dziewczyna z bagażem to porazka?

hej, pytanie do facetow, czy wzielibyscie sobie za zone laske, super-piekna, ale 'z bagazem', czytaj rozwodke z dzieckiem z poprzedniego malzenstwa? bo ja nigdy, i sadze ze facet ktory sie na to decyduje musi albo myslec tylko penisem, albo byc totalnym desperatem. pozdro

wiem

ja tez nie.Ale dla tych kobiet sa przeciez tez inni panowie.Moze rozwodnicy np.Dla kawalera to najlepsza panna bezdzietna.Tylko, gdzie znalezc wierna co bedzie chciala czekac na marynarza?Co by zaraz nie pocieszal przyjaciel.

pewnie jesteście jak te kupy rozdeptane!!!! zwykłe pasztety...nie chcą was ani panny ani rozwódki to się tu wymądrzacie!!!! żałosne!!! mam pytanie do kobiet.... wzięłybyście sobie faceta z bagażem doświadczeń, z dzieckiem i ex żoną która zatrułaby Wam życie?!!!!

Pomimo, iż w Polsce bezpłodność mężczyzn jest nadal tematem tabu do specjalistów leczących tą przypadłość zgłasza się coraz więcej pacjentów, a kliniki w których można zbadać nasienie są oblegane. Jak mówi Barbara Mazur z kliniki InviMed - Jeszcze cztery lata temu miesięcznie przychodziło zaledwie 50 panów. Teraz ponad 200. - Dodaje, że obniża się również wiek pacjentów. - W 2005 roku mężczyzna zgłaszający się na takie badanie miał średnio 37 lat, dziś już tylko 34. - Stres, niezdrowy tryb życia, przebyte choroby. To wszystko ma ogromny wpływ na naszą płodność - mówi dr Robert Jarema, urolog z warszawskiego Szpitala Klinicznego MSWiA. :), może więc jednak warto....?

żałośni faceci, pewnie sami narobiliście dzieci, swoje zostawiliście to co cudze będziecie wychowywać... gówniarze!!!! robicie nam obciach...nam wszystkim facetom!!! prostaki

"bo ja nigdy, i sadze ze facet ktory sie na to decyduje musi albo myslec tylko penisem, albo byc totalnym desperatem." hehehe na bank myslą penisem skoro chcą cudze dzieci wychowywac...hehehe głupiś jakiś facet.... a co ma penis do tych dzieci...chyba że to pedofile pierdolone są!!! raczej myślą głową, nie chcą tylko poruchac, nie boją się odpowiedzialności i ustatkowania, chcą mieć normalne rodziny....penisem myślą ci którzy chcą bez konsekwencji zaliczać same małolaty i robić dzieci a poźniej uciekac, nie zostawiająć adresu!!!! jesteś chyba jeszcze jakimś szczylem bez mózgu!!!!!

jak sie do niego odzywaja te z dziecmi nawet jak sa to swietne szmulki, mowi nie!

hahaha, ale sie usmialem.Kazdy na prawo sie wypowiedziec.Chcesz brac rozwodke -droga wolna.Chcesz cudze dzieci wychowywac jak wlasny ojciec ´mial to w nosie.Prosze bardzo.Tylko kolego zwiazac sie z taka kobieta to odpowiedzialnosc za ta kobiete i jej dzieci,ktore tak naprawde moga Cie traktowac jako rywala.Wiec ostroznie z takimi decyzjami tu na kafe.Bo zycie sklada sie kazdego dnia z tysiaca roznych sytuacji wiec troche rozsadku trzeba miec i poniesc do konca konsekwencje ewentualnych wyborow.

facet wszystko zrobi zeby miec dobre ruchanko. a wychowywanie cudzych dzieci - PORAZKA

> kajtuś "Stres, niezdrowy tryb życia, przebyte choroby"...nooo i jeszcze ściskanie jajek w ciasnych stringach oraz przegrzewanie na podgrzewanych siedzeniach... a merytorycznie: abssssolutna zgoda - to nie tylko porażka, to całkiem klęska! Taka baba to jak trędowata, nic tylko czeka, żeby złapać w sidła jakiegoś naiwniaka, żeby utrzymywał jej bachora, a ona sama - na pewno śmierdzący leń, pasztet i prostak, który nie wie co zrobić, żeby dzieci nie było. Bardzo mądry topik! - nareszcie jakiś ciekawy, długo oczekiwany temat.

