Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikkka 90000

sprawa sadowa prosze o pomoc jesli ktos ma o tym pojecie

Polecane posty

Gość mikkka 90000

witam!ojciec mojego syna zalozyl mi sprawe w sadzie o prawne ustalenie widzen z dzieckiem(nie zabranialam mu do tej pory).rozprawa juz wkrotce,byl u mnie kurator aby obejrzec w jakich warunkach dziecko mieszka jednak nie zastal mnie w domu(warunki mamy bardzo dobre)dzwonilam dzis do sadu,ma sie pojawic w ciagu kilku dni.czego moge sie spodziewac po wizycie kuratora?dodam iz ojciec dziecka zaczal sie mscic na mnie gdy dowiedzial sie ze ukladam sobie zycie z nowym mezczyzna,do tej pory spotykal sie z synem normalnie i bylo ok.nagadal w sadzie ze gdzies pracuje i zabieram dziecko ze soba,jednak prawda jest taka ze moj obecny partner prowadzi wlasna firme i duzo czasu spedzam u niego w domu.rozstalam sie z ojcem dziecka juz jakis czas temu,powodem byly awantury domowe a ostatnie awantury powodowal alkohol.podczas jednej z awantur wyprowadzila go policja tak bardzo byl agresywny,zdemolowal mieszkanie i prawie pobil mojego tate.chcialabym aby sad nakazal mu jakies badania psychologiczne poniewaz on chce zabierac syna na noc i tak wypisal na pozwie a ja sie do tej pory nie zgadzalam bo boje sie ze cos zrobi malemu jak wypije(do tej pory syn jeszcze u niego nie nocowal ,bylaqm spokojniejsza gdy go przywozil do domu bo musial go odwiezc do innego miasta a on nie wsiada za kolko po alkoholu)poza tym dziecko kiedy przebywa u niego w domu nie chce wogole spac,wraca marudne i placzliwe.ma niewiele ponad rok i nie chce spac beze mnie w nocy.jak to wszystko zalatwic?czego sie spodziewac po tej rozprawie?pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurator przyjdzie aby dokonać oceny warunków w jakich mieszkacie czy jest czysto odbędzie rozmowę z Tobą na temat twojego małżeństwa relacji jakie masz z dzieckiem, może popytać sąsiadów czy nie ma u was awantur aby sprawdzić twoją opinię, mogą popytać policję czy interweniowała kiedyś w twoim domu, nauczycieli jak dziecko się uczy czy jest zamknięte..kurator zapyta cię o pracę jaką wykonujesz o zarobki powód rozstania z partnerem o wszystkie podstawowe informacje które będą potrzebne na rozprawę nie ma się czego bać tylko mówić prawdę i rzeczowo.. na rozprawę najlepiej abyś powołała świadków którzy widzieli że mąż pije jest agresywny-aby były dowody że mówisz prawdę,dobrze by było gdyby dziecko zgodziło się zeznawać jeśli chce mieszkać z Tobą, jego zeznania są najcenniejsze tym bardziej że nie jest już chyba małym chłopcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he-he-he-he
"dobrze by było gdyby dziecko zgodziło się zeznawać" rzeczywiscie, dziecko, ktore ma niewiele ponad rok moze juz "sporo" zeznać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz przedstawic dowody
na to jak ojciec dziecka sie zachowywal (z demolowaniem mieszkania, pobicim taty, interwencja policji itd). Masz duze szanse na to zeby sad, przynajmniej na razie nie pozwolil mu zatrzymywac dziecka na noc, bo maluszek jest jeszcze bardzo maly, ale musisz wykazac przed sadem ze ojciec dziecka jest niezrownowazony, ze pije (jesli to nadal sie zdarza) i ze zdrowie dziecka moze byc zagrozone. Natomiast jako ze jest on ojcem nie mozesz mu zabronic kompletnie wizyt, sad prawdopodobnie nakaze 1-2 wizyty w tygodniu, byc moze u ciebie w domu lub u niego w domu pod okiem kuratora i przezkilka - kilkanascie godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli zabrała go policja
to zdaje się, że w sądzie już będą mieli o tym notkę Pamiętam jak byłam świadkiem na sprawia rozwodowej u sąsiadki i jej męża też policja kilka razy zabierała to w sądzie już o tym notka była jeśli nie - koniecznie o tym wspomnij - to da się sprawdzić i pomoże ci to w sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkka 90000
napewno jest notka na policji bo interweniowali u nas w domu co prawda raz ale konkretnie.dziecko raczej nic nie powie bo ma troche ponad rok.natomists co do swiadkow-sasiedzi wiedza po co u nas byla policja no i rodzice tylko byli swiadkami tej wojny.a z jego piciem jest tak ze nie pije duzo,wtedy wypil setke i mu odwalilo dlatego bym chciala te badania bo to dziwne jest on potrzebuje 2 piw i mu wali,a nie jest pijany.wlasnie chodzi o to ze on rozpuscil plotki ze ja pracuje i zabieram dziecko,ludzie widza ze po mnie ktos przyjezdza ale ja nie pracuje tylko siedze u narzeczonego no ale nie bede sie ludziom tlumaczyc z tego,ktos moze powiedziec jesli przeprowadza wywiad z sasiadamia le mi nie udowodnia czegos czego nie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkka 90000
nie chce mu zabraniac kontaktow z dzieckiem tylko nie chcialabym aby malego poki co zabieral na noc z powodu tej agresji oraz z powodu tego ze maly nie chce usanc jak go nie tule.ja jestem osoba spokojna nie ma u nas awantur pijanstwa itp nie chodze tez po miescie zbyt duzo raczej siedze w domu albo jestem u narzeczonego... i tego tez sie troche boje bo nie chce aby sad uznal ze jestem jakas puszczalska czy cos a on tam w pozwie napisal ze przebywam gdzies z dzieckiem ale on nie wie gdzie co jest nieprawada bo nieraz odbieral synka z domu mojego narzeczonego-bo ja go wszedzie zabieram ze soba i nie zostawiam nigdy pod niczyja opieka chyba ze zabiera go tata ale przywozi w ten sam dzien.ale tak to jest ciagle ze mna i do narezczonego tez go zawsze zabieram.a z ojcem dziecka malzenstwem nie bylismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×