Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ciaparajda

Chyba oszalałam

Polecane posty

Jestem ze swoim facetem już rok. kiedys spotykalismy się 2-3 razy w tyg. Teraz NIE spotykamy się 1 dzień, moze 2. W pozostałe dni się z nim widzę. Zauważyłam, że ostatnio trochę się zmienił. Tak jak gdyby "wrzucił na luz". Nie stara się jak dawniej, ostatnio odezwał się do mnie tak, jak mógłby odezwać się do swojego kumpla 9ale nie do dzwiewczyny!!!). A do tego zauważyłam, że żadziej dzwoni, na smsa odpisze po 2 godzinach. Teraz to ja za nim latam i bardziej sie o niego staram. Ciagle mu coś kupuję, piekę ciasteczka, zmywam jak u niego jesteśmy, dbam o wszystko wokół. A co mam wzamian? Frustrację, bo jemu jest zwyczajnie z tym wygodnie. Co robię źle, jak to zmienic? Dodam, że wracam po spotkaniach z nim póóóóxno do domu, nastepnego dnia na 6 do pracy i tak wkółko. Zaniedbałam nie tylko przyjaciół, pasje, ale i siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nie będzie przy Tobie skakał cały czas jak jakiś pajac ...pewne sprawy się zmieniają , bo zmieniacie się i wy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nieźle jak zaniedbałaś to co jest BARDZO ważne,czyli jednym słowem SIEBIE! Ja nie rozumiem jak można wszystko poświęcić dla drugiej osoby. Ok, jesteśmy parą kochamy się.. ale jest czas na na to by pobyć razem i się sobą nacieszyć i na to żeby porobić coś tylko dla sibie i mieć za kim tęskinć i do kogo wracać. Poza tym Twój facet to podręcznikowy przykład męskiego rozumowania (choć nie u każdego): już jesteś jego więc nie musi aż tak zabiegać o Twoje względy :) :classic_cool: sad but's true

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinnaś ciągle myśleć "co on odczuje" bo doprowadzisz się kiedyś do nerwicy zamiast zdrowo postępować zgodnie ze swoim sumieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesio123
a kto powiedzial, ze masz tak sie starac dla niego, moze wcale on tego nie potrzebuje jak tak sie rzadzisz w jego kuchni.Wyluzuj kobieto, bo i kota mozna zaglaskac na smierc.Matka teresa od siedmiu bolesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbxcbcvbcvbc
Jestem dziewczyną i poradze Ci czysto życzliwie . Moim zdaniem za bardzo dajesz z siebie dla tego związku. Radzilabym CI troche zwolnic tempo. Najlepiej w tej sytuacji troche "olac" swojego chlopaka. Nie pisz do niego pierwsza, nie bądź na każde jego zawołanie .Po prostu zajmij się sobą!! MAsz jakies zainteresowania? Nie możesz uważać chlopaka jak pępka świata. I niestety uważam ze sama do tego doprowadziłaś do tego stanu co jest teraz. Faceta trzeba sobie wychować od samego początku. Nie możesz dla niego być ciągle mila i mu nadskakiwać. On się do tego przyzwyczail i pewnie nie widzi problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbxcbcvbcvbc
i pamietaj ze parnter nie jest najwazniejszy:) Najwazniejsze to kochac samego siebie i o siebie zadbac a potem o porntera;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×