kornelia11 0 Napisano Grudzień 1, 2009 mąż mnie zdradził pracuje za granicą i zdradził mnie z zwykłą szmatą jej mowił ze ją kocha i mnie też ona ma dziecko i jak sie wydało ze mają romans to zadzwoniłam do jej matki i ona zjechała do PL bo matka powiedziała ze nie bendzie opiekować się jej dzieckiem a ona rozbijać rodziny innym teraz mowi ze mnie kocha bo jej niema tam dac szanse mu czy rozwód Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tak jest w wielu związkach Napisano Grudzień 2, 2009 ja jestem również zdradzona żona, już pozbierałam się, jest mi lżej. Mam cudownych ludzi przy sobie, aż chce żyć. Autorko, szkoda Twoich łez dziewczyno, pozwól mu odpłynąć ... Na zdradzie już nic nie zbudujesz/// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teraz kocha bo jej Napisano Grudzień 2, 2009 nie ma?? ale jak by była, to by cię nie kochał tak?? czyli o co pytasz? o to czy masz się zgodzić na bycie zapchajdziura? na bycie kims w rodzaju " z braku laku i kit dobry " ??? ja nie poniżyłabym siębie i dziecka do takiego poziomu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tu na forum Napisano Grudzień 2, 2009 każdy będzie miał swoje zdanie a tylko Ty znasz swojego męża - czy każde rozstanie, wyjazd, będzie dla niego okazją? czy poradzisz sobie z wątpliwościami, obawami, strachem? i czy kochasz go? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oj kornelia madzia Napisano Grudzień 2, 2009 chyba nie dorosłas do życia dziewczyno, skoro na forum pytasz o takie rzeczy :o i co, 5 osób ci powie ODEJDŹ a 4 ZOSTAŃ to odejdziesz? bez sensu... facet ci mówi, że kocha, bo co ma zrobić? gdyby mu sie z tamtą ułożyło, to by cie olał, teraz tylko szuka jakby tu wrócić...ale wiele żon nie ma za grosz honoru i przyjmują takiego gada, ba więle nawet same błaga o powrót męża, byleby tylko nigdzie nie odszedł.... a co ci po takim chłopie i co ci po takim związku? nic bedziesz go na smyczy trzymać? pilnowac na każdym kroku? dzwonic do matek wszystkich kobiet z którymi on sie będzie pieprzył? odpowiedz sobei na jedno pytanie: kto cię zdradził? kto ci slubował? on czy ona? bo jak na razie to tuylko ją ukarałas (nie wiem za co, bo to obca baba i nie miała wobec ciebei żadnych zobowiązań!) dzwoniąc do jej matki (czy ty jesteś w przedszkolu???) a mężusia jeszcze po głowie pogłaskaj, że cię w chuja zrobił oszukał, złamał obietnicę małżeńską, bo przecież on chce wrócić :p czasem wstyd mi że jestem kobietą :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w podbnej Napisano Grudzień 25, 2009 sytuacji. Zdrada boli ale z tego nic nie będzie. Zerwij z nim kontakt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barabara12 0 Napisano Grudzień 25, 2009 w kwietniu ,kiedy dowiedziałam się ,że mąż mnie zdradzał z koleżanką z pracy,chciałam dać mu szansę.Nie było łatwo ,ale nadal chciałam z nim być,kochałam go,mimo wszystko.byliśmy razem 14 lat.Wierzyłam,że zdał sobie sprawę z tego,jak bardzo mnie skrzywdził .W listopadzie sam się przyznał,że prowadził nadal podwójne życie.Myślałam,że oszaleję!Obecnie podałam pozew o rozwód.Dałam nam szansę,ale on z niej nie skorzystał.Powrotu nie będzie,co było nie wróci już.Nie wierzę w jego zmianę.Kiedyś wierzyłam ,że nam się uda mimo wszystko.Teraz wiem,że jeżeli zdradził raz,może to zrobić jeszcze raz i jeszcze raz.A ja na to już nie mam siły ani ochoty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asasaaas Napisano Grudzień 28, 2009 Ja po pierwszej zdradzie wybaczyłem i dałem szansę... Zdradzała mnie potem jeszcze kilka razy. Zastanów sie dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensuuuuu Napisano Grudzień 29, 2009 też dałam szansę. I tylko mogę załować , że szansę dałam , bo zdradził kolejny raz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Penetrator82 Napisano Grudzień 