Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Córrreczkaaa

Adoptowana czy rodzona ??? POMÓŻCIE !

Polecane posty

Gość Córrreczkaaa

Witajcie. Czy ktoś mógłbym mi powiedzieć w jaki sposób mogłabym przekonac się bez zawiadamiania rodziców czy jestem ich biologiczną córką ? Uważam że nie jestem podobna do żadnego z rodziców, przynajmniej ja tych podobieństw nie widzę. Zawsze coś jakiś szczegół powinnien byc podobny do jednego z rodziców, ja nie widze nic. Moja mam ma moją branzoletkę ta którą dostaje w szpitalu niemowalk z moimi danymi itd, miałam też część okładu z pępowiny, tez za czasów niemowlęcia. Jestem jedynaczką. Moja mama miała mnie w wieku 35 lat. Moi rodzice mają czarne wlosy, ja także. Bardzio się nie wyróżniam ale nie wiodac tego podobnieństwa. Jak mogłabym sięprzekonąć o tym. Czy jeżeli znajdę akt urodzenia to bedzie to juz świadczyło ze nie zostałam adoptowana ? Proszę doradzcie mi coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordek
podejrzewasz listowego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córrreczkaaa
Nie no nie przesadzajmy. To jest napewno nie możliwe. Myślałam bardziej o adopcji, lub podmianie w szpitalu. Wiem że takie rzeczy się zdarzają, a tym bardziej zdarzaly kiedyś. Teraz mam 22 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córrreczkaaa
Mam takie błyski, że jak byłam mała często ludzie mówili, że cały tata jestem. Ale teraz naprawdę nie widzę tego podobieństwa. W jaki sposób bez wiedzy rodziców mogłabym dowiedziec sie jaką mają grupę krwi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obejrzyj swoją
ksiażeczkę zdrowia dziecka. tam będzie o krwi rodziców i co niec też innych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córrreczkaaa
Czy chodzi o te książeczki, takie białe podłużne, które zostały juz wycofane ? Kiedys pamiętam zawierały recepty itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestań przymulać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córrreczkaaa
Książeczki napewno poszukam, ale co jeżeli w niej znajdują sie dane moich rodziców tych z którymi żyję to oznacza to że sa moimi bilogicznymi rodzicami ? Co musi się znaleźć w tej książeczce abym była pewna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prowokuj
i spadaj! 22 latni człowiek nie pisze takich bzdur!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córrreczkaaa
Dlaczego jesteście złośliwi ? Co w tym złego że pytam o pradę. Po to jest forum, jeżeli ktoś niechce czytac mojego postu to proszę o niekomentowanie. Nie potrzebuję łaski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróż Pelagiusz
ja znam odpowiedź:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mialam takie mysli
i CI doradze: daj sobie siana! po co CI to wiedziec? jakbys byla adoptowana, bo porzucili Cie biologiczni rodzice, to po chuj CI oni?:o nie jestem podobna do swoich rodzicow, ale z bratem wizualnie jestesmy podobni. TY nie masz rodzenstwa, wiec nie wiesz,ale moze bylibysice podobni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córrreczkaaa
No właśnie niewiem. Chcę wiedzieć. Wydaje mi się , że to nie możliwe chociaż przeciez możliwe jest wszystko. Może to ja nie widze podobieństwa.Ale czy mogę mieć w domu takie dkokumenty które bedą świadczyc o tym ze jestem ich biologicznym dzieckiem ? Musi cos takiego być tylko co to jest akt urodzenia ? Co? A czy to, że mam opsake ze szpitala, pępowine itd rzeczy szpitalne o niczym nie świadczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
pomyśl, rodzice adopcyjni raczej nie dostają dziecka z pępowiną i opaską ze szpitala-to raz, a dwa nie sądzisz że tymi podejrzeniami sprawiasz przykrośc swoim rodzicom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córrreczkaaa
W mojej rodzinie nikt nie ma na prezyklad wady wzroku. A ja mam niewielką bo niewielką ale mam. Może to w szpoitalu cos poszlo nie tak niewiem. Ale pojawily sie u mnie takie mysli od jakiegos czasu. Myslałam np. czy moja mama nie miala czasem problemów z zajsciem w ciaze skoro tak pozno mnie miala, potem jechalam dalej, jakie jest podobienstwo miedzy mna a Nimi, nie moglam sie doszukac. Chociaz moja mama opowiadala mi ze urodzilam sie z zoltaczką, że urodzilam sie o 5 nad ranem. Niewiem może przesadzam. Sama już niewiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesssussss
22 letnia kobieta i takie bzdury wymysla. Masz opaske ze szpitala, oklady z pepowiny to jakich dowodow Ty potrzebujesz?? Pepowina odpada po max 3 tyg po urodzeniu wiec szybko by ta adopcja poszla :/ Napewno w domu masz swoj akt urodzenia i tam beda wpisani rodzice. Tragedia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córrreczkaaa
Sadzę właśnie dlatego napewno nigdy im nic nie powiem. Bardzo ich kocham. Sa najwspanialszymi rodzicami na swioecie. Zawsze mialam wszystko. Ja poprostu zastanawiam sie czemu nie mam hociaz drobnego szczegól od nich, po mamie lub tacie, dlaczego ? Czy to możliwe zebym nie miala. Nie wlasnie ta opaska ze szpitala pępowina to przecie zfaktycznie o czyms swiadczy. Ale na przyklad moja mam opowiadala mi ze w szpitalu dawniej rtobili zdjecia noworodkom. I ona nie ma mojego dlatego ze jakaś kobieta, wmówiła im ze to jest ich córka na tym zdjęciu i zabrała fotografię. Ale dlaczego w takim razie nie zrobilio dugiej, co nie robili juz ? Niewiem jak to odbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×