Zaburzenia ruchu...

Wiem, że brak mi pewności siebie i mam niską samoocenę. Walczę z tym i jest różnie, na pewno nienajgorzej. Jedynym mankamanetem, który wiąże się z tym wszystkim są zaburzenia ruchu. Najczęściej to mi się dzieje w miejscach gdzie jest dużo ludzi. Moje ruchy stają się sztywne, kanciate. Nie mogę normalnie iść, napinają mi się mięśnie łydek. Musi to wyglądać komicznie jak idzie taki robot :( Wiąże się z tym również kontrola własnych ruchów. Np. kontroluję to jak idę. Nie idę żeby iść, tylko myślę o tym jak to robić przez co chód wygląda nienaturalnie. Czasami mam jeszcze takie odruchy jak odwracanie się, pocieranie nosa, drapanie się mimo, że nie musze tego robić, ale chce zając czymś ręce. Nie jest to takie straszne, najgorsze jest to chodzenie... Szczególnie jak czują na sobie wzrok wielu ludzi...