zazdrosc pomocy

mam glupi problem ktory mnie rozwala strasznie od wewnątrz .... Otóż nienawidze jak oglądamy jakis film i są tam gołe kobiety - zajebiscie ladne z wielkimi cyckami i robiące nie wiadomo co. jestem cholernie zazdrosna , od razu patrzezy go to jak reaguje moj facet czy go to podnieca czy co , momentalnie jestem na niego zla - za samo patrzenie na to !! potem jestem smutna i bardzo sie dołuje , od razu sobie wyobrazam różne rzeczy :(:( Moze przesadzam - tez tak macie ?? od razu się porownuje - mysle jezuuu ja mam takie male cycki , nie robie takich rzeczy w lozku i wogole ..... a on pewnie o takiej wlasnie marzy, czy faceci naprawde tacy są ? moze ja przesadzam z tą seksualnościa ?

Dodaj jeszcze - że nie zarabiasz też takiej kasy oraz nie jesteś taka sławna. :P

jeśli pytasz czy mu stanie, to stanie mu z pewnością jeśłi pytasz czy zapragnie takiego seksu, zapragnie na sto procent jeśli pytasz czy z tym coś można zrobić, to mówię: nie można.

a jak ty zobaczysz przystojniaka?? to co wtedy?? po prostu myślisz sobie " cholera podoba mi się " czy już lejesz na swojego faceta i marzysz o tamtym??? bo to jest mniej więcej tak samo

"nie robie takich rzeczy w lozku i wogole ..... " to moze zacznij? albo chociaz sie go zapytaj o czym marzy? nie ma nic gorszego niz nie dogadac sie w łózku, nie znac marzen i fantazji faceta i robic cos co albo go nie rusza albo bardzo odbiega od jego fantazji. Poza tym faceci patrza na cycki i tylek bez wzgledu na to jak wygladaja, Chodzi o sam fakt. I jeszcze jedno - jak nie jestes zadowolona ze swojego wygladu - zrob cos z tym.

niby co mam zrobic z wygladem ?? od razu isc na operacje powiekszenia cyckow ?? Znam jego marzenia , nie jestem kłodą , dobrze sie bawie. Ale te laski to istne sucze ..... poza tym ja jestm na etpie kiedy naprawde nie dostrzegam innego faceta , myslę sobie ok w miare ladny ale zawsze wtedy mysle ze moj ukochany najpiekniejszy ...