Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justyśka24

Jak zdrowo się odżywiać i żyć- kto ze mną?

Polecane posty

Gość Justyśka24

Witam chciałabym zacząć zdrowy styl życia- skończyć z tą całą chemią- hamburgerami, chipsami, słodyczami, tłuszczami- ALE nie mam motywacji!!!! czy jest ktoś kto chciałby ze mną zacząć zdrowe życie- nie chodzi mi o jakieś cudowne diety- chcę zrzucić ok 3kg i poprostu zacząć zdrowo żyć, zwalczyć cellulit, poprawić kondycje swojej skóry i być zdrowszą. Ktoś ma ochotę się dołączyć- możemy wyznaczyć konkretną datę kiedy zaczynamy i do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka24
Dodam, że mam zamiar: - wyeliminować białe pieczywo- jest przynajmniej mieszane i z ziarnami - chipsy zwykłe zastąpić jak już muszę wieloziarnistymi lub warzywnymi - jeść więcej warzyw i owoców w różnych postaciach - jeść więcej ryb- głównie łososia - ograniczyć mięso - ćwiczyć jogę i jakieś inne które nie wymagają przyrządów- czasami orbitek na silowni Jak ma ktoś pomysły proszę pisać :) Jutro biorę się za szukanie konkretnych pomysłów na przepisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka24
Chyba nikt nie ma ochoty dołaączyć.... no trudno :) w takim razie napisze jak to u mnie dzisiaj wyglądało: -śniadanie zdrowe nie było :P zjadłam białą bagietkę z masłem i organicznym dżemem morelowym II śniadanie: w pracy na szybko- kanapka z masłem, zieloną sałatą i pomidorem oraz rzodkiewką obiad: łosoś pieczony w foli posypany natką pieruszki, a do tego sałatka z zielonej sałaty, pomidora, pęczku szczypioru i natki pietruszki z łyżką sosu Ranch kolacja: mam zamiar zjeśś serek ziarnisty z rzodkiewką i szczypiorkiem, może to tego jajko- ale zobaczę :) Nie ćwiczyłam narazie. Poza tym idę buszować po internecie w celu ciekawych menu :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. moge sie przylaczyc do Ciebie?? mam 17 lat i 158 cm i 64 kg. moj plan dzialania jest nastepujacy: nie jem miesa, slodyczy, chleba bialego, ziemniaków, nie pije slodkich i gazowanych napoji. niestety maja cwicze, bo mam problemy ze stawem skokowym. miesa nie jem tylko w okresie adwentu. moje sniadanie dzis wygladalo nastepujaco: trzy kanapki z chlebem razowym, niewiele masla, ser zolty, i kawalek surowej papryki i do tego herbata z cytryna, niestety slodzona, no lubie herbaty gorzkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja juz jestem na innym topiku,ale to nic:) Jak znajde chwile czasu to podam Wam kilka przepisow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska-wyeliminowac mieso? Nie! Wyeliminowa czerwone mieso..kurczaka mozesz jak najbardziej jesc. Ogranicz lososia.nie jedz go 2 razy w tygodniu a 2 razy w miesiacu,bo on ma duzo rteci i jest szkodliwy dla zdrowia. Pozniej napisze Wam pare przepisow,ja dzieki nim schudlam 10 kg.Musicie byc silne i nie ulkegac pokusom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem na diebie od 30 listopada, jak narazie nie zjadlam nic czego niepowinnam. wieczorem napisze Wam moje wymiary. znacie moze jakies sposoby na wyszczuplenie łydek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przestałam jeść dawno takie rzeczy a po za tym chipsy strasznie są ciężko strawne wysoko kaloryczne i dla osób z nadkwasotą albo z chorobą wrzodową żołądka są wręcz zabronione ja nie mam zdrowia na fastfoody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem jak chodzi o łydki ;) jak jest to nadmiar tłuszczyku to mozna to zgubić poprzez aerobowe ćwiczenia gimnastykę potem wiadomo rozciąganie co by nam zbytnio masa mięśniowa nie urosła a jeśli są to mięśnie to już chyba amputacja zostaje( mi sie moje nogi nie podobają a łydki to już w ogóle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja od dzieciństwa przesadzałam ze skakaniem skakanka guma gra w kozła(dzieci z blokowisk pamiętają)skakanie przez piaskownice i okoliczne krzaki wiadomo z ich łamaniem niechcący na osiedlu ;) nie wiem ale tego typu sport rozwija mięśnie ud i łydek bo jeszcze przecież stawy skokowe bardziej pracują lepiej rowerek stacjonarny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka24