a ja związałem się z taką kobietą, cudowną z kochanym dzieckiem, jesteśmy już długo po ślubie. z dzieciakiem się przyaźnie, nie sprawia mi problemów, co to za różnica czy swoje czy cudze, to tylko dziecko... małe bezbronne i kochane... a powiedz mi kolego w czym takie dziecko jest gorsze od mojego własnego....? jeśli sobie nie umiecie radzić z własna zazdrością, jeśli dziecko przypomina wam o byłym partnerze Waszej kobiety, to nie powinniście się wiązać, ale niema co tez takich kobiet mamić i romansowac z nimi, albo nie ruszajcie ich w ogóle i zostawcie je bardziej dojrzałym osobnikom,nie róbcie im nadzieji, albo weźcie takie jakie są z ich cząstką siebie (czyt. dziecko). ja jestem szczęśliwy i nie mam problemów ani z dzieckiem, ani ze swoimi emocjami, a moja żona na najcudniejsza kobieta na świecie!!! rozumując tak jak Wy nie powinno też być adopcji bo po co brać sobie bagaż....

> kolega powyżej no chyba żartujesz!, to na pewno prowokacja, nie spotkałem jeszcze prawdziwego faceta, który wziąłby sobie babę z bachorem i jeszcze udawał, że tak dobrze mu się żyje. taki związek skazany jest na porażkę, cudzy bachor to same problemy, baba nastawiona jest na korzystanie

nie rzucajcie tu takim mięsem w stronę samotnych matek...skąd to uprzedzenie, że wszystkie sa leniwe, brzydkie i jakies tam jeszcze? mierzysz kolego wszystkich swoją miarą? znam, mądre, pracowite, piękne i niezwykle czułe... a jak bierzesz kobitke z dzieckiem to nikt ci nie każe go utrzymywać...chyba że może trafiłeś na taka, ale jadna jaskółka wiosny nie czyni, bezdzietne też sa materialistkami i zimnymi sukami...a te samotne matki nie myslą o nowej mini spódnicy tylko o szczęściu swoich dzieci.... !!! a te dzieci mają zwykle biologicznych ojców którzy na nie płacą, więc ty nic nie musisz na nie dawać.... a na swoje i owszem musiałbyś...więc która sytuacja jest lepsza....?

no to właśnie spotkałeś!!! a ja nie uważam się za nie prawdziwego mężczyznę...moja żona ode mnie nie ciągnie pieniędzy, sama pracuje i pensję ma podobną, a tak jak ktos własnie napisał...na dziecko płaci biologiczny ojciec.... nie wiem skąd brak wiary w to że można być szczęśliwym w takim związku...każdy ma inne poczucie szczęścia! i co to za problem iść czasem z dzieckiem w piłkę pograć? związać byś się nie związał z taka, ale wykorzystałbyś chętnie co?

nic nie warte gówno

akurat! dzisiaj biologiczni ojcowie nie chcą płacić alimentów na bachory z poprzedniego związku, a jeżeli już to jakieś nędzne 100 zeta, a dzieciak ma wymagania, stwarza problemy, nie chce się uczyć, jest złośliwy trzeba być nienormalnym, albo nieodpowiedzialnym, żeby ładować się w taki układ. Kobiety z tą..no walizką z kolei to najczęściej cwaniary, chcą wykorzystać dla własnych, niecnych celów.

np. chce opieki nad bachorem, pomocy w wychowaniu, pokrycia wydatków itd. i wcale nie masz pewności, że jak dzieciak urośnie nie kopnie cię w dupę

jak ojciec nie chce płacić to płaci państwo (fundusz alimentacyjny...) radze zapoznać sie z tym tematem zanim sie wypowiadasz. po drugie co to za słownictwo...a co to dzieci wina że ich tatusiowie nogę dali....poza tym te kobiety często są zranione przez bezdzietne kochanki i byłych meżów a ty tu walisz teks że to wyrachowane suki.... nie mają prawa byc szczęśliwe? a po ostatnie to kwestja wychowania czy dziecko sprawia problemy czy nie....heheh skoro nie umiesz wychowac dziecka to twoje własne, rodzone też ci bedzie problemy stwarzać!!!!

