problem w związku

Witam, jestem tutaj nowa chciałabym opowiedzieć o moim problemie w związku z facetem. Ale od początku.. poznaliśmy się 1,5roku temu na forum internetowym, coś nas do siebie ciągnęło potrafiliśmy rozmawiać godzinami ;) z czasem to nie wystarczało zaczęliśmy się spotykać nie było to łatwe bo wtedy mieszkaliśmy 300km od siebie. Wszystko układało się świetnie,bardzo się kochaliśmy (przynajmniej ja tak czułam) Pół roku temu zmieniłam pracę,miejce zamieszkania jesteśmy teraz bliżej siebie- dzieli nas 150km. Od jakiś 4miesięcy wszystko zaczęło się psuć,kłótnie z byle powodu albo jego milczenie. Usprawiedliwiałam to jego kłopotami w domu i kłopotami z pracą. 2 miesiące temu wszystko "niby" wróciło do normy On postanowił się wziąć w garść poszukać pracy blisko mnie, mamy razem zamieszkać. Niestety nie może nic znaleźć tzn żadna praca mu nie odpowiada :/ a to za mały zarobek a to nieodpowiednie miejsce itp. Znowu zaczyna mnie tak traktować jak przedtem, do tego doszło jeszcze to, że bardzo przecenia seks - ja w tych sprawach wg niego jestem boginią ale też ciągle myśli, że mam ochotę na seks 24h na dobę. Rozmawiałam już z nim o tym, on problemu nie widzi, wręcz uważa że seks jest rozwiązaniem na wszystkie nasze nieporozumienia i problemy. Mówi, że mnie kocha ale nie potrafi tego okazać od uczuciowej strony, ma trudny charakter nie potrafię już z nim wytrzymać :( kocham go bardzo a jednocześnie coś jest nie tak :( co robić?

JAk na mój gust, to on się boi, że jak się przeprowadzi do Twojego miasta, to skończy mu się kawalerskie życie. Tak to nie musi być z Tobą codziennie i ma czas na swoje zachcianki. A jak będzie chciał Cię przelecieć, to przecież może się wysilić i przyjechać. Wiem co mówię, żyję w podobnym związku. Jestem na zawołanie. Nie poradzę Ci co masz robić, bo ja sama nie wiem co mam robić. Rozmowy, kłótnie pomagają tylko na chwilę.

bardzo często ma przede mną tajemnice w dużej mierze bierze się to z tego, że ma bardzo złe kontakty ze swoja rodziną a moje kontakty z nimi ogranicza praktycznie do zera :(

to po to zebys czase sie czegos nie dowiedziala o nim. pewnie imprezuje lecz nie koniecznie zdradza, nie az tak:) bzyk sie tylko z toba, no nic postaw jasne warunki i badz konsekwentna bo inaczej on tak moze ciagnac latami

raczej nie jest typem imprezowicza, ma dość trudny charakter i bardzo nieudany związek za sobą (z winy kobiety, ale nie jestem pewna czy tak na prawdę było)