widzenia z tymczasowo aresztowanym

dziewczyny mam pytanko.dalam mamie mojego chlopaka podanie o widzenia,adwokat przekazal je sedziemu i nie mam jeszcze odp, a mialam jutro isc na widzenie tak mi obiecal adwokat. jutro z samego rana mama mojego miska ma dzwonic i dowiedziec sie co i jak. chcialam zapytac czy jest taka mozliwosc ze jutro dostane ta zgode i bede mogla isc?

Wydaje mi się, ze to zależy od rodzaju sprawy. Niekiedy o pierwsze widzenie mozna starać się dopiero po miesiącu od aresztowania, a często widzenia nie dostaje dziewczyna/konkubina/narzeczona (bo, formalnie jest obcą osobą). Ja z kolei dostałam widzenie w Sądzie od ręki, po 3 dniach od aresztowania mojego narzeczonego (areszt w piątek, widz. w poniedz.). Nikt nie robił mi żadnych trudności, trafiałam na bardzo sympatycznych i pomocnych ludzi. Nigdy tez nie pisałam uzasadnień... Życzę powodzenia

tzn to jest pierwsze widzenie ale sprawa sie juz toczy,moj misiek jest tam juz 5 miesiecy wiec mam nadzieje ze mi dadza pozwolenie

5 miesiecy i nadal nie mozesz go zobaczyc? chyba faktycznie sporo narozrabiał... ja mojego zobaczyłam po niecałym miesiącu - rodzice po 2 tygodniach... chyba ze twoj siedzi na zamkniętym to rozumiem, ze mozesz miec problem..

troche sie pomieszalo i dlatego tak dlugo nie moglam skladac prosby..adwokat powiedzial teraz ze dostane ..ale jjutro wszystkiego sie dowiem:( mam nadzieje ze dostane zgode i pojade:(

Przykro mi, ale nie potrafię odpowiedzieć Ci jakie szanse masz na widzenie... Moge jeszcze tylko tyle napisać, ze mi też adwokat wiele obiecywał... jednak o wszystkim decyduje Sędzia...

Trzymam kciuki, oby się udało :)

Czy miał ktoś sytuację, że było dużo ludzi chętnych na widzenie z bliskimi i część osób odesłali do domu. Pytam, bo w niedzielę wielkanocną są widzenia z tymczasowo aresztowanymi tylko przez 2 godziny i nie chciałabym jechać 300 km i zostać odesłaną z kwitkiem.

Zwiazek z wyrokowcem i bandyta - powodzenia desperatko!

Nie wkładaj wszystkich do jednego worka. Sytuacje ludzi w aresztach są bardzo różne. Ponawiam pytanie: Czy miał ktoś sytuację, że było dużo ludzi chętnych na widzenie z bliskimi i część osób odesłali do domu. Pytam, bo w niedzielę wielkanocną są widzenia z tymczasowo aresztowanymi tylko przez 2 godziny i nie chciałabym jechać 300 km i zostać odesłaną z kwitkiem.

Za niewinność pewnie siedzi :P

Też kiedyś myślałam, że to takie proste. Że to kwestia wyboru tych idiotek co się wiążą z kryminalistami. Chciałaś to masz i płacz sobie teraz. Ale kiedy sama znalazłam się w takiej sytuacji to trochę mi się zmieniło myślenie. Jestem z moim mężem w związku od 5 lat. Nigdy nie zrobił przy mnie nic podejrzanego. Normalne życie, praca, dom, 2 dzieci. Kupiliśmy działkę, chcieliśmy wybudować własny dom. Pewnego dnia 0 6 rano wpada do domu CBŚ. Przeszukują dom i zabierają go w kajdankach. Po dwóch dniach dowiaduję się, że sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie, a ja nawet nie mogę się dowiedzieć o co dokładnie jest podejrzany, wszyscy zasłaniają się śledztwem. Wiem, że on nie trafił tam za niewinność, ale dopóki nie dowiem się co dokładnie zrobił nie zamierzam go skreślać. To będzie pierwsze widzenie od 4 miesięcy. Piszemy do siebie listy, ale nie możemy nic pisać o sprawie, bo listy są cenzurowane przez prokuraturę.

www.dzielbekobietki.pun.pl Forum dla kobiet czekających na swoich partnerów w ZK Polecam!!!!