Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość męczennica80

Chyba się zakochałam ,a mam męża

Polecane posty

Gość ja powiem tak ....
johgufydt.....no wszytko ładnie pięknie tylko autorka jak na razie za dużo nie napisała o swoich relacjach z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam inną historię: ona mężątka z dwójką dzieci, zakochuje się do szaleństwa w kimś nowym, po roku zostawia męża i dzieci by zamieszkać z tamtym, po pół roku dostaje od niego kopa i teraz jest sama,(dzieci z ojcem) bajki rzadko się spełniają, czy naprwadę warto ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna mężatka przed 30
autorko... powiem Ci coś z autopsji.... miałam podobnie jak Ty ja mężatka, dziecko, on...rozwodnik(żona go zostawiła dla innego) bardzo zbliżyliśmy sie do siebie,nawet niewiadomo kiedy, zaczęliśmy się spotykać. Wcześniej wydawało mi się,że chyba się w nim zakochałam, on niby był tego pewien... rzeczywistość okazała się inna, z czasem minęło mi to zauroczenie, zaczęłam dostrzegać w nim wady. porozmawialiśmy szczerze o uczuciach i co?.....on nie chciał rozbijać mojej rodziny, niby :D... a tak naprawdę traktował mnie jak kochankę, życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupuppupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męczennica80
W pt .się z Nim spotykam :( chyba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama męczennica
Przeżywam to samo, mam męża, a od roku kocham i pragnę innego faceta... Z tym, że dużo młodszego, marzę o Nim, zasypiam z myślą o Nim, to jest silniejsze ode mnie, stąd męczeństwo... Walczę z tym, przegrywam, nadal marzę o Nim... Odpowiadam na Jego erotyczne listy w internecie... Lecz wiem, nigdy się nie spotkam intymnie, będę cierpieć nadal, jak długo... ??? !!! A On jest taki wspaniały, inteligentny, oczytany, wykształcony, dziennikarz radiowy, bardzo przystojny... " Kochanka nie wie nic, gdy nie wie o tem, że czego pragną jest dla mężczyzn złotem... szczęśliwa miłość dać tego nie może co żądza daje klęczącym w pokorze..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama męczennica
Przeżywam to samo, mam męża, a od roku kocham i pragnę innego faceta... Z tym, że dużo młodszego, marzę o Nim, zasypiam z myślą o Nim, to jest silniejsze ode mnie, stąd męczeństwo... Walczę z tym, przegrywam, nadal marzę o Nim... Odpowiadam na Jego erotyczne listy w internecie... Lecz wiem, nigdy się nie spotkam intymnie, będę cierpieć nadal, jak długo... ??? !!! A On jest taki wspaniały, inteligentny, oczytany, wykształcony, dziennikarz radiowy, bardzo przystojny... " Kochanka nie wie nic, gdy nie wie o tem, że czego pragną jest dla mężczyzn złotem... szczęśliwa miłość dać tego nie może co żądza daje klęczącym w pokorze..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffbfdb
a jednak.... ty nie kochasz dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna sikorska
ja mam podobnie............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierrrnaaaa
Co za niewierność... wstydu nie macie... Zal mi Waszych mężów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama męczennica
wierna !!! Nie bądź taka Święta !!! bo ci aureola z nad głowy spadnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
kobiety wezcie się w garść! to jest MAGIA INTERNETU A NIE TEGO FACETA! Oni umieją pięknie pisać ah jak pięknie. Potrafią czarować i uwodzić słowem! Ale to są tylko słowa! to jest Internet! Kurcze nie wiem co mam wam powiedzieć żeby do was trafiło? hmmm... powiem tak, to jest jak nałóg. Codziennie wstajesz i sprawdzasz maila czy coś już na Ciebie tam czeka od Niego. Ah ten dreszczyki pośpiech we wpisywaniu hasła do maila! I czemu to się tak wolno ładuje?! I jest! Napisał! Jejku jak mu musi zależeć, znów o mnie pamiętał! Jaki on cudowny - mój to zapomina żeby smsa napisać w ciągu dnia a On ah... Nie? Nic nie ma...pusto...dlaczego? Może nie miał czasu? Szkoda, może później napisze? Od razu tracisz dobry nastrój. Wszystko w ogół blaknie, traci formę i kształt, nie masz siły na nic...Może sama napiszę do niego? Tak! na pewno się ucieszy! i piszesz, długo słodko, może namiętnie? a potem? CZEKASZ! jak tylko możesz już sprawdzasz czy odpisał. Czekasz choćby na najmniejszy znak... Powiedzcie trafiłam? Ile z opisanej przeze mnie sytuacji dotyczy was? waszego zachowania i odczuc? możecie odpowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierrrnaaaa
Ci nie bądz taka Swięta! Jak się komus przysięga miłosć,to trzeba mieć pewność,iż to napewno ''Ten'' a nie wychodzicie za mąż,traktując to jako zachciankę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierrrnaaaa
A potem pierwszy lepszy okręca Was wokół paluszka,i robi z Wami co chce.... Jak jesteś na tyle odważna by zdradzać,to bądz na tyle by powiedzieć to swojemu męzowi.Wiadomo,że różnie bywa w związku.sa gorsze,i lepsze dni... Ale dlaczego tak łatwo się poddajecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama męczennica
Masz rację, to jest magia internetu, tu puszczają hamulce i można stać się tym kim się chce, pisze się o sobie, intymnych przeżyciach, problemach. Ze mną jest trochę inaczej, to ja nalegam i wypisuję, a On "rozmawia" ze mną poprzez swoje radio (regionalne), nawiązuje do moich przekazów, czasem odpowie erotycznie w internecie. Codziennie powtarzam sobie " nic dzisiaj nie napiszę", po czym wieczorem zaparzam kawę i w pewnym momencie chwila, impuls i już wysłana ode mnie wiadomość... Cholerrrra, jak się odkochać ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama męczennica