Co do zastąpienia rowerku stacjonarnego tym w powietrzu to ja bym wątpiła, ale nie zna się. Mario ja nie zamierzam wykluczać całkowicie mięsa tylko ograniczyć, tak jak wspomniałaś rezygnować z czerwonego a jak już mam ochotę robić grilowane lub duszone drobiowe. Dziś na śniadanie owsianka :) na wodzie nie ma nleku- mleka nie lubie bo mam po nim wzdęcia przez pół dnia. Dzięki za przyłączenie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka24
Dziś na śniadanie ponownie biały ziarnisty serek z rzodkiewką i szczypiorem- bo mi został :P a obiad kasza gryczana- na wywarze z suszonych grzybów, aby nadać smaku. ps. Robiłyście kiedyś sałatkę z kaszy gryczanej z pomidorem???? chyba tam jeszcze szedl koper. Później się odezwę, bo narazie czas mnie goni. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka24
Witam ktoś wspominał, abym nie jadła łososia bo ma dużo rtęci. Poczytałam troszke i stosunek omega 3 do rtęci w łososiu jest największy wśród ryb czyli że taki np dziki łosoś atlantycki jakiego ja jadam dosyć często wydawałby się rybą zdrową. Natomiast szkodliwy jest tuńczyk, dorsz. Podaję stronkę: http://wybredni.pl/news/29/kwasy-omega-3-kontra-rtec-w-rybach jeśli ktoś bardziej się orientuje jak to jest z tymi rybami która najzdrowsza a która najmniej to proszę pisać. Bardzo chętnie posłucham jakichś wypowiedzi na poziomie. Tym czasem nakupiłam dzis organicznych sałat z certyfikatem, sos także organiczny cesar. Truskawy, maliny, mandarynki, kefir- będę pić więcej jogurtów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstalam rano o 5, nia miałam czasu jesc,rano wypilam zieloną herbate zjadłam dzis w pospiechu dwa banany, a teraz jem dwie kanaki z warzywami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka24
Ja dziś robię jarzyny gotowane z dorszem. Seler, marchew, pietruszka i ziemniak a do tego włożony dorsz. upiłam też kilkanaście rodzajów sałat i dodalam do nich sosik cesar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka24
Dziewczyny czy któraś z Was interesowała się może kodeksem żywwieniowym- Codex Alimentarius- jesli nie to polecam i poczytać i pooglądać na youtube Ja jestem w niemałym szoku. Czy kiedyś będziemy mieć zakaz witamin i minerałów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie dolaczam. to jest wlasnie to co robie juz od pewnego czasu - eliminuje wszelkie smieci z jadlospisu. dobrze mi poszlo z: - przerobione miecho - gotowe potrawy - mleko - oczyszczona maka - napoje ze slodzikami niedobrze mi idzie ze slodyczami :/ ale sie nie poddaje. nie moge jesc mleka ( zreszta tu gdzie mieszkam mleko to najwiekszy syf) i pszenicy. od dluzszgo czasu udaje mi sie eliminowac to ale ostatnio znowu jadlam pszenice i mam problemy... odchudzam sie - tak na marginesie :) bialka zwierzecego jem malo. uzupelniam zbozem i straczkami i zgadzam sie co do ryb. ja nie wiem czemu ludzie sa tacy naiwni. nagle wielkie halo zeby lososia wcinac... i wcinaja hodowlane ryby... albo wedzone, ktore sa bardziej toksyczne od papierosow... jak juz ktos musi omega3 to tran sobie kupic i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justysia, wiesz jak chcesz zdrowo jesc to sie zainteresuj mlekiem :/ ja odkad nie jem to raz ze schudlam (a jadlam tylko chude produkty), dwa ze cellulit zniknal, trzy ze przestalam miec problemy ze skora... ryb nie jadam prawie ze wzgledu na cene. nie dam sie oglupic :) jak juz to jakis tunczyk (rteeec!!!) albo kawalek mrozonej. wedlug mnie ryby to syf. w polsce zjedz sobie sledzia - ma duzo omega3. ponoc najzdrowszy. ok. ja jadam pumpernikiel, jajka, duzo warzyw (salata, endywia, marchew, kapusta), codziennie albo fasola albo soczewica, oliwy z oliwek nie cierpie (bleee) jadam nieco majonezu, jakies owoce - jablka, banan, mandarynki, czasem wafle ryzowe albo pieczywo zytnie chrupkie, no i coz.. slodycze. wlasnie od wczoraj je rzucam znowu :) wczoraj pierwszy dzien bez. dzis sprobuje tez nie jesc po 19.