a ile takie alimenty z tego funduszu wynoszą, bo nie wiem? natomiast taki dzieciak najczęściej jest zaniedbany, ma braki w nauce, problemy z kolegami, matka zwykle nie poświęcała mu zbyt dużo czasu, bo szukała następnego jelenia, co innego dziecko biologiczne - to zupełnie inna sprawa - takie zwykle są grzeczne, dobrze się uczą, są miłe a z tym zranieniem kobiet przez kochanki też przesada - najczęściej same sobie są winne

do tego co tak tu się wymądrza jakie to kurwy z samotnych matek....!!! znasz chociaż jedną taką? byłeś z taką związany kiedys? najlepiej jak sie nie zna tematu a sie wypowiada.... to tak jakbyś napisał tu " nie znam jej ale nie lubie strasznie kurwy" oceniacie kogos po jego sytuacji życiowej? ja Ci cos powiem....jestem samotną matka,mam własną firmę i spory majątek, ogromny dom. stac mnie na opiekunkę, a swojego dziecka nie dałabym wychowywac jakiemuś facecikowi.nie znasz nas samotnych matek,nie lubimy jak nam sie ktos w wychowanie wpierdziela, więc nie zakładaj że potrzebujemy was do wychowywania swoich dzieci,nie wierze że któraś z nas chciałaby żeby jej dziecko wychowywał taki prymityw jak ty!!! mam faceta z którym się spotykam, nie daje mi kasy, nie wychowuje mojego dziecka, jest poprostu dla niego kumplem i to są zdrowe relacje, a ty masz jakieś zaburzenia skoro myślisz że związek polega na wykorzystywaniu.musisz byc bardziej skrzywdzony niż większość z tym matek!!!

jeśli ojciec nie płaci to fundusz wypłaca całą wysokość zasądzonych allimentów!!!

witam panowie. wleze na moment z butami. wychowywałam dziecko sama, nie ma on uszczerbku na zdrowiu, jest dobrze wychowany, uczy się dobrze. nie wiem jak możecie tak pisać że to jakieś brudne zabiednabe bachory.naoglądaliście sie chyba jakiś patologicznych matek alkoholiczek i wystawiacie takie teorie. nic bardziej mylnego. pozdrawiam, szczególnie tych którzy mają szacunek do drugiego człowieka. :) już znikam, więc nie znęcajcie się, bo i tak tego nie będe czytać:) pa pa

masz rację, samotne matki skupiają większą uwagę na dzieciach bo tylko one im zostały, nie mają w domu chłopa co mu muszą gacie prać i gotować, więc mogą poświęcić dzieciom więcej czasu.

Wolałbym samotną matkę ale piekną kobietę, niż bezdzietnego paszteta. Niestety ale kobiety aby były o.k. z charakteru muszą dostać od życia kopa w d..pe. Potem są wierne i oddane facetowi który pomimo ich "bagażu" je chciał. Jest nawet takie powiedzenie - "nie ma bardziej wiernego i oddanego stworzenia niz cudza żona". I jest jeszcze jeden szczegoł, o którym warto pamietać. Osoby po zmianie płci nie mogą mieć dziecka, zatem posiadanie przez kobietę jej potomka daje mi gwarncję, ze na kogos takiego (po zmianie płci) nie trafiłem.

atrakcyjnej nadzianą kobietę z dzieckiem nie olejecie:)

*atrakcyjnej nadzianej kobiety z dzieckiem nie olejecie

"natomiast taki dzieciak najczęściej jest zaniedbany, ma braki w nauce, problemy z kolegami, matka zwykle nie poświęcała mu zbyt dużo czasu, bo szukała następnego jelenia, co innego dziecko biologiczne - to zupełnie inna sprawa - takie zwykle są grzeczne, dobrze się uczą, są miłe" Jestem zdruzgotana ogromem głupoty, powierzchowności, zaściankowości i egocentryzmu niektórych użytkowników tego forum... brak mi słów...