jak z tym żyć

Witam mam 26 lat i od kilku miesięcy mam nowego partnera. Z poprzednim byłam prawie 4 lata i do wielu spraw się bardzo przywiązałam, teraz nie da się ich realizować. Konkretnie chodzi o to że mój poprzedni partner wprowadził mnie w świat dominacji i uległości co okazało się dla mnie osobiście bardzo ciekawe i przyjemne. Bardzo się przyzwyczaiłam do mocno brutalnego i wulgarnego traktowania przez mężczyznę (oczywiście w łóżku). Z obecnym facetem jest to kompletnie nie wykonalne on jest w tej kwestii z całkowicie innej bajki, robiłam już małe podchody i próbowałam o tym rozmawiać ale to na nic on tego kompletnie nie rozumie, nie toleruje i jest 100%. Czuły, miły i delikatny do przesady a wszelkie zachowania poza tymi granicami wywołują oburzenie i obrzydzenie. Strasznie się do niego przywiązałam i mogę powiedzieć już że mocno go kocham i byłby idealnym partnerem życiowym ale co ja mam zrobić z sexem. Chodzą mi już po głowie coraz to nowsze pomysły na zaspokojenie typu zdrada, ktoś z chata, dyskoteki itp ale jestem i chce być wierna, boję się jednak że w końcu pęknę. Co robić? Poradźcie coś

może BDSM? ;)

ulala? to masz naprawde problem facio musi wziasc sie do pracy musisz go tego nauczyc mow mu co i jak ma robic i zachowywac sie