Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dominik 33

komisja wojskowa,dlaczego nago musialem sie rozebrac przy samych paniach!?

Polecane posty

Gość gość
We fragmencie filmu o tytule Żelezny zanawes, czyli Żelazna kurtyna, największą uwagę przyciąga scena z komisji poborowej, gdzie młodzi mężczyźni tłumnie paradują nago przed pielęgniarkami, lekarkami, sekretarką i wojskowymi. Przeprowadzane są wszelkie badania na golasa oraz przeprowadzane końcowe dość długie rozmowy w pozycji na baczność na golasa. Nikt nie widzi w tych poborowych ludzi, nikt nie czuje się zażenowany tą sytuacją. To wszystko wygląda jak sadomasochistyczne porno, do tego zalegalizowane przez władze. Tak było jeszcze nie tak dawno prawie na całym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obawa Jako Polak boję się powrotu do władzy PO. Znowu państwo będzie tylko teoretyczne. Wrócą afery i przekręty. Do władzy wróci oligarchia. Wyroczniami staną się Michnik i Lis, wrogowie prawdziwej Polski. Pola uprawne i lasy zostaną sprzedane obcym. Znów zakwitnie korupcja, bo zlikwidują CBA. Resztki zakładów przemysłowych zostaną zlikwidowane aby Zachód nie miał konkurencji. Schetyna , aby całkiem zniszczyć polskość, zapowiedział likwidację IPN. Przecież już Tusk powiedział, że polskość to nienormalność. Zaleje nas fala imigrantów islamskich. Będzie zagrożenie terrorystyczne. Pojawią się okręgi z prawem szariatu. Czy takiej przyszłości chcemy dla naszych dzieci i wnuków? Skoro w Polsce wg szKODników jest dyktatura (mimo demokratycznych wyborów), to jak nazwać fakt, że Europą rządzi garstka niewybieralnych urzędników? KOD, spora część opozycji, środowiska Gazety Wyborczej oraz byli komuniści od 1,5 roku nieustannie utyskują, że w Polsce panuje dyktatura. "Reżim PiS" ma ich zdaniem dokonywać "gwałtu na prawie i zasadach na jakich oparto III RP", tylko dlatego, że zaczął realizować swój przedwyborczy program, który wyniósł go w demokratycznych wyborach do władzy. Skoro to ma być "dyktatura", to powstaje pytanie - jak nazwać sytuację, w której Europą rządzi garstka niewybieralnych przez społeczeństwo urzędników, posiadających uprawnienia, które sami sobie nadają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poborowy z Kościerzyny rozbiera się za parawanem. Przed nim najważniejszy moment, czyli badanie lekarskie. Zza pierwszego parawanu trafia najpierw za parawan drugi, gdzie fachowym okiem pani doktor obejrzy poborowe genitalia. Nie ma żadnego latania nago po korytarzu ani rozebranego tłumu w poczekalni. Jest intymnie i godnie. Lekarka za parawanem intymnie i z godnością zbada gołym delikwentom ich męskie wyposażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musterung91
Ja przez to przeszedłem w 1991 roku. Nietety w komisji siedzieli sami lekarze i jedna młoda urzędniczka, która i tak nic nie widziała bo cały czas pisała na maszynie - nie było w tamtych czasach, tak jak obecnie, wszędzie komputerów... Rozbierało się w małym pomieszczeniu do samych majtek i z powrotem zakładało się, na bose stopy buty...A to dlatego, że z pokoju, w którym się rozbieraliśmy trzeba było przejść dłuuuugim korytarzem na salę badań, gdzie ponownie ściągało się obuwie. Badanie było standardowe, czyli wzrok słuch kręgosłup, pokazywanie stóp od spodu, mierzenie, ważenie itd. Najciekawsza była końcówka, gdy niewiele starszy od nas facet (student medycyny lub stażysta) zapraszał za parawan gdzie, kazał opuścić majki do kolan i patrzył sobie tak kilkanaście sekund, następnie polecił odwróćić się i ku mojemu zdumieniu (myślałem, że usłyszę standardowe "pochylić się i rozchylić pośladki) polecił odwrócić się, wyciągnąć ręce przed siebie i zrobić przysiad...Po kilkunastu sekundach przyglądania się podziękował. Po dziś zadaję sobie pytanie czemu kazał robić ten przysiad, skoro w takiej pozycji widział tylko plecy.....Dodam jeszcze, że cała ta sytuacja za parawanem, to dziwne połączenie podniecenia (nie jestem gejem !!!) z niesamowitym poniżeniem plus stres o mało nie wywołała u mnie wzwodu !!! Pmiętam jeszcze, że na długo po tym traumatycznym wydarzeniu, podczas masturbacji fantazjowałem, że w