz to nie decyduj się na bycie matką. ja chciałam ale czasem na prawdę żałuję. ryk przez pól dnia powoduje u mnie także ryczenie, jestem zmęczona fizycznie i psychicznie, mam wory pod oczami i jedynie o czym marzę o o 24 godzina snu. kocham własne dziecko ale chciałabym aby miał już kilka lat bo takie małe smarkacze są wykańczające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarzooowa
mienie dziecka, dzieci to niezła jazda bez trzymanki ale czy warto warto raz się żyje i myslę, że mozna przezyć fajne zycie nawet mając dzieci :D zależy to od naszej desperacji :P mam dzieci i czym bardziej są starsze tym bardziej cieszę się, że się na nie zdecydowałam a bywało, ze żałowałam, gdy ryczała najstarsza po nocach :) mając dzieci zmieniamy tor jazdy, jest trudniejszy ale czy przez to gorszy? po prostu inny... ostatnio na "mam talent" ojciec sie popłakał i powiedział, ze jest dumny z syna, grajacego na harmonii /przeszedł do finału/ i córki, ze ma takie wspaniałe dzieci, coś w tym jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×