CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA - Współczuje wam

Nie tyczy sie to każdego oczywiście ale tak patrząc na to co dzieje sie teraz jak to wielu deklaruje swój ateizm atakując Boga czasem nie rozumiem czemu wszyscy Ci którzy tak mówią i których bez wątpienia nie brakuje tak hucznie obchodzą święta w grudniu i uczestniczą w świątecznym szaleństwo ? Bo coś jest tu nie halo święta wzięły sie od Bożego narodzenia a nie od mikołaja z reklamy coca coli więc czasem zastanówcie sie czemu te święta w ogóle obchodzimy bo wydaje mi sie że wielu nie wie co one znaczą i skąd sie w ogóle wzięły .

Przede wszystkim skoro taki katolik z Ciebie to powinieneś wiedzieć że to Boże Narodzenie, a nie Boże narodzenie.

ech, kiedys uwielbiałam święta, ta magia, ten czar. Teraz ich nie cierpię:(

Ale to nie chodzi o to czy ja jestem katolikiem czy też i nie bo mogę nim nie być równie dobrze a wypowiedzi typu ale z Ciebie katolik są żałosne i nudne ;) Chodzi mi o to byście nie byli takimi hipokrytami bo to nią napewno jest

skoro atakujesz ateistow to zle sformulowales temat matole

Matołem ? Szkoda że rodzice Cię nie wychowali ale to nie mój problem a tylko i wyłącznie twój ;) gdybyś był bystry wiedziałbyś że krytykuje pewne zachowanie społeczne a nie ateizm więc kto tu matołem teraz jest ?

w takim razie matole wypiertol swoja poganska choinke ze swojej obory zwanej domem

Pogańska choinka ? hehe no fajnie masz tylko skąd sie u was tyle nienawiści do Boga bierze i skąd ta cała agresja która tworzy takie durne myślenie i bez sensowną wypowiadanie sie ŻAL :D

tak cieciu, swiateczna choinka to zwyczaj poganski, doczytaj sobie matole nie mamy agresji do wierzacych, po prostu wkoorwaija nas malinowe ciecie

tak się składa,że same swięta i cała otoczka to wymysł nie Boga a ludzi:)Spis ludności na który zmierzała Maryja nie mógl się odbyć w grudniu,bo żadna ludnośc na takowy spis nie stawiła się choćby nie wiem jakie kary za to mięli.

Co chcesz mnie sprowokować by potem pisać ale z Ciebie katol ojjjj matołku gdzie Cie wychowano ;) spoko może jeszcze wyjdziesz na człowieka powodzenia . Nie atakujesz tylko mnie a Boga więc jak mogłeś mieć do mnie pretensje że atakowałem ateizm chociaż tego nie robiłem hipokryto ??? I przez takie myślenie przez odwrócenie sie od wartości chrześcijańskich jest całe zło na świecie oraz wojny przez takich właśnie jak Ty .

Ale wracając do świąt kukułeczko bo tylko na nich teraz będę sie skupiał nie na tych co trolują ą :] Święta Bożego Narodzenia wzięły sie jak sama nazwa mówi od Bożego Narodzenia a to nie jest ludzkim wymysłem więc obchodząc to święto powinno sie także obchodzić narodziny Boga niestety i to właśnie krytykuje mało kto zdaje sobie ostatnio sprawę z tego dlaczego z rodziną zebrał sie przy świątecznym stole .

zwyczaje - zewszad, nie tylko z religii chrzescijańskiej - wianki na wode rzucaja przeciez i katolicy, choc to poganski zwyczaj, przyjmuja sie Walentynki, dzień Kobiet, ludzie lubia swietowac , spotkac sie przy stole, dawac prezenty. A imieniny? przeciez to tez swieto patrona. Jest wolny dzien od pracy , wiec czemu nie obejsc go w rodzinie? Nie trazba sie dzielic opłatkiem i modlic , mozna po prostu posiedzic i pogadac przy choince (pochodzacej z Niemiec), zjesc typowe staropolskie zimowe potrawy.

Mylisz pojęcie i smutne że tego nie rozumiecie co innego jest przejmować zwyczaje a co innego obchodzić jakiś nie widząc co on znaczy .

Ja też nie rozumiem......... jak ateista(któremu inteligencji brakuje) bo ludzie którzy nie wierzą w Boga-napewno mają nie równo pod sufitem może uczestniczyć w wigilii. :(

Bardzo dobrze wiem co znaczy Boże Narodzenie, jaka to swieto ma genezę , na ogól zreszta wszyscy wiedza. Ale jako agnostyk ( nie walczaca) nie widze powodu zebym nie miala w te dni spotykac sie mile z rodzina , ktora jest dla m nie bardzo wazna. Mogę też kolędy pospiewac, sa to bardzo piekne , stare piesni. Nie musze chodzic na pasteke odprawiac modlitw, ale moge miec okreslone potrawy i wolne miejsce przy stole - bo taka jest tradycja, zwyczaj. Krytykujesz, jak piszesz, pewne zachowanie spoleczne, nie wyjasniając konktretnie, co cie tak naprawde razi i dlaczego.

sukinsyn, czy wg ciebie np ateista nie ma wiec wolnego w niedziele, isc np z rodzina na spacer? Moze robic dokladnie wszystko , co katolik, tyle, ze nie pojdzie do koscioła, bo nie czuje potrzeby. Tak samo z Wigilią. Przeciez niedziala jest wolna tez w bardzo ateistycznych Czechach, w Rosji, we Francji. Czy wszyscy dlatego nie chodza do pracy,ze 7go dnia Pan Bóg odpoczywał? za komuny mowiło sie na Mikołaja Dzadek Mróz , tez prezenty przynosił. W niektórych rodzinach przchodzi SW Mikołaj w przebraniu biskupa, z pastorałem, w innych krasnal z Coca Coli. Swieta , coc na swoj sposób, kazdy lubi miec.

