Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie zycie to bez sensu jest

mam zal do swojej matki ze mnie nie usunela

Polecane posty

Gość takie zycie to bez sensu jest

bylam wpadka na jaka cholere mnie rodziła bez sensu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam wiele dzieci z wpadek
pytanie, jaki masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
glupia jestes...masz pewnie jakis kryzys i tak myslisz! ale jak bedziesz starsza, wyprowadzisz sie, bedziesz miala swoja rodzine to sobie wtedy w leb stukniesz ze bylas taka glupia i tak myslalas....! poza tym zastanow sie czy tez bys tak myslala i mowila gdybys ja stracila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlin monroł
ja pierdole... nienawidze jak ludzie uzalaja sie nad soba, nie majac jakis wiekszych zmartwien...ludzie sa smiertenie chorzy, albo niepelnosprawni... uwazasz sie za nieszczesliwa? chyba jestes glupia! przeciez teraz rodzice Cie napewno bardzo kochaja... nie chcialabys zyc? zycie jest piekne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do merlin monroł
saczysz jad, juz widzialam po twoim jednym topiku... sama masz problem z wlasnymi emocjami i zapamietaj sobie, ze to co dla Ciebie nie jest problemem dla innych moze byc, ktos inny moze miec inna psychike, wiecej rzeczy moze ranic dana osobe, wiec rpzestan mierzyc wszytskich jedna miara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa 24
Matka jest wszystkim co mamy. Bylas wpadka, ja tez choc moja mama miala 31 lat, ciagle wypominala mi ze zniszylam jej mlodosc(?). Teraz nawiazalam z nia taki kontakt ze dalabym sie pokroic za nia. Pamietaj nikt nie jest ci tak bliski i tak podobny do ciebie jak twoja matka. Wyobraz sobie gdyby jej zabrakklo. potrafisz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlin monroł
ludzie sobie wmawiaja problemy... ja chce tylko przez swoje wypowiedzi pokazac i udowodnic ze niektorzy chca byc na sile nieszczesliwi, nie wiem po co, zeby zwrócić na siebie uwage? niektorzy naprawde maja problemy... mam kolezanke chora na bialaczke... kolezanke, ktora nawet nie poznala swojego ojca, bo umarl gdy ona byla jeszcze w brzuszku... kolege, ktorego mama jest alkoholiczka... to sa problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do merlin ciag dalszy
dla kogos to sa problemy, a ktos kto ma deliaktna psychike, bedzie nieszczesliwy z powodu zlego potraktowania przez kogos, z powodu burzy, szarych dni naprawde kim jestes, ze dajesz sobie pomopol na wydawanie takich twierdzen? moja siostra nie zyje, moj brat zabil sie w tamtym roku w wypadku, ja sama w wieku 16 lat dowiedzialam sie, ze mam guzy na jajnikach i do tej pory lecze sie, i mam nadzieje, ze bede miala dziecko... ale pomimo tego rownie silnie przezywalam to, ze mnie chlopak zostawil, ze przyszla jesienna chandra i wydawalo mi sie, ze nic nie ma sensu i wtedy to tez byl dla mnie duzy problem wiec siadz na dupie i jak Ci sie nudzi przypatrz sie sobie, a nie oceniaj innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa 24
No z tym dzieckiem to lepiej poczekaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia to bylo do mnie
na co mam czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość towarzzalady
Takie matki są najgorsze. Wiem coś o tym. :( URODZIŁAM Cię więc... a na chuja jebanego kto Ci kazał mnie rodzić, nie? Po latach już się ma takich małp dosyć. I całe zycie Ci rozwali dokumentnie jakimiś bzdurami. Teraz muszę zacząć jakoś to tłumaczyć normalnym ludziom (kimkolwiek oni nie są) bo mam już samolot z bombą atomową gotową do zrzutu zamiast mózgu. :( Jedyne co mogę to pomodlić się , żeby mnie debilka w spokoju wreszcie zostawiła. Szkoda, że tak późno na to wpadłam. W takich sytuacjach jak moja zostaje tylko modlić się , żeby się pował odwalił od Ciebie. i to kto? Twoja własna matka. I to żebym jeszcze jedynaczką wzięła. Takie jakieś omamy dostała i mi całe życie zasyfiła. Z pychy :( A ja durna uważałam, że mi się wszystko uda. Ależ błąd - tylko co się modliłam to się udawało. Reszta mi się miała należeć, ale z jakiej paki? O mieszkanie widzicie też się miałam modlić bo mi pojebaniec nawet mieszkania nie kupił. Tak to jest z głupią matką herbu JA I MÓJ PORÓD. Dlatego dzieci sie odbiera - nie dorosłaś do tego, że to jest drugi człowiek to dziecko dawaj głupia wariatko, a się będzie miało 10 razy lepiej niż u ciebie ty głupia pizdo. Dlatego też może dzieci umierają... a ja zawsze chciałam żyć. W sumie po co? Dziś nie wiem. Życie jako wartość sama w sobie. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a depresje skad sie biora
