Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po prostu nie wiem co zrobic

Co byscie zrobily na moim miejcu?

Polecane posty

Gość po prostu nie wiem co zrobic

Mam 4 letniego syna. Lada moment urodzi mi się drugi dzidziuś. Pracuje w domu. Wiec dzieci mogą być ze mną. Problem w tym, ze cala rodzina robi na mnie nagonkę, by posłać starszego do przedszkola od stycznie (zimowy nabór). A ja się boje. Świńska się panoszy. A i bez ah1n1... nie oszukujmy się - przedszkolaki chorują strasznie. No i zaraz młodszy będzie łapał choróbska od brata. Mając możliwość bycia z dziećmi - skazać go świadomie na chorowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje dziecko ty decydujesz
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu nie wiem co zrobic
wiem ale chcę się poradzić. co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee ja na twoim miejscu wolalabym miec spokoj z chorobami..wiadomo jak 4 latek zalapie a bedzie co chwila cos przynosil bo to jego pierwszy raz w przedszkolu.... i napewno nie wplynie to na jego rozwoj ze sobie jeszcze pare miesiecy posiedzi z mamusia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu nie wiem co zrobic
On się łapie na pierwszy rok 6-latków do szkoły. Także za 1,5 roku jak skończy 5 lat i tak będzie musiał iść do zerówki... bo obowiązkowa. No ale zewsząd słucham, że się nie będzie rozwijał w domu. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z reszta moj ma 3 lata i na poczatku (jak pracowalam na pol etatu) a to babcie a to tata jak mama w pracy sie nim zajmowali a teraz caly czas z mama siedzi, mialam go dac chodz na 2h w tyg. gdzies aby mogl sie bawic z dzieciaczkami i taka rozrywka byla ale teraz mam za daleko gdziekowliek i jeszcze ciaza 26tydz. takze dajeee luzz(i odpukac od zawsze drowy jak rydz) plac zabaw z dzieciakami z osiedla tez mu wystarczy itp. jesli masz molziwosc nie dawaj, to ty bedziesz sie meczyc z chorobskami a nie twoja rodzina...pare miesiecy nikogo nie zbawi az male sie troszke odchowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzinaka zawsze wypycha nos w nie swoje sprawy. Nie sluchaj ich, twoje argumenty są słuszne, a zimą to już zupełnie głupi pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkur mnie ta gadka z tym rozwojemmmmm,, jakas nagonka powstala mam czworo rodzenstwa , prawie wszyscy juz maja dzieci, po 3 i po 2 no i my;) jedna dwojka chodzila do przedszkola a druga trojka wogole ani jedno(byla molziwosc ze sie babcia zajela) i te dzieciaczki co nie chdzily do przedszkola ucza sie lepiej od tamtych co chodzily...z reszta z przedszkola mozna tez zle nawyki wyniesc , jak bicie sie itp. a dzieci zabaw z innymi dziecmi ucza sie na placu zabaw np.;) mam znajoma co ma 2,5 latka ani razu nie byl w przedszkolu a jakbys posluchala jak gada i spiewa piosenki z bajek to galki by ci wyszlyy;) a i przez telefon nie da porozmawiac bo non stop nawijaaaaaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwójki małolatów
To jest akurat najmniejszy problem.Syn miała prawie 6 lat jak urodziłam córkę.Jakos dałam rade doprowadzić i odebrać młodego z przedszkola.Kwestia rozplanowania dnia. Co do zarazek,małą zaszczepiłam od razu prevenarem więc zapalenie płuc miałam z głowy.A młody czy chodził czy nie to i tak cos łapał.Tak to juz jest.Trzeba tylko dbac o to,aby każda infekcje przeleczyć.Nie puszczać dzieciaka chorego do przedszkola i bedzie dobrze.Zresztą,4 lata to już odpowiedni wiek na przedszkole,wręcz wskazany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkur mnie ta gadka z tym rozwojemmmmm,, jakas nagonka powstala mam czworo rodzenstwa , prawie wszyscy juz maja dzieci, po 3 i po 2 no i my;) jedna dwojka chodzila do przedszkola a druga trojka wogole ani jedno(byla molziwosc ze sie babcia zajela) i te dzieciaczki co nie chdzily do przedszkola ucza sie lepiej od tamtych co chodzily...z reszta z przedszkola mozna tez zle nawyki wyniesc , jak bicie sie itp. a dzieci zabaw z innymi dziecmi ucza sie na placu zabaw np.;) mam znajoma co ma 2,5 latka ani razu nie byl w przedszkolu a jakbys posluchala jak gada i spiewa piosenki z bajek to galki by ci wyszlyy;) a i przez telefon nie da porozmawiac bo non stop nawijaaaaaa... zrobisz jak zechcesz;) ja napisalam czy bym dala czy nie i mam gdzies czyjesc gadanie ze sie bsardziej w przedszkolu dziecko rozwija;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa wyglada tak: swoje i tak musi odchorowac. Niech to bedzie przedszkole a nie powtarzanie klasy I bo mylisz sie, jesli uwazasz, ze odpornosc sama z wiekiem dziecku przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z reszta autorko mozesz sprobowac, jak malec bedzie za czesto chorowal itp. to mozesz dac spokoj w kazdej chwili;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze dawaj go na polowe