30, 2009 Znalazlem calkiem fajna wypowiedz na tym forum dotyczaca opieki nad dzieckiem: shadow_ Ja to nie moge zrozumiec jednego, dwoje ludzi ktorzy byli ze soba przeciez jakis czas, zapewne laczylo ich uczucie. A teraz (po rozwodzie) jedno probuje drugiemu uprzykrzyc zycie mozliwie jak najbardziej sie da z szantazem dzieckiem wlacznie. Jak to jest, ze dochodzi do tak absurdalnego czynu jak zakaz widzenia sie ojcu z dzieckiem. Przeciez to jest kurestwo nie tylko w stosunku do ojca takiego dziecka ale i do niego samego. Jakim prawem matka decyduje czy syn bedzie sie widzial z ojcem czy nie? Oczywiscie jak d**a z ojca i woli sie stroic niz zajac dzieckiem to jasne. Wtedy niech placi ile wlezie, ale jesli sie interesuje...? W przypadku geniusza widac, ze chlop sie stara ale zaraz bedzie d**a ze starania bo nie bedzie mial mozliwosci widywania sie z synem. Niektorzy pisza jak to ciezko zajac sie dzieckiem na codzien itp i wtedy drugi rodzic powinien wiecej placic. D**a, dajce mi mozliowsc tej meki jaka jest codzienna opieka nad dzieckiem. To nie jest ciezki obowiazek tylko przyjemnosc ktorej mnie sad pozbawil dajac dziecko mojej bylej. Ja moge go widziec 2 x po 4h na tydzien i w co drugi weekend moge cala sobote i niedziele. W zamian za co? Czy bylem zlym ojcem??? Nie wiec jakim prawem ktos pozbawia mnie opieki nad dzieckiem. Wiec nie pie**olcie mi tu o ciezkim obowiazku, bo ja chetnie podejme ten "ciezki" obowiazek... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karisss Napisano Luty 5, 2010 mnie tez mąż zostawil z dwumiesiecznym dzieckiem dla jakiejs szmaty co miala duzo pieniedzy i nawet pracowac przy niej nie musi...odkad sie dziecko urodzilo to nawet za 1zl nic corce nie kupil....najpierw zdradzaja zostawiaja rodzine a potem wymagania bo to jego dziecko..żeby byc ojcem nie wystarczy zrobic dziecko!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sryśka Napisano Luty 6, 2010 cóż mnie również partner zdradził i tak szczerze mówiac nie potrafiłam mu wybaczyć czułam ogromny wstręt i obrzydzenie nie mogłam na niego patrzeć i nie wierzyłam w żadne jego słowo to byłoby bezsensu ale wiesz co tak naprawdę bardziej winie jego niż ja on miał swój rozum skoro tak bardzo był zakochany we mnie powienie wiedziec jak ma sie zachowac ja też miałam wiele okazji zeby go zdradzić jednak nigdy tego nie zrobiłam najwyrazniej to była wielka pomyłka zostawił po sobie uraz do mężczyzny i przykro mi to mówic ale równiez nie ufam im może nie powinnam oceniac wszystkich na podstawie jednego ale jednak cos to pozostawia nie rozumiem skoro zdradzasz to odejdz ale oni nawet tego nie potrafią zrobic mi mój partner tłumaczył tym że nie wiedział jak mi ma powiedziec i nie chciał mnie skrzywdzic rzeczywiście nie skrzywdzil mnie paradoks ich tłumaczenia byłem pijany albo uwiodła mnie itp. są żałosne sa naprawde żałosne zdrada to zdrada i o tym się nie dyskutuje jeśli masz dosc siły to możesz wybaczyc ja nie mogłam na niego nawet patrzec po tym wszsytko się zmieniło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Goleman Napisano Luty 6, 2010 winnas wziasc rozwod, ra zdradzil zdradzi i 2 raz!!!! szanuj sie kobieto i nie pozwol by Ci kit wcisnał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skoro mówi że ciebie kocha Napisano Luty 6, 2010 to daj Wam szansę. O ile z twojej strony kiedyś było jakieś uczucie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajesz Wam szansy Napisano Luty 7, 2010 dajesz tylko jakiś czas na bycie razem, aż Twój facet znów poczuje zew przyrody... albo spotka tamtą kobietę... chociaż nie! myślę, że nowa kobieta to zupełnie nowe emocje zwykle kobiety wybaczające przegrywają, na kilka takich przypadków znam tylko jeden szczęśliwy i to ludzi starszych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach