Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izabelka etc.

20+ latki pamietacie zabawy w podchody, zbieranie karteczek z notesow itp?

Polecane posty

Lilka kochana gdzie Ty sie podziewala tak dlugo?;( myslaklam ze juz o nas dawno zapomnialas :(:( co tam u Ciebie kochana? opowiadaj :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelka :) na pewno wszyscy dopiszą i będzie super impreza:) Lilka 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć maluchy, dziękuję za takie piękne powitanie:) Ja się trochę usunęłam w cień, bo nie chciałam Wam przeszkadzać... W czasie kiedy mnie nie było spotykałam się z kimś, ale nagle poczułam, że to nie to i tak się to skończyło. Zaczęłam pisać pracę licencjacką i muszę się spieszyć, bo zaraz obrona. Poza tym chciałabym coś jeszcze Wam opisać, ale to długa notka będzie i nie chcę zaśmiecać topu. Byłoby super gdybyście mi też coś poradziły... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka co Ty gadasz z tym przeszkadzaniem? przeciez nigdy nam nie przeszkadzalas! i opisuj to co chcesz bo na pewno nam Topiku nie zasmiecasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza;*:) w czasie kiedy przestałam pisac, Wy rozmawiałyście o ślubach, a ja wieczna singielka nie pasowałam do tego tematu i tak jakoś przestałam się odzywać... No nic, wracam i teraz się Wam rozpisze:P Oczywiście chodzi o faceta. W maju minie 2 lata jak się znamy. Dodam, że jesteśmy na "pan/pani", a ten pan ma 30 lat, mój wiek znacie;) Nasza znajomość jest na tyle dziwna, że ok. rok nie mieliśmy żadnego kontaktu (on przestawał się odzywać, a mnie duma nie pozwalała, by się narzucać) Ostatni raz rozmawialiśmy w listopadzie, od tamtego czasu cisza, aż do 29 marca. Dostałam smsa co u mnie słychać itp. Zdziwinie moje było spore, jednakże mam coś w sobie z czarownicy chyba, bo choć wrażenie, że owy pan zniknął na wieki było bardzo silne, czułam, że jeszcze kiedyś się odezwie... W niedzielę wielkanocną, by wykorzystać to, że przyjechala moja kochana przyjaciołka, która mieszka teraż na Wyspach, poszłyśmy do mocno uczęszczanego klubu. I znowu intuicja mnie nie myliła - on tam był. Rozmowa między nami była dziwaczna, zresztą jak większość naszych rozmów;) Najgorsze jest to, że ja nie cierpię klimatu techno i ultrafioletu, tak więc zaczęły się dogryzki z jego strony, bo on zna moje upodobania muzyczne i miejsca w których lubie się bawić. I tym mnie trochę wkurzał, ale ja nie potrafię się na niego gniewać;) A teraz najlepsza część - niespodziewanie dla mnie wspomniany pan chce mnie bliżej poznać i oczekuje, że się otworzę - najgorsze jest to, że ja nie wiem jak i od czego zacząć:O On nie zadaje konkretnych pytań, więc nie wiem czy interesuje go to jaki jest mój ulubiony kolor, czy np. to jaki jest mój wymarzony zawód. No totalna jazda dowolona, a wiadomo pytanie typu "Powiedz mi coś o sobie" jest najtrudniejsze, bo nie wiadomo czego tak konkretnie oczekuje ta druga strona:O Pomocy kobiety, nie muszę dodawać, że facet mi się szalenie podoba... Dziękuję i sorry za tak długą notkę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka odp. ci jutro bo teraz mykam do pracy....Ty sobie zniknelas a ja mialam takie okropne problemy, bo stracilam prace :(zreszta nie tylko ja...nagle kilka zn nas mialo problem z praca. Na szczescie znalazlam nowa. Tak wiec widzisz ze nie rozmawialysmy tylko o slubie poza tym co Ty mowisz ze nie pasowalas tutaj bo rozmawialysmy o slubie :pZawsze do nas pasowalas i ebdziesz pasowala A co do tego "powiedz mi cos o sobie" to coz...jak ktos siem mnie o to pyta to mowie co aktualnie robie, gdzie sie ucze, pracuje, co lubie robic, czym sie interesuje, co mnie denerwuje a co uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelka dzięki, przykro mi, że miałas kłopoty z pracą:( Ale na szczęście masz nową, nie każdy znajduje w miarę szybko, ja na razie trzymam się tego co jest, bo z pracą u mnie ciężko, a do stania w galerii to ja się nie nadaję... Dziękie za odp, jakby