Masz rację, to jest magia internetu, tu puszczają hamulce i można stać się tym kim się chce, pisze się o sobie, intymnych przeżyciach, problemach. Ze mną jest trochę inaczej, to ja nalegam i wypisuję, a On "rozmawia" ze mną poprzez swoje radio (regionalne), nawiązuje do moich przekazów, czasem odpowie erotycznie w internecie. Codziennie powtarzam sobie " nic dzisiaj nie napiszę", po czym wieczorem zaparzam kawę i w pewnym momencie chwila, impuls i już wysłana ode mnie wiadomość... Cholerrrra, jak się odkochać ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama męczennica
Masz rację, to jest magia internetu, tu puszczają hamulce i można stać się tym kim się chce, pisze się o sobie, intymnych przeżyciach, problemach. Ze mną jest trochę inaczej, to ja nalegam i wypisuję, a On "rozmawia" ze mną poprzez swoje radio (regionalne), nawiązuje do moich przekazów, czasem odpowie erotycznie w internecie. Codziennie powtarzam sobie " nic dzisiaj nie napiszę", po czym wieczorem zaparzam kawę i w pewnym momencie chwila, impuls i już wysłana ode mnie wiadomość... Cholerrrra, jak się odkochać ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama męczennica
Przepaszam, to było do eksy, coś u mnie internet się zacina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennieco - musisz sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy TY SIE W NIM NIE ZAKOCHALAS! to nie jest MILOSC kochana...to jest NAŁÓG doskonale Cie rozumiem, ja miałam podobnie (z tym że oboje bylismy wolni) moja kolezanka tez tak miala (planowala slub) znając moje doświadczenia wyleczyłam ją z tego ale Ona chciała się wyleczyć, nie chciała oszukiwać narzeczonego, czy Ty też chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennieco - musisz sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy TY SIE W NIM NIE ZAKOCHALAS! to nie jest MILOSC kochana...to jest NAŁÓG doskonale Cie rozumiem, ja miałam podobnie (z tym że oboje bylismy wolni) moja kolezanka tez tak miala (planowala slub) znając moje doświadczenia wyleczyłam ją z tego ale Ona chciała się wyleczyć, nie chciała oszukiwać narzeczonego, czy Ty też chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennieco - musisz sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy TY SIE W NIM NIE ZAKOCHALAS! to nie jest MILOSC kochana...to jest NAŁÓG doskonale Cie rozumiem, ja miałam podobnie (z tym że oboje bylismy wolni) moja kolezanka tez tak miala (planowala slub) znając moje doświadczenia wyleczyłam ją z tego ale Ona chciała się wyleczyć, nie chciała oszukiwać narzeczonego, czy Ty też chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennieco - musisz sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy TY SIE W NIM NIE ZAKOCHALAS! to nie jest MILOSC kochana...to jest NAŁÓG doskonale Cie rozumiem, ja miałam podobnie (z tym że oboje bylismy wolni) moja kolezanka tez tak miala (planowala slub) znając moje doświadczenia wyleczyłam ją z tego ale Ona chciała się wyleczyć, nie chciała oszukiwać narzeczonego, czy Ty też chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennieco - musisz sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy TY SIE W NIM NIE ZAKOCHALAS! to nie jest MILOSC kochana...to jest NAŁÓG doskonale Cie rozumiem, ja miałam podobnie (z tym że oboje bylismy wolni) moja kolezanka tez tak miala (planowala slub) znając moje doświadczenia wyleczyłam ją z tego ale Ona chciała się wyleczyć, nie chciała oszukiwać narzeczonego, czy Ty też chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennieco - musisz sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy TY SIE W NIM NIE ZAKOCHALAS! to nie jest MILOSC kochana...to jest NAŁÓG doskonale Cie rozumiem, ja miałam podobnie (z tym że oboje bylismy wolni) moja kolezanka tez tak miala (planowala slub) znając moje doświadczenia wyleczyłam ją z tego ale Ona chciała się wyleczyć, nie chciała oszukiwać narzeczonego, czy Ty też chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennico - musisz sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy TY SIE W NIM NIE ZAKOCHALAS! to nie jest MILOSC kochana...to jest NAŁÓG doskonale Cie rozumiem, ja miałam podobnie (z tym że oboje bylismy wolni) moja kolezanka tez tak miala (planowala slub) znając moje doświadczenia wyleczyłam ją z tego ale Ona chciała się wyleczyć, nie chciała oszukiwać narzeczonego, czy Ty też chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennico - musisz sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy TY SIE W NIM NIE ZAKOCHALAS! to nie jest MILOSC kochana...to jest NAŁÓG doskonale Cie rozumiem, ja miałam podobnie (z tym że oboje bylismy wolni) moja kolezanka tez tak miala (planowala slub) znając moje doświadczenia wyleczyłam ją z tego ale Ona chciała się wyleczyć, nie chciała oszukiwać narzeczonego, czy Ty też chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
męczennico - musisz sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy TY SIE W NIM NIE ZAKOCHALAS! to nie jest MILOSC kochana...to jest NAŁÓG doskonale Cie rozumiem, ja miałam podobnie (z tym że oboje bylismy wolni) moja kolezanka tez tak miala (planowala slub) znając moje doświadczenia wyleczyłam ją z tego ale Ona chciała się wyleczyć, nie chciała oszukiwać narzeczonego, czy Ty też chcesz z tym skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
kafe nawala :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×