dziewczyny ktore rodzily z mezem

chcialam od samego poczatku. Nie chcialabym nigogo bliskiego, czy nawet znajomego w tak intymnych chwilach. Mysle, ze to zalezy od partnerow. Nikt tu nie da odpowiedzi jednoznacznej, sami musicie zdecydowac co bedzie lepsze ;) "dłuuuuuuuuuuuuuuuuuugiego porodu zycze....takiego zebys zapamietala .....jak ci sie robilo niedobrze....i oby twoj mezus sie zerzygal na twoj widok...." a to jest ponizej wszelkiej krytyki. Wiecie, ze wypowiadane zyczenia czesto do nas wracaja? Nie zycz drugiemu co tobie nie mile. Mimo wszystko autorce tych slow zycze wszystkiego dobrego, przede wszystkim wiecej rozumu, bo na empatie to nie ma co liczyc :O

ja rodziłam 20 godzin, mąż był przy mnie przez 8 godzin, potem musiał niestety jechać do pracy. nie planowaliśmy rodzic razem, samo wyszło że został. i bardzo żałuje ze nie był do końca. kiedy był przy mnie zapominałam o bólu. miałam bardzo ciężki poród. byłam tam sama i zwijałam się z bólu, położna przychodziła rzadko. po porodzie stwierdziłam że więcej dzieci mieć nie będę, ale teraz już tak nie myślę. Synek ma 4 miesiące i jestem najszczęśliwsza mama na świecie i będę chciała dać mu rodzeństwo. i będę chciała żeby mąż był przy porodzie:-)