Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sefefre

tacy są faceci !!

Polecane posty

Gość ewrwrqwer
"jako porzadna dziewczyna odpowiedziała tylko jednemu, czy tez jak k**wa odpowiedziała wszystkim???" Hahahahah :):) A ja sądziłam że to własnie niegrzecznie gdy laska nie odpisuje :) a faceci się potem skarżą że siedzą sobie takie paniusie na sympatii i nikomu nie odpisują :D:D A niby skąd ma wiedzieć kogo warto poznać? Pisanie ze sobą to już związek? Nie. Nie musi być wierna na tym etapie. Może sobie gadać nawet z setką facetów dziennie o ile znajdzie na to czas - a potem wybrać najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buond
Chyba pociąg (ciuch ciuch, proszę wsiadać, drzwi zamykać) liczy się też przy relacjach nie tylko pukających. Bo i w uczuciowych pociągi i pukania to istotna sprawa. Ale w gruncie rzeczy racja - jak pociąga to i chce się pukać. Chyba że tylko pociąga nosem, albo naszym PKP, które mało korzystnie działa na pociąg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyyynkkaaa
No ja jestem osobą, ktora smialo umowilaby się z kims bez zdjęcia, natomiast wczesniej musialabym spedzic z ta osoba dlugie godziny na gg, przez telefon itp. Gdyż dla mnie charakter jest najwazniejszy (no i moze wiem, 50-letni pan mnie nie zainteresuje, zw wzgledu na roznice pokolen, pogladow i przeszlosc, choc u innych nawet to nie ma znaczenia). I jak napisał DenicsBoj - to wlasnie charakter ksztaltuje dla mnie czlowieka, i poprzez pryzmat charakteru oceniam jego wyglad. I na ewentualne pytanie - czy jesli na spotkanie przyszedlby facet totalnie nieatrakcyjny, nawet z nadwaga, lub chudy jak patyk, niski z tradzikiem itp. to czy dalabym mu szanse, odpowiadam: DAŁABYM BEZ ZASTANOWIENIA. Poznałabym go bliżej, jesli bylby osobą, której charakter przycmiewa wygląd - nie miałabym przeciwwskazan, aby sie z nim związac. Jest tak dlatego, ze jak pisalam wczesniej - poprzez charakter nawet jego wyglad wyda mi się atrakcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DenishBoj
Blondyyynkkaaa - w koncu "podobna dusza" ;) Aczkolwiek ludzie sa rozni, i rozne ich podejscie ... i chwala im za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buond
A ja chociaż żem piękny jak Tofik w ciemnej uliczce dzielnicy portowej w Bangladeszu, to jednak też mam tak, że niektóre panie mnie pociągają - jedne mniej inne bardziej, a niektóre wcale. I chociaż nie bardzo mi się to podoba, to sama ta sfera pociągania wizualnego rzeczywiście ma niewielki związek z charakterem. Ale charakter jest potrzebny do tego, by się chciało taką kobietę poznać. A już jest warunkiem koniecznym, by się chciało tą znajomość utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DenishBoj
Zazdroszcze Wam (tak na serio, to nie, ale lubie pisac innym mile "rzeczy" ;) ) ... ja mam tak, ze mnie kobieta w ogole nie pociaga, jesli mnie nie pociaga jej charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrwrqwer
Blondynka > czyli gdyby przyszedł taki chłopak: http://www.bloblo.pl/image/67626/default/11.jpg lub taki facet: http://www.grimmemennesker.dk/data/media/1/9_ugly.jpg to na bank dałabyś mu szansę, byłabyś w stanie stworzyć z takim związek, całować się z nim chętnie i namiętnie, robiłabyś się mokra, robiłabyś loda, uprawiałabyś seks patrząc mu w trakcie w oczy, z dumą przedtawiła rodzinie, dała mu dzieci? DenishBoj > jesteś facetem i uważasz tak jak ona - że spotykałbys się z dziewczyną, nawet gdyby była dla Ciebie odpychająca? Z całym szacunkiem do was - ale to smutne że macie tak niskie wymagania, że moglibyście się związać z kimś, na czyj widok robi się niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buond
"ja mam tak, ze mnie kobieta w ogole nie pociaga, jesli mnie nie pociaga jej charakter. " Mnie kobieta odrzuca, jeśli odrzuca mnie jej charakter. Intryguje jeśli intryguje jej charakter. Ale właściwie pociąga wyglądem. Szczególnie twarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DenishBoj
