Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maly jas fasola

czy ona mogla tak zrobic?

Polecane posty

Gość maly jas fasola

Na poczatku roku akademickiego poznalem na roku fajna laske. zaczelismy sie umawiac i po miesiacu zostalismy para ale to jeszcze nic powaznego, raczej randki, imprezy, jeszcze nigdy u mnie nie byla a ja u niej tez nie. Podoba mi sie, ze sie szanuje ale wczoraj odpadlem. Umowilem sie z nia w pijalni czekolady. No i fakt dalem plame, spoznilem sie prawie godzine. Ale przychodze i co widze? Ona siedziala z jakims fagasem i sie dobrze bawila. Jak mnie zobaczyla to powiedziala "sory kotku, na dzisiaj mam juz inne plany" i wyszla z nim z kawiarni ! dzisiaj na zajeciach pytam kim byl ten koles i powiedziala co? Ze dosiadl sie do niej jak zobaczyl, ze sama siedzi. No kurwa, mogla miec troche przyzwoitosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhgjhbg
pewnie zrobiła ci tak na złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie łoś
dobrze zrobiła po chuj miała czekać na leszcza co to sie po kafeteriach skarży :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipewnie zrobiła mu
laske zamiast tobie hahahha masz za swoje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaoikoooo
to i tak dziwne że czekała tak długo, ja bym wyszła po ok. 20min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, powinna zaczekać na ciebie niczym wierna Penelopa. A skąd mogła wiedzieć, że jej nie wystawiłeś? Skąd mogła wiedzieć, że to tylko spóźnienie. Poza tym, wg mnie, spóźnienie powyżej 15 świadczy o braku szacunku dla osoby, z którą jest się umówionym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zadzwoniłeś, tłumaczyłeś się ze spóźnienia, przeprosiłeś na wstępie, zapytałeś kim jest jej znajomy? (bo przecież kolega mógł się dosiąść!). Poszedłeś za nią jak wyszła? Niekoniecznie wyszła z nim, może po prostu wyszła- facet miał zostać z Tobą przy stoliku? Jej zachowanie może nie było specjalnie ładne, ale mam wrażenie, że gdybym czekała godzinę na faceta to chyba tylko po to, żeby mu pokazać co o tym myślę. Wyjaśniła Ci kto to był, co w tym dziwnego? Może poprzedni facet ją lekceważył i kiedy się spóźniałeś stało jej to przed oczami... Jeśli znajomość ma szanse, pogadajcie i wyjaśnijcie to sobie- za zazdrość o obcego faceta i godzinne spóźnienie chyba można by przeprosić... Miałam raz podobną sytuację na samym początku znajomości, tyle że parą nie byliśmy... Umówiliśmy się, po godzinie go nie było, w knajpie nasi znajomi, jeden z chłopaków zapytał czy zostanę z nim na piwo, reszta się zmyła. Z tym z którym się umówiłam nawet nie próbowałam się kontaktować, świeżutka znajomość a ja nie chciałam pokazać jak mi zależy. Przyszedł kiedy siedziałam z innym przy piwie, zostaliśmy we trójkę, w życiu nie miałam takiego ubawu jak wtedy jak na nich patrzyłam, jak dzieci... dogadali się między sobą na zasadzie "ale ja byłem pierwszy!- ale ze mną została!)... Pan spóźnialski jest dziś moim mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×