kto dzisiaj nigdzie nie wychodzi i dlaczego?

ja bo źle się czuję :(

39C-grypa:O a takie mialam plany

chętnie bym wyszła, ale nie było żadnych poropozycji, więc jestem tutaj z Wami;) http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10354334

a gówno cie to obchodzi niemyty pedale

bo mam 2 prace do napisania musze sie uczyc...:/

ale mi sie nawet wyjść nie chciało :( chyba w jakąs depresję popadam

jestem w pracy

1. nie mam z kim wyjsc :O 2.nawet jakbym miala z kim, to i tak bym nie poszla- jutro pracuje :O

bo nikt nie zaprosił ;/

w kinach od 4 grudnia a gdzie pracujesz ze niedziele masz zajeta?? nie chcesz to nie mow..

nie wychodze, bo pklocilam sie z facetem i rycze w monitor :(

sklep :O

przytulak to z kolezankami idz i olej faceta:P

Bo moj facet jeszcze spi po nocce i narazie sie nie zanosi zeby ruszyl tylek z wyra. Jak mozna spac 12 godzin?! Nie myslalam juz o super imprezie ale chociaz... o czymkolwiek.

Mąż chory. Będziemy oglądać Titanica :P

siedze w domu bo nie mam czasu wyjść,musze sprzatać(juz posprzatałam),ucze się i robie projekt do pracy a miałam propozycje pojscia do kina ehh ale czego sie nie robi dla wiedzy:(

i jestem szczesliwa ze moge spokojnie posiedzic z mezem w domu i zabrac sie do usliczniania korytarza, mam ambitne plany,zaraz to bedziemy robic

a reszta pewnie juz sie gdzie bawi, takze nawet nie mam sie gdzie przylaczyc.

ja jak byłąm mała bardzo chciałąm pracowac w sklepie ale z biegiem lat troche zmianiłąm zdanie. no, moze w rossmanie praca byłaby przyjemna

Ja nie obchodzę andrzejek,ostatnio obchodziłam chyba w gimnazjum :) Wieczorem przychodzi do mnie chłopak , ale nie będziemy robić nic andrzejkowego :)

bylem ale wrocilem ...juz nigdzie nie wychodze ....wole zostac z wami :)

dziś ostatki...zapomniałam ale ja jestem zakręcona...

a ja mam swoją flaszkę sam sobie sterem sam okrętem

pokłóciłam się z matką, potem wyszłam na tą najgorszą, chłopak zamiast stanąć po mojej stronie też mi nawrzucał i wyszłam z domu zostawiając chama samego. Myślałam że się spakuje i wyprowadzi, ale on sobie gdzieś polazł. Nie mam ochoty na żadne wyjścia, aczkolwiek jeżeli nie przyjdzie w przeciągu godziny to wybiorę się do kina na księżyc w nowiu w celu poprawienia sobie humoru

ja byłam wczoraj, było beznadziejnie :( chyba mama deprechę

sw Andrzeja czyli jutro dopiero ( 29go)

i z mężem napijemy się wina.Tyle mi do szczęścia potrzeba :)

dziś mam jeszcze L4 a jutro i poniedziałek do pracy więc zabawa odpada

a bo mojego faceta nie ma na morzu polnocnym gdzies

Ja pierdole;/ nie chce mi sie. nie mam humoru