koniec zwiazku-odawanie prezentów

Oddaliscie kiedys komus prezenty po zerwaniu??????????? albo ktos zrobil to Wam???? Moj ex mi zaserwowal taki denny teatrzyk. Jestem wkurwion - Nigdy nie czułam takiego upokorzenia:(

Prawdziwego mezczyzne poznasz po tym jak konczy .. ;) Tak wiec glowa do gory. Lepiej byc nie moglo .

ale dupek!

strasznie sie poczulam:( oddal wiekszosc prezentow. a co najsmieszniejsze te najdrozsze zachował dla siebie. wyrzucilam wszystko do kosza, a potem dzwonil i prosil zebym nie wyrzucala bo one tyle znacza dla niego! Boze co za manipulant!!!!!!!! 3lata mi zmarnowal!!!!

Prezent daje sie komus na zawsze; przynajmniej taka zasada jest. Nie rozumiem wiec tych calych ceregieli z oddawaniem, to tak jakby ktos dal prezent pod jakims warunkiem (mogl to zaznaczyc obdarowujac, chocby na pismie oswiadczenie: ja x daje y to-czy-tamto a y zobowiazuje sie do takiego-a-nie-innego zachowania, w przeciwnym razie prezent to-czy-tamto ma zostac zwrocony mnie,x wraz z odsetkami za uzytkowanie go przez y) - co jest sprzeczne z idea prezentu (ktory przeciez daje sie bezinteresownie) albo nie dal lecz wypozyczyl do uzytkowania na jakis czas (i tutaj proponuje rowniez stosowne oswiadczenie albo karte jak w bibliotece ;))... Slowem - ktos kto zada zwrotu prezentu zachowuje sie totalnie BEZ KLASY! Nie mozna przewidziec bowiem losow zwiazku - mozemy miec co najwyzej nadzieje ze wszystko sie ulozy. Tutaj pewnikow nie ma. Zdarzylo mi sie ze ktos zazadal ode mnie zwrotu prezentow (zaznaczam: drobiazgow danych mi z wlasnej woli) - zareagowalam na to wnioskiem o wystawienie mi faktury imiennej z VAT i zgloszenie jej do urzedu podatkowego. Wiecej owego osobnika nie widzialam :D

Mi, chłopak po 5 latach powiedział, ze bym nieudaną inwestycją i zażądał zwrotu wszystkich prezentów. Zrobiło mi się siebie żal - tyle czasu zmarnowałam u boku prostaka bez klasy.

to on zerwał. Zachował sie jak baran!

Ja pierdole! myslalam ze tylko ja mam przyjemnosc watpliwa! takiego dupka znac:( EX tez oddal moje prezenty dla niego!!!! Ni ekazał mi jego prezentow zwracac, ale takim zachowaniem zabil wszystko we mnie. I tak jak u Ciebie ZUZIA, on zerwal i teraz jeszcze to.

Chce sie zemscic na nim! Ale jak? ZUZIA CO ZROBILAS POZNIEJ? DAWNO TO BYŁO?

Tydzien temu. probuje olac go ale to trudne bo chyba jeszcze kocham. mimo tego bolu, tego rozczarowania i braku empatii z jego strony. On ma gdzies to co bylo i co jest ze mna. juz nei wiem co jest najwieksza kara dla niego. jakbym miala zrobic to samo? czy jakbym go wykreslic z mojego zycia na dobre? nie wiem:( na razie wykresliłam.

TRAGEDIA! KURWA NIE MOGE CO ZA HUJE! ZUZIA WSPOLCZUJE CI.......... JA CHCE ZEMSTY!

Co za patafiany z tych waszych bylych :o Ja sobie nie przypominam zebym komus oddawala prezenty albo on mi.No mojemu bylemu oddalam jego zdjecia jak byl maly,ale to akurat zrozumiale-po co mi jego fotki z dziecinstwa w dodatku kiedy byly to pojedyncze egzemplarze i nie mial wiecej takich. Innych rzeczy nie przypominam sobie zebym oddawala :o nie przejmujcie sie.Wasi byli przynajmniej pokazali swoje prawdziwe twarze..

Olac Patafianów!

może autorko, ten twój żałosny chłoptaś, chciał sprawdzić, czy prezentów nie wyrzuciłaś do kosza?????

Nie wiem o co mu chodizlo. przeprosil mnie za to zachowanie ale to byl taki cios. jak mozna byc takim debilem! dzien wczesniej widzial ze jade ze swoim kolega na uczlenie. moze to zazdrosc? ale skad skoro nie kocha i zerwal! pieprzony pies ogrodnika