?? najczesciej bez zadnej konkretnej przyczyny, ktosm jest mniej przystosowany i zaczyna cierpiec i to ze cierpi z powodow dla Was niezrozumialych, nie oznacza, ze na sile sobie problem wynajduje dla kazdego cos innego jest problemem, i moze gdyby wsrod ludzi nie panowala taka znieczulica, mniej byloby osob cierpiacych, bo wiecej ludzi by pomagala, a nie bagatelizowalo sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość towarzzalady
A najgorsze pojebańce to są te po pornonieniach. Co one robiły, że dzieci pogubiły to Bóg jeden wie raczyć. Jeszcze mam im współczuć. Tym dzieciom, że takie głupie matki miały że sie ani nie urodziły. JA CIĘ RODZĘ - ale wielka wartość i zasługa w życiu. Że się bezpłodna nie urodziła. Dosłownie. I na porodzie koniec. :( Też tak mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaa24
poczekaj zanim twoj stan psychiczy sie unormuje. Bo to moze poczatki czegos powaznego, ciaza moze to pogorszyc. Jezeli zla pogoda cie doluje, to co dopiero placz dziecka hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość towarzzalady
Depresja jest najczęśćiej z powodu błędów jakichś życiowych i wpadasz wtedy w złe otoczenie. W otoczenie , które cię zgasza jakoś. A całość nie ma sensu. Czasem nie ma wyraźnego powodu nawet, po prostu całość Twojego zycia nie ma sensu z wyższego punktu widzenia i wtedy dopada cię depresja, która jest CHOROBĄ więc poniekąd jest to stan niezależny od Ciebie do końca. Bo jakbyś wiedział, że się w szpitalu bakterią zarazisz to tam nie pójdziesz ja myślę, ale z drugiej strony CO TY WYPRAWIASZ? I w najlepszym razie depresja. Moje zdanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia proponuej Ci sie naucz
yc czytac... pisalam o czyms co mialo miejsce kiedys wiec daruj sobie nadinterpretacje, poniewaz swiadczy ona tylko o twoim wtornym analfabetyzmie (a sadzilam ze to mity, ale ludzie naprawde nie potrafia czytac ze zrozumieniem) tam byl czas przeszly, pisalam o czyms kiedy bylam nastolatka Twoje komentarze zlosliwe mnie nie ruszaja, bo swoje w zyciu przeszlam jestem kobieta przed 30 i mowie, ze problemy zalezne sa od wieku kiedy bylam nastolatka porzucenie przez chlopaka wydawalo sie koszmarem, ale to samo czulam kiedy mnie cieli a jesienna chandre mial chyba kazdy choc raz w zyciu, moje zdarzaly sie wlasnie wtedy... czlowiek nie jest istotta jednoplaszczyznowa, choc czytajac Twoje wypowiedzi mam watpliwosci wiec anstepnym razem zastanwo sie zanim cos napiszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr. Rozpór-Trzepiekoński
doskonale rozumię, ciebie autorze. Z jednej strony dobrze , że urodziła, ale już tego życiowego pecha mogła sobie darować i nie przekazywać tobie, bo myślę , że o to chodzi w tym wszystkim. Niektórzy mówią, że urodzili sie pod srającą gwiazdą, może to i jakaś pociecha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy bylam mloda
tez mialam rozne przygnebiajace dni i niech nikt mi nie powie, ze to wtedy bylo nic, doskonale Cie rozumiem, bo tak jak dla dziecka w przedszkolu problemem jest to, ze ktos mu zabrak klocki i go nie lubi, tak dla dziecka w podstawowce moze to byc nieakceptacja wsrod kolegow, wtedy tez bedziecie wciskac kit o tym, ze niektore dzieci sa chore ale wynajduja problemy dla nastolatki pod presja otoczenia bedzie to ciagla chec chudniecia praxcuje z dziecmi i nie podobaja mi sie tu wypowiedzi niektorych ignorantek zanim do kogos cos powiecie, sprobujcie sie dowiedziec dlaczego? co sie stalo? a Tobie z tym dzieckiem zycze powodzenia, chociaz jedna rozumiejaca problem, ktora nie bedzie bagatelizowala marnych problemikow dziecka jak uwazaja inni a Ty Natalia dorosnij a Tobie autorko zycze znalezienia sensu zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×