Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warszawianka1973

WYPADANIE WŁOSÓW - czy odrosną?

Polecane posty

Gość warszawianka1973

Witam dziewczyny, moje pytanie kieruje do tych z Was, które były w podobnej sytuacji, albo znaja kogoś takiego. Probem: Mam 25 lat. Moje włosy przerzedziły mi się mniej więcej o połowę (w ciągu 4 lat). Powodem tego jest moja głupota, a mianowicie agresywna stylizacja (tony bardzo mocnego lakieru, lokówka) przez 4 lata. Pytanie: Czy jest szansa, że włosy mi odrosną? Wiem, że to wszystko zależy od mieszków włosowych, czy jest możliwe, że jeszcze nie obumarły? Dodam, że stylizacji zaprzestałam ok 3 miesiace temu, jak obejrzałam stare zdjęcia i się przeraziłam, bo wczesniej nie zwracałam na to uwagi. Stosowałam przez ten czas różne specyfiki: (Seboradin, Alpicort E, WAX, Dermene, maseczki z olejku rycynowego) i nie widzę żadnych efektów, jeżeli chodzi o odrost nowych włosów. I nie pytam jak poprawic kondycje tych, które mi zostały, bo one akurat są ok, chodzi mi tylko i wyłącznie o odrastanie tych, które mi wypadły przez te 4 lata (najwięcej w ciągu ostatniego roku). Czy możliwe jest, że jeszcze coś "ruszy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem wiesz ale mi
tez wypadaja wlosy , sa sztywne okropnie suche i nie chce sie uratowac .. od pru lat prostuje wlosy , normalnie plakac mi sie chce jak widze u kogos ladne wlosy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
Nigdy nie byłam zadowolona ze swoich włosów, zawsze były cienkie i przylizane, dlatego zaczelam je stylizować, ale jak teraz mam ich o połowę mniej to duzo bym dała, żeby mieć takie jak kiedyś, nie narzakałabym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz problemy z włosami, to mogą być różne przyczyny. U mnie zaczęło się gdy skończyłam 20 lat. przy myciu nagle zaczęły mi wypadać garściami włosy. Okazało się, że mam problemy z tarczycą. Poszłam więc do enedokrynolog, która zaczęła mnie leczyć, ale włosy miała gdzieś. Przez przypadek udało mi się zapisać do cudownej lekarki (staruszki która już nie żyje) dermatolog. Ona uratowała mi włosy i mam teraz szopę. Choć było to dwano temu zapamiętałam co mi wówczas mówiła. Przede wszystkim im szampon bardziej się pieni ten ma więcej chemii. Przez Rok kazała mi myć głowę w rozgotowanym szarym mydle i do ostatniego płukania dodawać ocet. Mazało się strasznie. Dwa razy w tygodniu kładłam sobie naftę na głowę, robiłam turban i chodziłam w nim tyle ile mogłam, a muszę dodać, że miałam wtedy zwykłą silnikową naftę. Umycie głowy było dramatem. Ale wytrwałam, bo nie wyobrażałam sobie siebie łysą. Poza tym kazała mi kupić szczotkę z włosia i w każdej wolnej chwili lekko uderzać ją w głowę, to miało poruszyć cebulki. Obecnie używam polskich szamponów najtańszych, pamiętając o jej wykładach. Raz na rok robię 1 m-c kurację z naftą. Wszyscy uważają, że mam strasznie gęste włosy chociaż nie należę do młokosów. Życzę wytrwałości bo się naprawdę opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wareszawianka1973
kasiu: dziękuję za mądre rady! Naftę kosmetyczną wypróbuję, choć ona chyba pielegnuje włosy a nie pobudza porost Z tymże u mnie przyczyna problemu jest w 100% pewna: agresywna i nieprzerwana stylizacja. Nie stylizuję włosów juz 3 miesiące stosuję przez ten czas różne specyfiki. Czy w zwiazku z tym, gdyby moje wlosy mialy odrosnac, to czy efektów (dużo krótkich włoskow) nie byłoby już? Czy musze jeszcze troche poczekać? Czy stosowana non-stop chemii (najmocniejszy lakier)na skórę głowy przez tyle lat nie spowodowało, ze moje mieszki włosowe obumarły i nie wyrosna w nich nowe cebulki? Dziewczyny rozjaśniające włosy na platynowy blond albo prostujące je lub tapirujące: nie miałyście podobnych problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddff555
wydaje mi się, że nie wiem jak agresywna stylizacja nie może byc przyczyną aż tak dużej utraty włosów- jeżeli nie przesadzasz, ze straciłaś połowę. na twoim miejscu poszłabym do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
