Kobiety zyjace za kase faceta to zwykle niezaradne sieroty zyciowe.

Tylko iezko chore kobiety i kobiety po porodzie sa usprawiedliwione. Reszta to zwykle hieny bez godnosci !

jasne, jasne ostatnio gadałam z matkę piątki dzieci w wieku 3-14 lat. Albo dzieci będą dopilnowane albo ona będzie pracować, nie ma opcji żeby to pogodzić. Mąż w domu nie pomaga, dzieciaki na zmianę chorują. Takimi też gardzisz matołku?

tak a takie jak ja to pewnie w twoim mniemaniu - feministki...

amalletta - takie puste lalki jak ty od razu podaja SKRAJNE PRZYPADKI, a kazda INTELGENTNA OSOBA wie, o co chodzi autorowi. mysl wiecej i sie nie rzucaj jak dziewczynka.

co to ma znaczyć że mąż nie pomaga - to niech zacznie pomagać, jeśli kobitka daje się w ten sposób traktować jak służąca to chyba jeszcze bardziej znaczy, że jest sierotą życiową.

a takie które muszą siedzieć z małymi dziećmi w domu bo nie stać ich na opiekunki to też zasługuja na pogardę?

niezle sie ustawily co raczej swiadczy o ich zaradnosci :P:P:P:P

takie jak Ty Ewelinka to dla mnie głupiutkie smarkule które w ogóle życia nie znają,tylko sie wymadrzaja w sprawach o których nawet pojecia nie maja

skąd wynikaja twoje frustracje? niska pensja? brak wlasnego mieszkania? czy co jeszcze?

Kobiety żyjące za kasę faceta to bardzo zaradne kobitki - pracowac nie muszą, bo maja swojego robola. On tyra, a one w tym czasie... hm... korzystają z uroków życia:)

mąż nie pomaga bo pracuje 10-12 godzin dziennie i utrzymuje na mprzyzwoitym poziomie całą gromadkę. I wszyscy są zadowoleni on- bo jak wraca ma zawsze gorący posiłek i nie musi się martwić o pranie/sprzątanie/zakupy/lekcje ona- bo się nie szarpie usiłując pogodzić etat z wymaganiami rodziny dzieci - bo mają normalny dom, i nie zestresowaną wpływem kolejnego L4 na posadę mamę na miejscu jiijjiiji amalletta - takie puste lalki jak ty od razu podaja SKRAJNE PRZYPADKI, a kazda INTELGENTNA OSOBA wie, o co chodzi autorowi. mysl wiecej i sie nie rzucaj jak dziewczynka. Inteligentna osoba nie jest synonimem pojęcia DUCH ŚWIĘTY i wie tylko tyle ile autor zechciał powiedzieć. Natomiast twierdzenie, że się na 100% wie co ktoś chciał powiedzieć jest wyrazem właśnie braku wyobraźni i BRAKU INTELIGENCJI. Tylko ograniczone horyzonty myślowe mogą sprawić, że twierdzisz iż inni myślą tak samo jak ty :P

:D leże teraz na łopatkach i pękam ze smiechu, tu jest kilka Ewelin, także może mnie z kimś mylisz? Ja dostatecznie życie znam a nick jest mylący - smarkulą to ja na pewno nie jestem:D Zresztą siedziałam 3 lata na wychowawczym, ale za swoją kasę bo tatuś mojej córki miał kaprys podjąć pracę w USA i nasze drogi tym samym się rozeszły. Także nie mów mi czy znam czy nie znam życia:O

sąsiadka obok tak właśnie ma - mąz idzie do pracy , sąsiadka sprząta , gotuje ,idziez z dzieckiem i psem na spacer , po poludniu myje okna ( świeta blisko :))a wieczorkiem wraca małżonek ,wyprowadza psa i przy kolacji sobie rozmawiają .A naszego autora -kę trafia szlag ,bo on /ona siedzi sam /sama i wymysla głupoty o kobietach ,które podiely taki a nie inny wybór .Ech ,żałosne .....

rzeczywiście,straszna różnica czy napisałam twój nick przez jedno czy dwa "l" ;P najważniejsze że zrozumiałaś że to do Ciebie,a jak 3 lata siedziałaś na wychowawczym bez faceta to sobie wyobrażam jak "zarabiałaś" he he :D

pewnie jej pieniążki słał z tych Stanów jeleń jeden,a teraz szpanuje kretynka że "za swoje sie utrzymywała" buhaha, dobre:D:D:D dawno się tak nie ubawiłem

nawet sam sobie musisz odpisywac? :P

żyłam z zainwestowanych pieniędzy:O przez ładnych kilka lat pracowałam na wysokim kierowniczym stanowisku w przedsiębiorstwie z pierwszej piątki najlepiej prosperujących firm w tym okresie w Polsce:P

co autorku nawet sam sobie musisz odpisywac? a co to ma być??

Ewellinka no to gratuluję zaradności i że sobie sama świetnie poradziłaś, niestety wiele kobiet w Polsce nie może się tym pochwalić, ale nie czepiaj się kobiet które siedzą w domu bo muszą,dzidzia też się ktoś musi zajć,a nie każdy ma rodziców czy teściów na miejscu

Widziałaś gdzieś żebym się czepiała? Zresztą mnie było dobrze w domu i świetnie czułam się w roli kury domowej. Uwielbiam gotować obiadki, piec serniczki itd. Teraz już mam mniej na to czasu, lecz nadrabiam w weekend:)

tak,Twój pierwszy wpis tak odebrałam, nie każdy lubi robić takie rzeczy, ja osobiście nie cierpię, ale jeszcze trochę i wreszcie się wyrwę i będę robić to co naprawdę lubię:)

Kobiety mają ciekawsze zajęcia niż zarabianie pieniędzy. Od tego są i zawsze byli mężczyźni. Tylko tym feministką tak w głowach się pokićkało, że zaczeły żyć wbrew naturze i do tego głosić te głupie hasła. Ale to już widać, że obraca się przeciwko nim.

miało być ...... feministkom