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane fajnie ze nas coraz więcej. Haendem ja nie mieszkamw Polsce i tez ogolnie jedzenie tu gdzie mieszkam to syf maksymalny. Mleka u mnie w domu moze nie byc wogole. Poza tym mam po nim wzdecia przeokropne i nie jadam go. Zgrzeszylam przez 2 dni jadlam schabowego- kurde :/ jako slopdycze narazie jem ciasteczka owsiane ktore sama sobie upieklam. Pije duzo jogurtów. Przynajmniej szklanke dziennie- minimum i swoje i kupowane roznie. A z rybami ro duzo o łososiu czytalam- ja go bardzo lubie- kupuje dzikiego łososia podobno jego przewaga nad zawartoscio rtęci jest bardzo duza, w innych rybach niewielka lub nawet zadna czyli ze maja wiecej rteci niz tych omega3. Kolacji wczoraj za to nie zjadlam takze moge schabowego troche usprawiedliwic :P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u mnie jakos dobrze leci, wczoraj byłam u pielegniarki w szkole i się zważylam, waże 61 kg, czyli schudłam 3 kg, ale watpie czy to mozliwe, ze schudłąm 3 kg w ciagu tygodnia, wcale sie nie głodziłam.Dziś zjadłąm na sniadanie trzy kromki chleba razowego z pomidorem i masłem do tego herbata, na obiad zupa brokułowa, a na kolacje trzy kanapki z chlebem razowym i rzodkiewka, w ciagu dnia zjadlam jedno jabłko i jogurt owocowy. Papa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Gratulacje za te 3 kg. Wiesz co to wcale nie jest niemozliwe. Zdrowe jedzenie bez głodzenia działa większe cuda niż dieta w której liczysz kalorie. My z mężem odżywialiśmy sie swego czasu ardzo bardzo niedzrowo, Mc Donald to było nasze prawie, że codziennie menu. Moj mąż ważył wtedy ponad 100 kg, jest wysoki, nie był jakiś ruby, ale brzuszek mu urósł i miał okrągłą twarz, pewnego dnia powiedzieliśmy stop, zero hamburgerów, przestaliśmy jeść ziemniaki, jedlismy pgromne ilości surówek każdego dnia, często ryba z surówką, bez ziemniaków albo drobiowe bez tłuszczu i panierki przypieczone na teflonie też z surówkami bez ziemniaków. Najadalismy sie do syta az brzuchy nas bolały, ale zdrowymi rzeczami. No nie wiem czy w miesiac czy moze nawet niecale 3 tyg tak stracil na wadze, ze wazyl ok 85 kg. A więc zdrowe żarełko to cuda czyni :) My dzis na obiad zupa brokułowa też :) na śniadanie zjadłam małą kanapkę z masłem i dżemem, na drugie kanapke z ziarnistego chleba z pomidorem i szczypiorem. W ciagu dnia 2 mini danony takie co uklad odpornosciowy wspomagaja zapomnialam dokladnej nazwy. Kolacja to pewnie bedzie jogurt malinowo truskawkowy- wlasnej roboty. Mam pytanie czy któras z Was jadła chipsy warzywne? czy sadzicie ze sa zdrowsze, mniej kaloryczne itd?????? Czasami trzeba jednak czyms sobie humor poprawic prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanie o moja skórę, mam trądzik na całej twarzy od jakiegoś czasu, wydaje mi się że z dnia na dzień coraz więcej, czy ktoś stosował proactiv??? www.proactiv.com ???? czy ktoś z Was widzi różnicę w wyglądzie skóry po zmianie diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska24 Ty kolacje jesz zawzse tak pozno?? napisalam ze kolacja to pewnei bedzie jogurt, czyli o godz 3 rano jeszcze kolacji nie jadlas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska czytalam tak troszke po lebkach Twoje wypowiedzi i moja rada-jesli jestes na redukcji- dotyczaca kolacji--> jogurt to wegle, a wegle na noc na reducji to zlo...poza tym nie wiem jak dzialaja na CIebie owoce na kolacje bo to sa cukry proste-niektorym uniemozliwia to chudniecie....na R kolacja powinna byc czysto bialkowa co by miesnie byly w ochronie. aha i dziewczyny nawet jesli zjadlyscie cos po czym mialyscie wrzuty sumienie to duzo lepszym na to sposobem jest troszke pocwiczyc niz omijac kolejny posilek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska czytalam tak troszke po lebkach Twoje wypowiedzi i moja rada-jesli jestes na redukcji- dotyczaca kolacji--> jogurt to wegle, a wegle na noc na reducji to zlo...poza tym nie wiem jak dzialaja na CIebie owoce na kolacje bo to sa cukry proste-niektorym uniemozliwia to chudniecie....na R kolacja powinna byc czysto bialkowa co by miesnie byly w ochronie. aha i dziewczyny nawet jesli zjadlyscie cos po czym mialyscie wrzuty sumienie to duzo lepszym na to sposobem jest troszke pocwiczyc niz omijac kolejny posilek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec :) dzis zjadłam na sniadanie aż 4 kanapki z chelebm razowym, serkeim topionym i papryka ok 7 rano, poniej ok 11 zjadlam jablko, nastepnie obiad dopiero godz 16 - póltora talerza zupy ogórkowej a na kolacje dwie kanapki z bułka i serem zółtym. a jak u Was dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×