Ciężko mi określić precyzyjnie ile włosów straciłam: ok połowę, może 1/3. Podkreślam, że działo się to przez 4 lata, a włosy zawsze miałam rzadkie, więc o to było nietrudno. Przyczyną na 100% jest stylizacja, nie będę się rozwodzić skąd to wiem, ale to pewne, napiszę tylko w skrócie: stylizuję: wypadają: w czasie dwóch dni stylizacji wypada mi tyle włosów co bez stylizacji w tydzień nie stylizuję: nie wypadają A u lekarza byłam, pomimo tego, że od początku wiedziałam gdzie tkwi problem. wyniki badania krwi i moczu bez zarzutu Chcę jeszcze pocieszyć dziewczyny, którym wypadły włosy przez odchudzanie. Gdy ten stan nie będzie trwał zbyt długo i jak zaczniecie się zdrowo (niekoniecznie tucząco) odżywiać włosy odrosną całkowicie! Moja koleżanka przez to straciła 1/3 włosów i ma teraz takie jak przedtem. Marzę, żeby i u mnie się tak stało, wciąż próbuję nowych specyfików, cały czas stosuję dermenę, kupiłam Vichy dercos aminexil, używam WAXA co 4 dni, choć nie widząc żadnych efektów mam coraz mniejsza motywacje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na twoim miejscu bym poszła najpierw do dermatologa, a potem do endokrynologa tak dla sprawdzenia, czy wszystko OK ! ale i tak nie zaszkodzi stosowanie nafty. Czy włosy Ci nie wypadają, bo na przykład się odchudzałaś, albo masz anemie (brak witamin, przede wszystkim żelaza)? Kup najtańszy szampon, obetnij włosy bo łatwiej będzie Ci nakładać naftę a potem zmywać. Kup przez internet Stawo - vit, jest to fantastyczny preparat oparty na naturalnych substancjach, który pomaga na stawy, kości, paznokcie , włosy. Jest on super kosztuje 50 zł jest on produkcji niemieckiej. Napewno Ci nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka up
od stylizacji..nie wypadna wraz z cebulkami...moga sie kruszyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia88-84
kup sobie tbletki SILICA codziennie jesz przez 30 dni i przestana ci wypadac mi tak fryzjer zalecil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
Właśnie mi wypadały razem z cebulkami. Problem tkwił w skórze głowy: nie we włosach, jak np. podczas rozjaśniania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka up
a moze jednak sa tylko wykruszone ..popatrz dobrze ..podziel pasma wlosow i przyjrzyj sie czy przy skorze nie ma krociutkich pourywanych wloskow... Jesli jednak jak mowisz wyrywaja sie wraz z cebulkami- koniecznie udaj sie do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawanka1973
Kochane!!! Jeszcze raz powtararzam: już NIE WYPADAJĄ MI WŁOSY, więc nie proszę o rady co zrobić, aby przestały wypadać. Od 3 miesięcy, od kiedy ich nie stylizuję: NIE WYPADAJĄ. Moje pytanie brzmi: CZY ODROSNĄ? Bo na razie (od 3 miesięcy) nie widzę żadnych efektów, a wiem jak to jest jak włosy odrastają z powodu intensywnej ich utraty (np z powodu odchudzania albo z problemów zdrowotnych po rozpoczęciu leczenia): pełno króciutkich włosków. U mnie tego nie ma, mimo, że minęły juz 3 miesiące i stosuję wszystkie "cuda" o których słyszałam, a w tym temacie siedziałam długo: od 3 tyg dermenę, od 2 miesiecy seboradin, od 2 tyg wax, od 3 miesiecy alpicort e, łykam Silicę. Czy jest szansa, że coś "ruszy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec jakby nie
bylo..jesli sa jedyniepokruszone , bez watpiena odrosna ..Te ktore wypadly wraz z cebulka nalezaloby jakos stymulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watarszawianka1973
Stymuluję je wymienionymi przeze mnie specyfikami, ale wydaje mi się, że jeżeli miałyby odrosnąć, to odrosłyby nawet bez tego: jak u mojej koleżanki, której wypadły z powodu odchudzania. A ja czekam juz 3 miesiace i nic... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dante alighieri
to nie zmienia faktu , aby skonsultowac sie z medykiem. Nie sadze abys utracila te wlosy w wyniku stylizacji . Jesli lysiejesz powinnas to skonsultowac. Wlosy odrosna , nawet jesli wyrwane zostaly z korzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