"etatu" jesli to predszkole ma taka moliwosc? w sumie kontakt z dzecmi jest dobry, tyle,ze nie za wszelka cene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy dasz teraz dziecko do przedszkola czy za rok to prawdopodobnie i tak będzie chorować.Są takie rzeczy że nie da się ich przeskoczyć. Owszem w takich sytuacjach narażone jest drugie dziecko,ale też choroba nie będzie trwała miesiącami. Moje dziecko chodzi do przedszkola z różnych względów i żeby nie zdenerwować koleżanki z rozwojem dziecka :D:P To napiszę że chodzi między innymi żeby nabył teraz odporność a nie w szkole , samodzielności, dzielenia się ,nauczenia się różnych gir i zabaw. Owszem i tak rodzic zna najlepiej swoje dziecko ale Pani które są po studiach w tym zakresie mają już swoje triki ;) Kolejna dla mnie ważna rzecz by była że nie zawsze bym mogła od rana do wieczora zająć się starszym dzieckiem,a tego będzie się na bank domagał.A wiadomo może wystąpić takie coś jak zazdrość i wtedy kolejny problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju zadne z nas nie chodzilo do przedszkola i jakos odpornosc mam zajebiozaaa.katar ras na ruski rok i tak tez bylo za mlodu....odpornosc przychodzi z wiekiem;) i wcale nie trzeba przechorowac 4000 roznych wirosow aby ja nabyc... co do przepychania sie lokciami, to tez bedzie zalezec od charakteru dziecka, moj nie chodzi i radzic sobie z dzieciakami radzi a kontakty nawiazuje bardzo latwo;) (w 2 dniu po przeprowadzce juz nawiazal kontakt z dzieciaczkami z ulicy zamknietej a dobrego kumpla ma dom obok u ktorego pol dnia potrafi przesiedziec razem z tata rzecz jasna) takze nie kazde dziecko chodzace do przedszkola bedzie twardym w przyszlosci, geniuszem co do nauki i co najwaznijsze nie chorowitkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dobrze ktos napisal..kontakt z dziecmi jest dobry byle nie za wszelka cene' autorka ma tyle dobrze ze moze ryzykowacc , a noz nie bedzie chorowal;) tego jak na razie nikt sie nie dowie dopoki sie nie sprobuje, jak juz pisalam zawze mozna zrezygnowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo ważka
WAŻKA Święta racja!!!! Odporność zdobywa się z wiekiem a nie dzięki 1000 przebytym chorobom!!! Skąd Wy bierzecie takie bzdury? :O Jeśli byłaby to prawda to każdy przechodziłby anginę, zapalnie krtani, zapalenie ucha itp. RAZ w życiu... jak ospę. Dzieci w wieku szkolnym mniej chorują nie dlatego, że wychorowały się w przedszkolu i uodporniły się tylko DLATEGO, że z wiekiem nabyły więcej odporności niż miały w wieku przedszkolnym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Skąd Wy bierzecie takie bzdury? " od szanownej pani dr n. med. - pediatry swoją drogą....która pewnie jest debilem, do tego niedouczonym a pomarańczka na ckafe wie lepiej :D"Dzieci w wieku szkolnym mniej chorują nie dlatego, że wychorowały się w przedszkolu i uodporniły się tylko DLATEGO, że z wiekiem nabyły więcej odporności niż miały w wieku przedszkolnym!!!"Tak? proszę o źródło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zap ucha, angine - wywoluja rozneszczepy - odpornosc zdobywa sie m. in. przez uodpornienie na konkretny szczep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam poprzednich wpisów,napiszę Ci z własnego doświadczenia.Ja bym nie posyłała.Też mam starszego syna teraz ma 4,5 roku,młodsza córka ma rok.Odkąd K poszedł we wrześniu do przedszkola to non stop jakieś choróbska nas dręczą,non stop coś przynosi,od miesiąca jest prawie bez przerwy na antybiotyku,a Mała od niego załapuje.Ona jest już dużo starsza niż to Twoje maleństwo które się dopiero urodzi a do tego prawie rok karmiona piersią,więc powinna być bardziej odporna.Owszem,nie łapie wszystkiego od K ale np miesiąc temu miała zapalenie oskrzeli,nie obeszło się bez szpitala.Więc nie słuchaj rodziny,tylko przemyśl sobie.Ja myślałam sobie że troszkę odetchnę jak K będzie w przedszkolu a w rezultacie mam ich oboje w domu,a do tego bardzo często chorych. Powodzenia w podjęciu trafnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO WAZKI 85
A JAK MA NA IMIE CORKA ZNAJOMEJ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo ważka
ngLka Podaj nazwisko tej szacownej Pani Doktor. Chętnie się dowiem kto gada takie farmazony. A piszę to z obserwacji zawodowej. Jestem pielęgniarką. Pracuję w punkcie szczepień dzieci. Na co dzień pracuję z Pediatrami i żaden, by się nie poniżył rozpowszechnianiem takich bzdur. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie chodziłam do przedszkol
a, a w szkole same piątki miałam. Na Twoim miejscu nie posłałabym dziecka do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhh
mam taką sytuację jak Ty. Czterolatek poszedł do przedszkola od września, a w domu 4-miesięczna córka. Wcale nie choruje - na 3 miesiace w przedszkolu tylko raz miał delikatną infekcję. Natomiast plusy są takie że w przedszkolu ma zajęcia, a ja spokojnie mogę zająć się małą i nie mówię mu ciągle, że nie będe się z nim teraz bawiła bo muszę nakarmić, przewinąć siostrę. Uważam ze jakby syn została w omu to mógłby być zazdrosny, bo maleństwo wymaga opieki i nie zawsze można się z nim bawić. A często było tak że jak zaczynałam karmić małą to syn chciał coś zjeść, pić czy pobawić sie. Ale to twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja nazwisko, tylko ty zrodlo tych bzdur podajbycie pielegniarka to nie bycie lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na odporność też nie narzekam
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×