komisji siedzą same lekarki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio, próbując sobie przypomnieć pewne zagadki procedur medycznych, którym mnie poddawano na komisji wojskowej, natrafiłem na bardzo przejmujące fakty dotyczące samych komisji, i wróciło do mnie wszystko, co przeżywałem w tamtym czasie. Jedna rzecz to to, że należę do osób o dużym poczuciu intymności, druga, że ogólnie miałem wiele przeciwko nie tyle wojsku (gdybym miał rozważać służbę na ochotnika) co roszczeniu sobie prawa do mnie jako żołnierza – uwłaczało mi nawet to, że jako student musiałbym pisać prośby o droczenie służby. Na komisję miałem zamiar się nie stawić, mimo że straszono mnie konsekwencjami. Przez długi czas odmawiałem odebrania wezwania na nią od pani świeżo zatrudnionej przez urząd jako kurierka, która była tak przestraszona urzędowymi konsekwencjami swojej nieskuteczności, chyba nie mniej niż ja komisją, że przynosiła mi je raz za razem. W końcu jednak postanowiłem na komisję pójść, skoro niestawienie się groziło dwuletnim więzieniem, ale do wejścia na sale nagim nie dać się zmusić. A teraz czytam straszne rzeczy, które rewolucja cyfrowa ujawniła przed światem. Dawniej w takich komisjach zasiadały też lekarki, na sali przebywały też pielęgniarki, a często zdarzały się lub donosiły dokumenty również zwykłe piszpanienki. Nikt się nawet nie przejmował minimalizacją ich liczby na sali, czy utrzymaniem pozoru, że lekarz to lekarz i nie ma sprawy. Te kobiety opisują teraz swój udziału w tych poczynaniach. Wszystkie rozpatrują przykrości mające miejsce na takich komisjach z perspektywy zatroskania o ich doświadczenia jako osób, które mogłyby być zawstydzone tym, jak postępowały. Niektóre „mimo wszystko, niczego nie żałują”, inne żałują ale swojej frywolności, innym przykro z powodu tego, jak postąpiły, a jeszcze inne dobrze się bawiły. Ich zachowania i odczucia były najróżniejsze. Większość nie przychodziła nikogo poniżać. Sporo było po prostu zawstydzonych, przynajmniej na początku. Dla innych była to faktycznie rozrywka. Pozostałe odczuwały po prostu pobudzenie. Krzywda jaką w tym wszystkim wyrządzały, co czyni ją jeszcze gorszą, wcale nie wynikała z przyjęcia na siebie roli nikczemnicy, co czyni tylko bardziej prawdopodobnym, że ich opisy nie stanowią odchyłu od normy. Te panie oglądały „słodkich zawstydzonych chłopców”, „często bliskich płaczu”, których im „było szkoda”. To że im ich było szkoda zupełnie nie było niespójne z tym, że radowało je ich poniżenie, a całe zdarzenia po latach miło wspominają. I co najgorsze ta niespójność wcale mnie nie dziwi, dzielnie znoszone cierpienie jest w przypadku mężczyzn czymś, co się (odwrotnie niż w wypadku kobiet, które jak już trapione, to nawet sympatyczniej, żeby się załamały) przyjemnie ogląda, i nie trzeba przy tym rezygnować z posiadania ludzkich uczuć. Wobec takich faktów bardzo łatwo jest mi wyobrazić sobie w takim wcieleniu osoby z mojego otoczenia, przedstawić sobie moje przyjaciółki jak biorą udział w takim zdarzeniu. Taka Justyna, która ma frajdę z podglądania na monitoringu portowym załatwiających się kierowców, na pewno potraktowałaby je jako fajny żart, gdyby miała go komuś spłatać a sama nie móc paść jego ofiarą. Niestety tej ochoczości wcale nie definiuje różnica strony żartu, którą się jest, ponieważ poborowy nie tym jest poniżony, że to jemu żart zrobiono. Dla niego to nie jest żart, mimo że paradoksalnie od strony żartującego nadal wszystko może przedstawiać się całkiem naiwnie. Ciekawe czy którakolwiek z dziewcząt pofatygowałaś czegokolwiek dowiedzieć o badaniach, które przejdą ich koledzy. Czy wie, że nagość nie służy dokładniejszemu zważaniu czy sprawdzeniu kręgosłupa, ale ocenie jak jądra zstępują po kaszlnięciu, obecności hemoroidów, czy stulejki i wygląda w dużej mierze jak kastingi do filmów porno, kiedy każe się np. odciągnąć napletek. Czy któraś chciałaby kiedyś stanąć przed taką komisją i musieć jeszcze zaprezentować łechtaczkę rozciągając wargi sromowe, albo wypiąć się... O tym procederze obrońcy praw człowieka piszą już książki Medical Rape: State Authorised Perversion Niektóre z internetowych