Więc mój temat nie tyczy sie Ciebie bo sam nie chodzę na pasterkę itp ale wiem o co w tych świętach chodzi i czemu je obchodzę bo spójrz np na takie stany gdzie jest spora lalicyzacja kraju i gdzie wręcz nie wypada powiedzieć "wesołych świąt Bożego Narodzenia " a życzą sobie tylko samych "wesołych świąt" i mimo to wszystko każdy te święta je tam obchodzi tak jak by nie wiedzieli skąd sie one wzięło więc na to zwracam uwagę na hipokryzje .

Ja święta traktuje jako czas spotkania z bliskimi. Są to jedyne kilka dni w roku w które nikt się nigdzie nie spieszy, za niczym nie goni. Nie chodzę do kościoła, nie dzielę sie opłatkiem, nie śpiewam kolęd, nie modlę się... Moja firma w swięta jest zamknięta więc nie pójdę do pracy i nie będę na znak protestu siedziała sama, zeby pokazać tym wierzącym, ze ja mam te święta gdzieś... Zawsze przed świętami ktoś z kompleksami musi założyć taki temat, tylko zastanawiam się czemu ma to służyć :O

no własnie - zycza Wesołych Swiat sa nawetn a swiecie kartki Wesołych swiąt zimowych - czy wiosennych ( w Wiekanoc) rózne Season Greatings. W buddujsko- ateistycznych Chinach Mikołaje biegaja po ulicach a dekoracje ful wypas, z jednej strony komercja,a z drugiej, wszyscy sie ciesza, co w tym złego, przeciez przymusu nie ma. Nie ma naprawdę czego wspólczuc

ja w boga nie wierze ale za to moi rodzice tak. dla mnie swieta nie maja zadnego przeslania religijnego, ja po prostu mam okazje pobyc wtedy z rodzina, zjesc dobrego pieroga, pozartowac i powspominac. rodzice dziela sie oplatkiem i dla mnie to nie jest problem zeby rowniez sie nim podzielic skoro dla nich to wazne i istotne. nie mysle w ogole w tych dniach o kosciele, religii i innych tego typu sprawach. nie sluchamy koled za co jestem wdzieczna. czy to znaczy wedlug ciebie autorze ze jako ateisci nie mozemy w tym czasie przebywac pod jednym dachem z katolikami ktorzy fakt faktem maja ustrojona choinke (chociaz jest to zwyczaj poganski) i oplatek na stole? mnie to absolutnie nie przeszkadza. nikt mnie nie zmusza do chodzenia na pasterki czy spiewania koled. dla mnie wazne jest samo spotkanie przy wspolnym stole.

aha jeszcze jedno. 90% moich znajomych to wierzacy katolicy wiec dlaczego nie mam im zrobic tej przyjemnosci i nie wyslac im chociazby smsem zyczen swiatecznych? wiem ze sprawia im to radosc no i pokazuje sie w ten sposob ze o nich pamietam w jakis sposob. oczywiscie nie wysylam zyczen w stylu: niech ci matulka najswietsza cos tam cos tam, ale po prostu: wszystkiego najlepszego z okazji swiat, duzo zdrowia.

Na pewno tego nie krytykuje ;) ale nie powiem nie podoba mi sie cała oprawa tych świąt gdzie za mało jest Bożego Narodzenia a za dużo coca coli bo pewnie gdyby zamiast tej całej mikołajkowej coli postawiono by świąteczne szopki na ulicach wywołałoby to bez sensowne wielkie kontrowersje a przecież to właśnie od narodzin jest ten czas .

oprawa swiat to juz nie moja sprawa. mnie to zwyczajnie nie obchodzi.

dodam jeszce ze dla niewierzacych Jezus jest niewatpliwie postacia historyczna, niezwykłą, madrą, ciekawą, obchoodznie jego nardodzin nie moze w nikim sensownie myslacym budzic zlych odczuc. Przeciwnie, niezaleznie , czy dla jednych był Bogiem, dla innych tylko szlachetnym człowiekiem, warto jest wspomniec jego narodzenie i zycie, nie dochodzac szczegółow, skoro wiadomo,ze w sprawie wiary i tak dogadac sie nie mozna i nie ma potrzeby.

glupio gadasz. bylo wiele ciekawszych osobistosci historycznych niz jezus. ale tylko jego obchodzi sie urodziny nikogo wiecej. dla mnie ciekwasza postacia byl np mieszko I i co z tego? mam przez to swietowac jego urodziny? :>

a jak sobie wypbrazasz szopki ze Swieta Rodziną w sklepie z bielizna? Nich tam stoi choinka. A szopki w kosciele i wszyscy zadowolenie. Większasc ludzi na swiecie obchodzacych te świeta ( bo caly swiat w jakims stopniu obchodzi) to nie chrzescijanie i tego juz sie nie zmieni.

niektorzy takie szopki stawiaja sobie w mieszkaniu. to tez cos nie halo :D

a moja babcia ma osobisty oltarzyk w mieszkaniu do ktorego codziennie sie modli (ja na to mowie odprawianie czarow). brak tylko wody swieconej przed wejsciem do pokoju :D

Katolicy swietuja cała szopke ktora otacza boze narodzenie nie wiedzac ze to zaczerpniete z poganstwa hahahaha ze nie wspomne ze jeszcze celebruja wydawanie kasy,zadłuzanie,obzarstwo... zenada KATOLICY....