Kochani, czytajcie ze zrozumieniem:) jeszcze raz powtarzam: JUŻ nie łysieję! Nawet nie nazwałabym tego łysieniem, ale moje włosy po tylu latach katowania ich najmocniejszym lakierem (który w większości sklada się z alkocholu) w pewnym momencie się zbuntowały i jakby się na niego "uczuliły", skóra głowy była podrażniona. I zaczela sie reakcja łańcuchowa: Skóra głowy> mieszki włosowe> cebulki> wypadanie cebulek z włosem I byłam u dermatologa, miałam robione wszystkie badania krwi i moczu: wszystko jest jak w najlepszym porządku. Włosy, które mi zostały są ok. Pytanie: co z nowymi, w miejscach, z których wypadły stare? dente aligieri: na jakiej podstawie sądzisz, że odrosną, skoro czekam i stosuję specyfiki już 3 miesiące? Czy tak Ci się po prostu wydaje? Bo mi się wydaje, że uszkodziłam mieszki tym świństwem. I włosy nie są wyrwane mechanicznie (jak np od szarpania szczotką), ale wypadły z powodu problemów ze skórą głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może podam głupi przykład. Mój tata wyłysiał tak jak łysieją starzejący się facecie. Oczywiście ojczulek by się poddał, gdyby nie mama, która nie dała za wygraną. Tak jak pisałam wcześniej kazała mu stosować wszystkie te rzeczy, które ja czyli nafta i walenie się szczotką z włosia. Jak sądzisz i co i oczywiście wyrosły mu na łysych polach włosy, siwe z racji wieku, ale wyrosły. Piszę Ci to byś nie poddawała się i walczyła o włosy, które są ozdobą kobiety. Wszystko wymaga czasu. Pomyśl o piciu soków warzywnych i o mikroelementach. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
kasiu - dziękuję Ci za niesamowicie cenne rady! Naftę kosmetyczną już zakupiłam i mam do Ciebie pytanie: jak często mam ją stosować? Tak jak napisałaś: dwa razy w tyg? Oczywiscie nie mam zamiaru się poddawać. I koniecznie kupię tą szczotkę z włosia, bo o tym sposobie nie słyszałam nigdy, ale wypróbuję na pewno. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
Z pewnością, ale z na 100% to nie dotyczy mnie, znam przyczynę i nie szukam odp na pytanie dlaczego wypadały mi włosy (bo juz nie wypadaja) tylko czy odrosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitapila
warszawianka, mozesz mi powiedziec jakich kosmetyków używałaś kiedy wypadały Ci włosy? możliwe ze mam coś podobnego i może mieć to związek z kosmetykami jakich uzywałam, u mnie powodowały łojotok a łojotok wypadanie włosy Ci na bank odrosną, juz pewnie odrastają a najóżniej po pół roku zaczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
vitapila: dzieki za pozytywną prognozę dla moich włosów. Ja nakręcałam włosy przez kilka lat na drobne papiloty z gabki, czasem używałam lokówki i non-stop pryskałam je (skórę głowy też) najmocniejszym lakierem wellaflex (maksymalnie utrwalajacy), aż moje loki były sztywne, miejscami wecz tworzyła się na nich taka twarda skorupka z lakieru, myłam je bardzo rzadko, bo przez krecenie i lakier wogóle mi się nie przetłuszczały, nawet co 4-5-6 dni (jak nie nakrecilam to miałam mocno przetluszczone juz po 2 dniach). Dzis juz wiem, ze niedopuszczalne jest zostawianie na noc tak obciazonych i spryskanych lakierem wlosow, a u mnie było tak caly czas, skora glowy nie ma jak oddychac, w dodatku lakier to prawie sam alkochol, nawet w zapachu to czuć, nic dziwnego, ze w koncu doprowadzilo to do takiego stanu. Jezeli zauważasz, ze wypadają Ci wlosy od stylizacji to jak najszybciej jej zaprzestan, mi było na maxa ciezko, bo w prostych włosach wygladam diametralnie inaczej duuuzo gorzej, ale jak widziałam te wypadające włosy to ten stres i perspektywa bycia łysą nie jest tego warty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka1973
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitapilka
o widzisz może być to jakiś trop, tez używam wellaflex, przy czym pianke i lakier juz długo więc raczej ich nie podejrzewałam (ale teraz wezmę to pod uwagę) za to włosy posypały mi sięgdy zaczęłam używać SPRAY-u do stylizacji WELLAFLEX (zamiast pianki WELLAFLEX) a czy używałaś retinoidów, albo retinu i kosmetyków promowanych ostatnio na forach z internetowych sklepów "naturalnych"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitapilka
tzn dla jasności - nie twierdzę że spray wellaflex spowodował u mnie wypadanie tylko się to zbiegło w czasie i stąd moje podejrzenia a jeszcze jakieś kosmetyki pamiętasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkl
nie wierze że włosy wypadaja tylko od nadmiernej stylizacji i nagle przestaja wypadać.Na pewno to przyczyna zdrowotna i autorko nie wmawiaj sobie że jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×