ewrwrqwer - chodzi o cos innego :) Psychika okresla wyglad ... pan z pierwszego zdjecia nie jest przebojowa osoba, dlatego tak wyglada :) Jego psychika ... uksztaltowala jego fizycznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa czy autorka
ewrwrqwer nie zrozumiałas / eś kpiny!!! Autorka się zali, że na jej dwa rózne ogłoszenia odpowiedzieli ci sami ludzie i ma o to żal, uwaza że to "masakra" To czemu sama nie zastosuje trakich kryteriów do siebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrwrqwer
DenishBoj > po raz kolejny podkreślam - nieprawdą jest to co piszesz. Kierujesz się stereotypami że każdy grubas na pewno jest zakompleksiony, a każda atrakcyjna osoba jest otwarta i fajna. Bzdury. Mam kilku niezbyt atrakcyjnych znajomych, którzy są świetni, otwarci, pewni siebie. Jedna kolezanka spokojnie waży ponad sto kilo i kocha życie, ludzi, jest przebojowa i otwarta. I gdybyś poznał taką w necie to głupkowato byś sobie wyobrazał że wygląda jak Megan Fox i leciałbyś na spotkanie z wywalonym jęzorem. Ale miałam i bardzo ładną koleżankę, która uwazała że jest straszna, gruba, brzydka. Była zahukana i zakompleksiona, ciągle siedziała w domu. Więc proszę... przestań już pisać te głupoty. Obstajesz teraz bezsensownie przy swoim zdaniu mimo iż wiesz że jest nieprawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyyynkkaaa
ewrwrqwer - pan z pierwszego zdjecia nie przyszedlby na spotkanie, gdyz nie jest w stanie poruszac sie o wlasnych silach. Takie rzeczy wychodzą w rozmowie, gdy np. opowiada gdzie pracuje, co robi na codzien, czy lubi chodzic na basen itp. - czyli, czy w ogole jest sie w stanie poruszac, czy jest osoba zdrowa. Pan z Twojej fotki jest wlasciwie inwalidą. (choc nie przekreslam takze ludzi na wozku itp.). Pan z drugiego zdjecia jest dla mnie za stary, co takze wyszloby w rozmowie, a jak pisalam - wiek jest dla mnie wazny, gdyz wiek w duzej mierze okresla charakter, poglady itp. Jednak jakby pan z 2 zdjecia byl mlodszy, a pan z drugiego nawet otyly, ale byl w stanie normalnie funkcjonowac w spoleczenstwie (bo teraz jest to osoba chora, a o tym nie pisalam, tylko o braku zwracania uwagi na wyglad, nie o chorobie), z pewnoscia nie mialabym obiekcji i umowilabym sie, spotkala, i mogloby byc cos wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buond
"Psychika okresla wyglad ... pan z pierwszego zdjecia nie jest przebojowa osoba, dlatego tak wyglada Jego psychika ... uksztaltowala jego fizycznosc." Moja już właściwie "była" (okropne słowo) nie jest przebojową osobą. Choć jest osobą wspaniałą. Ale jest naprawdę bardzo ładną kobietą. Więc sądzę, że nie ma prostego związku pomiędzy przebojowością a fizycznością. Znam też trochę bardzo przebojowych osób i w sumie też świetnych, ale jakoś fizycznie mnie nie pociągających (tzn. kobiet, bo facetów nie rozpatruję w kategorii pociągania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyyynkkaaa
ewrwrqwer - i nie mam niskich wymagan. Wrecz przeciwnie. Moje wymagania odnosnie charakteru, poczucia humory, skladni wypowiedzi, braku bledow ortograficznych, inteligencji, dogadania się z osobą, dopasowania itp. sa naprawde duże. Tak duże, że ciężko mi znaleźć faceta, mimo, że nie zwracam uwagi na wygląd - po prostu wielu meżczyzn odrzucam. Nie traktuje zwracania uwagi na wygląd jako objaw tego, że ktos jest pusty. Po prostu każdy człowiek jest inny. Ale wierz mi - moje wymagania nie sa małe. Niestety. Nawet wolalabym, aby wiekszośc, albo choć część moich wymagań pokrył wygląd. Wtedy mniejsza wage przywiązywałabym do pozostałych kwestii i z pewnością łatwiej byloby mi znaleźć tego jedynego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DenishBoj
ewrwrqwer - ale ja, niestety pisalem, ze zwracam uwage na wyglad, ale w 2-j kolejnosci. I oczywiscie nalezy sie zastanowic ... do czego ... bo spotkac sie, zeby ciekawie spedzic czas mozna z ta, ktora "spokojnie waży ponad sto kilo i kocha życie, ludzi, jest przebojowa i otwarta", jak i z ta, ktora "uwazała że jest straszna, gruba, brzydka. Była zahukana i zakompleksiona, ciągle siedziała w domu.". W kwestii dlugoterminowego zwiazku ... pierwsza osoba mialaby przewage. I co z ta Megan Fox? Nie znam jej psychiki, dlatego mnie w ogole nie pociaga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buond
"Moje wymagania odnosnie charakteru, poczucia humory, skladni wypowiedzi, braku bledow ortograficznych..." I tuś mię Blondynko uraziła tym ostatniem. Dotklifie i do bulu. Jurz Ciem nie lubiem :P Nad składniom mogem popracować takrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DenishBoj
buond - wiem, niepotrzebnie oddaje sie generalizowaniu, poza tym zbyt skromnie napisalem to, co mam na mysli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyyynkkaaa
bound - och, wybacz, nie chciałam, abyś poczuł sie dotknięty, nie bierz tego do siebie, przecież Twoje wypowiedzi są mądre oraz bezbłędne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrwrqwer
Blondyyynkkaaa > proszę, wytłumacz mi jak wyobrażasz sobie w takim razie seks z kimś potwornie brzydkim? Powiedzmy: wyłupiaste, rybie oczy, trądzik tak wielki, że twarz pokryta jest masą krost z białymi, pękającymi czubeczkami, zęby żółto-brązowe, krzywe, a w uśmiechu widać całe dziąsła; nos tak wielki że zasłania krzywe wąskie usteczka, włosy przerzedzone koloru świńskiego blondu, gigantyczne odstające uszy, skóra jak mąka, plecy w pryszczach, waga 40 kg przy 170 cm. Proszę Cię, wytłumacz mi - jak uprawiałabyś seks. Naprawdę bez problemu robiłabyś się mokra, całowała go po tych cieknących pryszczach, wsuwała język między ohydne zęby, przytulała to małe, pokraczne kościste ciałko, ssała penisa patrząc z oddaniem w oczy. A jeśli naprawdę byłabyś w stanie podniecać się na samą myśl o seksie z takim facetem... to jak mogę nie pisać że masz niskie wymagania? No jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DenishBoj
ewrwrqwer - hmm ... pytanie dobre ... ja bym np. nie mogl (majac na mysli taka ... partnerke), bo ta osoba nie posiadalaby cech psychicznych, ktore cenie. Ale ciekawe co na to Blondynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miły i co z tego
Wiecie nie tylko dziewczyny boją się zawierać takie znajomości. Jak się w realu poznaje dziewczynę, która bardzo chce poznać mnie a potem rani to się traci zaufanie zwłaszcza, jak sytuacja się powtarza. To samo tyczy znajomości internetowych. Tak oczywiście, że wygląd ma znaczenie, przecież nie znamy na początku osoby a mimo to chcemy kogoś poznać, bo coś nas urzekło w czyimś wyglądzie a jeśli zauroczenie obejmie charakter to super. Nie powiem, sam też przeglądałem różne profile a pomijałem te bez zdjęć lub te na których Panie pokazują zbyt wiele. Ja zawsze zwracam uwagę na twarz dziewczyny i to jest jej 80% sukcesu jeśli idzie o wygląd a może i nawet 90%. A charakter to po prostu musi sama siebie szanować i mnie także i ja Ją też żeby nie było. Ale fakt jest taki, że jakoś nie mogę się przełamać aby napisać do kogoś być może to dla tego, że nie byłem zbyt dobrze traktowany przez dziewczyny wrealu i brak mi wiary, że to się kiedyś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrwrqwer
"ewrwrqwer - hmm ... pytanie dobre ... ja bym np. nie mogl (majac na mysli taka ... partnerke), bo ta osoba nie posiadalaby cech psychicznych, ktore cenie." A Ty znów ze stereotypami :D:D Piękny = wspaniała osobowość Brzydki = okropna osobowość :D:D No prosze Cię... :D Skończ już... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buond
ewrwrqwer - ej! no! ale jesteś! kto Ci pozwolił skorzystać z mego rysopisu?! :P Dobra, ja też powiem wszystkim, że masz cellulit za uszami. ;) I na łokciach! O! "przecież Twoje wypowiedzi są mądre oraz bezbłędne" Mondre som, bo kopiójem z Naszego Dziennika i łoncze z Rzyciem na goronco i tak przepisujem mondre Fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DenishBoj
ewrwrqwer - hmm ... skoro prosisz, to moge skonczyc ;) ... ale tak to wszystko niestety dziala :) Taki swiat ... przeciez nieatrakcyjne osobniki, w wiekszosci przypadkow, sa od najmlodszych lat o tym uswiadamiane, co odbija sie na ich psychice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyyynkkaaa
ewrwrqwer - hehe dobra jestes, cudownie realistycznie to opowiedziałas. Nie spotkałam się z AZ TAK pokrzywdzonym przez los człowiekiem, ergo - chyba niewielu takich na swiecie. Jesli natomiast ta osoba bylaby mężczyzną, która zafascynował mnie soim charakterem, intelektem, poczuciem humory, poglądami... to zaprowadziłabym go do dentysty, do dermatologa - bo zeby i tradzik to kwestie do wyleczenia, a nawet ktore NALEZY wyleczyc. Niska waga, duzy nos, odstające uszy, swinski blond absolutnie mi nie przeszkadzają. Nie mam z tym żadnego problemu. W kazdej brzydocie (ktora nie jest problemem zdrowotnym, ktory nalezy leczyc) potrafię dostrzec jakieś piękno. I mysle, że mogłby mnie taka osoba pociągać i to bardzo - uzależnione od charakteru. I nie zmyslam, ale pisze z autopsji, gdyż już byłam z 2 totalnie nieatrakcyjnymi mezczyznami (ale bardziej lysi i grubi), poniewaz mieli cudowne charaktery itp. I pociągali mnie, mimo brzydoty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyyynkkaaa
ewrwrqwer - i uwazam wciąż, że nie powinnaś pisać, że mam niskie wymagania (choć masz prawo do wlasnej opinii), gdyż nie wiesz jakie kwestie w charakterze, psychice, zachowaniu musi spelniac idealny kandydat:) A jest ich sporo i sa trudne do spelnienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DenishBoj
A ja ciagle widze tam kwestie psychiczne - jak ktos o siebie dba - to oddaje to jego mysli na swoj temat, zatem nie doprowadzi sie do stanu nieatrakcyjnosci fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyyynkkaaa
Tez jest to prawdą - to czy człowiek dba nawet da sie wywnioskowac z rozmowy. Nie ukrywam, ze to jest dla mnie ważne, aczkolwiek jestem w stanie popracować nad kimś, aby nauczył się tego. Oczywiście, jesli tylko wart jest tej pracy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buond
Tżymcie siem dysputanty, idem zajżeć do słownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrwrqwer
"zaprowadziłabym go do dentysty, do dermatologa " Poczekaj, poczekaj....Podsumujmy... Gadacie sobie przez net... Facet przychodzi, wygląda tak jak opisałam, Ty patrzysz na niego i mówisz "słychaj, mam znajomego stomatologa, uważam że musisz do niego iść", po czym pociągnęłabyś go za rękaw, zapakowała do samochodu i zawiozła na fotel dentystyczny. Nie? Pewnie zaproponowałabyś mu to za kilka tygodni, może nawet miesięcy? Ale prawdopodobnie wcześniej chciałby Cię całować, może nawet się pieścić? Pozwoliłabyś, w duchu powtarzając magiczne słowa "stomatolog, dermatolog, już niedługo, juz niedługo"? Czy może nie pozwoliłabyś mu się całować? I kto by zapłacił za wybielanie zębów - Ty czy on? A czy wiesz że to jest droga zabawa? A jeśli on zarabia 1100 zł? A jeśli się zwyczajnie nie zgodzi? Będziesz mu sponsorowała? Dermatolog ma cudownie wyleczyć pryszcze? No kochana, gdyby to było takie proste - na świecie nie byłoby ludzi z trądzikiem. A nawet gdyby jakoś pomógł - okres leczenia byłby naprawdę dłuuuugi... Przez ten czas z luboscią całowałabyś te pękające pryszcze? Pytam o wszystko naprawdę serio. A pytanie podsumowujące - czyli nie istnieje dla Ciebie żadna granica obrzydliwości i ohydności któej nie byłabyś w stanie przeskoczyć, nie istnieją żadne wstrętne rzeczy których nie byłabyś w stanie polizać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×