opisów pochodzą od badanych i te podają przykłady wykorzystywania tej sytuacji, np. kiedy 30 letnie lekarki przedłużają wyżej opisane badanie zadając w jej trakcie pytania, które powinny zadać już po jej przeprowadzeniu (czy chciałby pan pójść do wojska?, czy zamierza pan studiować?), a badany czuje, że robią to z premedytacją, bo ich kroki współgrają ze sobą. To takie lekarki opisują zdarzenia takie typu, jak musiały powstrzymywać się z do wyjścia z sali poborowego z komentarzami na temat zaczynającego się u co poniektórego pojawiać wzwodu. Moja komisja zaczęła się od tego, że zszokowała mnie koedukacyjność komisji. Ponieważ jednak początkowo poproszono mnie o rozebranie się do majtek, złamano tym moje postanowienie nie kooperowania z komisją, i rozebrałem się. Kiedy na szczegółowe badanie poproszono mnie za kotarę, żeby nie pogarszać sytuacji znów skorzystałem z tego, że mam się rozebrać przy jednej osobie i uległem. Wszystkie wymienione upokorzenia przechodziłem tam. Ale tym czego najbardziej się wstydzę, jest to, że czuję, iż gdyby jednak prukwa z komisji, która opieprzyła mnie z innej okazji, kazała mi zrobić to przed nią i przed wszystkimi pozostałymi, to bym to zrobił. Człowiek jest w takiej sytuacji zastraszony. Za niedopuszczenie do badania grożą dwa lata więzienia, kara większa niż samo wojsko. A ja liczyłem na kategorię D – i co miałbym zrobić stojąc przed alternatywą wojsko albo parada przed lekarką? Starym pudłem bez wstydu, zupełnie nie zażenowanym ślinieniem się do młodych chłopaków. Gorzej, takich często wojskowi pytali się, czy nie będą wstydziły się, żeby poborowi paradowali przed nimi nago. A one mogąc ich uratować, nie wychodziły poza własną perspektywę, więc jeśli nie były szczególnie pruderyjne, to nawet traktowały zgodę jako łapanie okazji pooglądania sobie golizny. To jeszcze okrutniejsze niż po prostu przejście przez to wszystko, świadomość że można było tego uniknąć, ale nie zostało się wspartym. Wiedząc, że nagość wykorzystywana jest w wojsku do szkolenia żołnierzy i że szorstkie traktowanie na komisji wojskowej tak jak i samo wojsko miało na celu zrobienie z poborowego mężczyzny, jestem świadom, że do nadużyć dopuszczano umyślnie. I ta sprawa nie jest dla mnie zamknięta. Np. po latach byłem z na randce dziewczyną, którą bardzo cenię. Randka trwała cały dzień i była bardzo udana, do czasu kiedy wieczorem poszliśmy na film, na którym przedstawiano na nim komisję wojskową. Na widok gołych tyłków moje partnerka wybuchła śmiechem. To mi uświadomiło jak łatwo jest kobietom wyrządzanym przez siebie krzywd być nieświadomym i wyobraziłem ją sobie jak sama ma zdecydować o udziale w takiej komisji. To nie było nic nieprawdopodobnego. Od tej chwili nie mogłem już na nią patrzeć jak na odseparowaną od tych, które w komisjach uczestniczyły. W Polsce czasy tak przykrych komisji wojskowych minęły, na Ukrainie i w wielu miejscach świata mają jednak jeszcze miejsce. W Rosji dla ludzi, którzy to muszą przechodzić, jedynym pocieszeniem jest chyba tylko to, że stanowi to pestkę w porównaniu z brutalnością wojska powodującą 5 tys. samobójstw poborowych rocznie. Albo z wojnami toczonym na Kaukazie, gdy tymczasem w Moskwie ich rówieśniczki zwyczajnie chodzą na dyskoteki. I protestują małymi cyckami przeciw prześladowaniom kobiet. W tejże Moskwie też miałem dziewczynę i też zupełnie inaczej na nią patrzę teraz, gdy mam w głowie świadomość, że wszystko to milcząco akceptowała. Czytaj wiecej: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/moja_trauma_komisji_wojskowej_362985.