Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wyspy Zielonego Przylądka

Czy czas kiedykolwiek zdołał uleczyć rany lub naprawić sytuację?

Polecane posty

Gość Wyspy Zielonego Przylądka

Bardzo często w związkach, małżeństwach pojawia się swego rodzaju rutyna, zobojetnienie polegające na tym,że jeden z partnerów systematycznie odmawia pożycia fizycznego. powody są różne: różnice temperamentu, choroba, tzw zmęczenie, lenistwo itp. Taki stan rzeczy powoduje,że druga strona zaczyna przeżywać swego rodzaju piekło. Potrzebuje sexu,bliskości, więzi cielesnej, pieszczot a tu nic. Z różnych powodów taki stan trwa całymi latami. Zawiedziony partner/małżonek ma nadzieję,że to się jeszcze odmieni. Czy znacie takie przypadki,że to się naprawdę odmieniło na lepsze, czy ten stna trwa w nieskończoność. Jak coś takiego pokonać. Rady typu szczera rozmową są bez sensu,bo każdy o tym wie, czasem druga strona po prostu uważa,że nic się nie dzieje niewłaściwego,że wszystko jest ok i nie ma o czym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
A czy ty nie możesz pisać o normalnej porze a nie o 2 w nocy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyspy Zielonego Przylądka
Jest noc z soboty na niedzielę w wielu domach właśnie w tą nocludzie to robią... a my od wielu lat ani w tą ani w inną nic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Na pewno większość o tej porze śpi niestety. Jak coś ci nie pasuje i trwa to już kopę lat, to się rozejdż z facetem i znajdż innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyspy Zielonego Przylądka
Łatwo powiedzieć, trudniej to zrobić, są dzieci, rodzima, dom,znajomi,praca ale nie ma tego,,, niełatwo to wszystko zmienić nie raniąc i nie burząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Wiem. Może kochanek ? Wiesz, dużo kobiet tak robi. Faceci zresztą też. Nie znajdują seksu w domu, to szukają poza nim. Taka jest rzeczywistość. Może brutalna, ale każdy ma przecież potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Bo ja bym tak zrobił. Całe życie miałbym wegetować w związku i w ten sposób czekać aż zdechnę ? Nieeeee Szkoda życia - jest tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyspy Zielonego Przylądka
Wydaje mi się,że do zdrady trzeba posiadać pewne kwalifikacje psychologiczne, których po prostu nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec postaw tak sprawe przed partnerem. Powied zze jak nie on, to inny moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korex
Tez tak mam jak Ty.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Skoro rozmowa niczego nie zmieni, zdrada odpada, to się męcz dalej bo innego wyjścia nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Masakra ? Jak jesteś sama, to przecież kompletnie nic nie masz, więc nie masakra, tylko po prostu nie bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy bym nie chciala byc sama ale jak pomysle co bedzie po kilku latach małżeństwa gdy pojawia sie rutyna,codziennosc to az mnie ciarki przechodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenn
Jak jedno z małżonków zaniedbuje drugiego to czyż nie jest to zdrada? wiarołomstwo przysięgi małżeńskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malutka
Ale jak dalej nie bedziesz odpisywac na @ to zostaniesz sama do konca swoich dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Nie, to nie zdrada. Po prostu życie to nie bajka. Zresztą u kobiet popęd płciowy rośnie wraz z wiekiem a u mężczyzn odwrotnie. I zresztą cholera odnoszę wrażenie, że jedynie o co kobietom chodzi prócz stabilizacji to porządne walenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam takiego pomysła.
Są poradnie małżeńskie. Nie jest to jakaś bzdura, bo wizyty w takiej poradni uzdrowiły rozpadające się małżeństwo moich sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Czułość ok, ale autorce chodzi o seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autrko a zastanawialas sie nad tym ze moze maz nie ma ochoty na sex dlatego ze po prostu znudzilo mu sie...Moze powinniscie urozmaicic swoje pozycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Zdobędziecie ? Przecież na śluby to kobiety naciskają ! Więc same chcecie się wiązać ! A potem marudzenie i narzekanie jak to facet przestał o mnie dbać, że przestał się starać o mnie. Bla bla bla Jak latami się żyje z drugą osobą, to sorki, ale nie tylko kobietom się nudzi wręcz facet, nie raz aż do obrzydzenia, ale facetom kobiety też. Tylko faceci przyjmują to ze spokojem i żartobliwie do tego podchodzą uznając to za naturalną kolej rzeczy. No pewnie, fajnie by było przez całe życie czuć te motylki i żeby partnerzy wzdychali na swój widok, ale to nie bajka, tylko życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Malutka24 - tylko poradnia małżeńska moim zdaniem. Inaczej się nie da jak on nie chce jej słuchać. A może niech wzbudzi w nim zazdrość ?! Niech poczuje się zagrożony i zacznie się starać. Powinno zadziałać. Poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Autorko, jesteś tam ? Odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Watpie aby chcial isc na terapie... z ta zazdroscia masz racje powinien poczuc sie zagrozony skoro jeszcze kocha powinno to podzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
I powinno zadziałać ! :) Jak zobaczy, że ktoś się kręci koło niej, to powinien poczuć zazdrość. Autorko, chcesz popisać o tym ze mną ? Mogę maila podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Jak mnie wkurzają takie kobiety zakładające temat i znikające. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×