inne kobietki z topiku coś dorzuciły to wspólnymi siłami jakoś znajdę wyjście, bo na razie gram na zwłokę, a on to na pewno czuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczynki parę dni temu wykasowałam ulubione i nie mogłam was znalezć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć Liluś gdzie się podziewałaś Kochana? :) U mnie też piękna pogoda aż się żyć chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo Droga, nie mam żadnego wytłumaczenia dlaczego mnie nie było, po prostu przestałam pisać, a czas mijał... U mnie bez większych zmian właściwie:) A dzis byłam u kosmetyczki i mam wymęczoną buzię;) A co u Ciebie? Widzę, że zmieniłaś nick;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Lilka ok myślałam że gdzieś wybyłaś :D ja też tak w kratkę jestem :) Nick zmieniłam na wiosnę i ze względów osobistych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
W sumie u mnie bez większych zmian,cieszy mnie wiosna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Lilka co ty mówisz o jakimś zaśmiecaniu topiku:( już żadna z nas nie pisze praktycznie na temat podany w tytule,każda pisze o tym co ją cieszy,boli.......tytuł powinien teraz brzmieć " 20+latki-radości i smutki" :) Jak będę miała wieczorem więcej czasu to się postaram wypowiedzieć na temat twojego problemu Lilka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajjjj dzięki rybko;) Ogólnie to nastąpiła pewna zmiana w tym temacie, bo wyszła nagła propozycja spotkania z tym panem, aż mnie zamurowało:D I chyba mam jeszcze większy dylemat, bo na spotkaniu mogę się tak zestresować, że nic z siebie nie wydukam, a chcę żeby mnie trochę poznał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Lilka z Tym facetem to ciężka sprawa..każdy jest inny.Może po prostu powiedz mu co lubisz robić w wolnym czasie,jakie masz pasję,jakie zakątki świata Ci się podobają,jakie książki czytasz.Dużo się uśmiechaj kokietuj i flirtuj z nim delikatnie kobieco i zmysłowo.Na pewno to potrafisz a zobaczysz będzie jadł Ci z ręki :D,może to banał co mówię.Widzę że Ty tak jak ja nie lubisz się narzucać i dlatego musisz użyć swojego uroku osobistego i sexappealu :) Jak mi jeszcze coś przyjdzie do głowy to będę pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Lilka idz na to spotkanie i niczym się nie stresuj to nie matura :D Zrób się na bóstwo.Chodzisz w szpilkach? Jak nie to zrób wyjątek :D ,pomaluj paznokcie na czerwono:D,bądz promienna i zadowolona,znasz swoją wartość i to jest najważniejsze.Olśnisz go zobaczysz Kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja dziękuję, właśnie problem w tym, że ja się bardzo boje, że nie będę wiedziała co mówić:O Po prostu facet mnie mocno onieśmiela, mamy za sobą tylko jedno spotkanie (widywaliśmy się a'la służbowo - kiedyś pracowałam w szkole językowej, on przyszedł na kurs angielskiego, zgodził spotkać na gruncie prywatnym) iiii to była totalna klapa z mojej strony - dobrze, że byliśmy w kinie. Spięłam się niesamowicie:O I boję się powtórki z rozrywki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja ja właśnie na to jedyne spotkanie (nasza znajmość polega głównie na telefonach i to widzisz z jakimi przerwami w kontaktach) szłam na totalnym luzie, dopiero kiedy wsadził mnie do swojego samochodu jakoś nienaturalnie się zestresowałam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Lilka kurcze to ja już sama nie wiem,ale może On jakoś rozładuje sytuację i rozmowa zacznie się kleić.Myśl pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę musiała znaleźć jakiś dobry sposób na wyluzowanie, chyba, że wychylę coś na odwagę:D Ale na razie ok, jeszcze nawet nie wiem kiedy to spotkanie dojdzie do skutku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Miała Ci napisać żebyś łyknęła setkę dla kurażu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Miałam* oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Liluś staram się jak mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×