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdywięcej Mnie mówili, że rozbiera się tylko do majtek i nic stamtad nie trzeba pokazywać, tylko pytają czy są 2 jądra itp. ale na komisji było zupełnie inaczej. Owszem na początku byłem w majtkach, ale później w kolejnej sali przeżyłem szok. Wszedłem tam, a już jeden typ był badany zupełnie na golasa. Mi też baba kazała sciągnąć majtki, zrobić kilka przysiadów, stanąć na jednej nodze, przejść się z rękami do przodu a później przeszedłem do urologa i ten mi obmacał klejnoty i zajrzał między poślady. Trwało to wszystko może z 15 minut, ale wydawało się wiecznosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiadomo co gorsze - być K czy M lol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czulem ponizenie,wezwano mnie i musialem sie rozebrac do naga przy paniach(3)z komisji,rozebralem sie a one pozniej dopiero zadawaly pytania,rozmawialy miedzy soba na inny temat,stalem tam nagi jak na jakims pokazie,upokarzajace,dlaczego wojsko toleruje takie cos,przeciesz czulem sie jak w jakims cyrku gdzie ja goly stoje na srodku,a kobiety siedza wygodnie na krzeselkach zadaja pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy wraz z koleżanką pomagałam w pracach komisji, była taka sytuacja, że kazdy poborowy musiał do badania stawać z fujarką na wierzchu, he he, ale miałyśmy ubaw. A najlepsze, że każdy dostał polecenie proszę unieść członka (chodziło o to, żeby zobaczyć czy w mosznie są jądra), pohichrałyśmy się jak nigdy ...Ech.. . to było coś. http://66.media.tumblr.com/tumblr_m1d0kn3yEH1r974vao1_500.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na komisjach wojskowych dziwne rzeczy się dzieją, Z zupełnie nagich mężczyzn kobiety się śmieją. Śmieją się , dowcipkują, hichrają do woli, Panowie zaś posłusznie paradują goli. Prawo bowiem kobietom ten przywilej daje, Że zawsze nagi rekrut tam przed nimi staje. Panie niejednokrotnie tak się pohichrały, Że ze swoich krzesełek niemal pospadały. Ponieważ dobrze wiemy, że śmiech to jest zdrowie, Dlatego na golasa stawajcie panowie. Bo wprawdzie na golasa staniecie niestety, Lecz naród dzięki temu ma zdrowe kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.omgblog.com/wp-content/uploads/2015/05/ABOUT_A_YOUNG_MAN__064067_17-46-10_.jpg http://www.omgblog.com/wp-content/uploads/2015/05/ABOUT_A_YOUNG_MAN__064067_17-46-10_.jpg wzorce Czerwiec, rok 1950, czyli bardzo dawno. Badanie bilansowe siedmiolatków na zakończenie pobytu w przedszkolu. Grupa około 30-tu dzieciaków, mniej więcej po połowie chłopców i dziewczynek. Bada emerytowany lekarz wojskowy w asyście pielęgniarki. Chłopcy stoją pod jedną ścianą w szeregu rozebrani do naga. Dziewczynki pod drugą ścianą w majteczkach i podkoszulkach. Do badania podchodzi się pojedynczo, na zmianę, raz chłopczyk, raz dziewczynka. Najpierw ważenie i wzrost, następnie badanie osłuchowe stetoskopem. Przy tym badaniu lekarz podnosi tylko dziewczynkom podkoszulki nawet bez ich zdejmowania. Przypominam, że dotyczy to siedmiolatków. Chłopcy dzielnie paradują cały czas na golasa. Dziewczynki oglądają badanie każdego golaska z dużym zainteresowaniem, bardzo uważnie. Robi to na nich wrażenie, bo nawet nie rozmawiają ze sobą. Chłopcy lekko zestresowani też są cicho. Po latach zrozumiałem, że to było preludium do przyszłych komisji poborowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzorce Czerwiec, rok 1950, czyli bardzo dawno. Badanie bilansowe siedmiolatków na zakończenie pobytu w przedszkolu. Grupa około 30-tu dzieciaków, mniej więcej po połowie chłopców i dziewczynek. Bada emerytowany lekarz wojskowy w asyście pielęgniarki. Chłopcy stoją pod jedną ścianą w szeregu rozebrani do naga. Dziewczynki pod drugą ścianą w majteczkach i podkoszulkach. Do badania podchodzi się pojedynczo, na zmianę, raz chłopczyk, raz dziewczynka. Najpierw ważenie i wzrost, następnie badanie osłuchowe stetoskopem. Przy tym badaniu lekarz podnosi tylko dziewczynkom podkoszulki nawet bez ich zdejmowania. Przypominam, że dotyczy to siedmiolatków. Chłopcy dzielnie paradują cały czas na golasa. Dziewczynki oglądają badanie każdego golaska z dużym zainteresowaniem, bardzo uważnie. Robi to na nich wrażenie, bo nawet nie rozmawiają ze sobą. Chłopcy lekko zestresowani też są cicho. Po latach zrozumiałem, że to było preludium do przyszłych komisji poborowych. http://68.media.tumblr.com/b53ed10718483a1c105fc9d7446f66d8/tumblr_mvtmbzD6Gy1r974vao1_540.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debile to jest temat z 2009 roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jakies prawo zezwala by kobieta mogła badać nagiego nieznajomego mężczyzne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×