Już na zawsze będę miał pecha w milości, wczoraj miałem na to dowód

Witajcie. Tak siedzę w domu sam, od rana dziś mnie prześladuje pech, ale to temat na inną historię może.. Otóż dziś naszły mnie myśli, jaki sens ma nasza egzystencja bez ukochanej osoby ? W sumie jeśli nawet sa jakieś rzeczy jakie nam sprawiaja przyjemność.. to życie dla siebie jest bez sensu na dłuższy czas.... Wracając dziś do domu , patrzyłem ukradkiem na pełnię księzyca, i zacząłem się zastanawiać ? Co by było gdybym na tej drodze np uderzył w drzewo. a jechałem ok 150 km/h i napewno by nie było co ze mnie zbierać.. Ciekawe czy wtedy się coś czuje ? Ja wczoraj , płacać za paliwo , nieodpatrznie upuściłem na ziemię tzw,, runa miłości''czyli taki malutki kamyczek.....które dostalem poswiecone od jednej wróżki.. miały przyciagać miłość..i wiecie co..pękły na pół :( :(:( i jak ja mam uważać,że bede miał szczeście w miłości ? wszytskie znaki we wrzechcświecie temu przeczą.. na portalach randkowych zero nowych wiadomości, zero jakichś nieoczekiwanych zdarzeń na ulicy :( tylko ból gdy widze te parki.... dziś zrezygnowany odprawiłem nawet rytuał na przyciagniecie miłości, specjalnie pojechałem do romantycznego miasta po róże ktore były mi do tego potrzebne, czerwone swiece itp.. nigdy nie sadzilem, że bede musiał uciekać sie do magii, ale chce mieć chociaż poczucie, że nie siedzialem , z założonymi rekami czekajac az miłosć przyjdzie tlyko coś robilem w tym kierunku... daję sobie rok..może dwa... a pozniej chyba odejde na wieczny spoczynek bo nie widze radości nawet w moich pasjach , nie można wiecznie życ samą pasją... a i parek na ulicy nie da sie uniknąć....

Hmmm a może to znak, że wkrótce spotkasz Drugą Połówkę, której podarujesz jedną część ? Powodzenia. Na każdego przyjdzie pora.

które dostalem poswiecone od jednej wróżki.. POŚWIĘCONE??? :D, :D, :D zgadzam się z przedmówcą :P

*zgadzam się z przedmówcą Opierdziane Gacie oczywiście

Też uważam, że właśnie niedługo będziesz musiał komuś dać druga połówke :) a jak wygląda czar przywoływania miłości do którego potrzebne są róże? I czemu mam wrażenie, że jesteś kobieta udającą mężczyznę?

nie jest to prowokacja, chcoiaż zdaje sobie sprawe,że możecie mnie za takiego uważać... a apropo tej magii co się z niej tak śmiejecie.. wiecie kiedyś też sie śmiałem jak Wy ale już tyle forów na ten temat przekopałem, na tyle sprzecznych poglądów trafiłem, że coś w tym musi być . a nie wiem czy wiecie,że tzw ,,chemia czy tam przyciąganie'' w miłości to też swego rodzaju ,,magia'' ? bo jak inaczej to wytłumaczysz,że idzie super facet z przecietna dziewczyna albo na odwrót ? ale ja nie chce zadnej solarkowej modelki... nie takie są moim typem...

zupapomidorowa, nie jestem kobietą.. jestem po prostu facetem, ale w kwestii emocjonalno-uczuciowej, jestem cholernym romantykiem.. tak wiem, urodziłem się 200 lat za pózno :/ a czar to tu kiedyś na kafe znalazłem, przeleżał sobie na kompie rok...natrafiłem na niego... a w mojej sytuacji magia to ostatnia deska ratunku.... a czar ten moge wkleić jak chcesz, wkleił go tu ktoś o nicku bardzomiłyblandyn..dawno temu :)

Czesc.Jacek,ja od poczatku swojego zycia nie mam szczescia w milosci.Nigdy go nie mialam :(.A skad jestes?

ale w kwestii emocjonalno-uczuciowej, jestem cholernym romantykiem.. i tym pewnie tłumaczysz wszystkie swoje porażki zamiast uczyć się na błedach :P BMB to kretyn jakich mało, faktycznie sobie autorytet do kopiowania znalazłeś :P

Też tak myślę jak większość, że runa rozbita na dwie części to symbol dwóch połówek, które do siebie pasują jak jedna całość:)

sama nie wiem czy mam się śmiać czy płakać http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10354334

Urodziłeś się o 200 lat za późno :D Takie wzdychające ciepłe kluchy pieprzące o magii miłości zawsze miały przesrane poczytaj na przykład Cierpienia młodego Wertera ))

wiecie, ja próbowalem nie być wererem...i jakos mi to wychodzi...ale ból w srodku jakoś pozostaje... :(:( mam 2 drogi albo stac sie nieczulym zimnym hamem, i miec ten ,,werteryznm'' jak wy go tam nazywacie, gdzies..albo jednak.... nie zmieniać się....

przestan sie pieprzyc z ta magia i wyjdz do ludzi...

cooo Ci pękło???? rura miłości??? :D:D:D chłopie... z czym Ty do czego???? i jeszcze ta rura pęknięta :O

tylek jak symbol " runy" milosci tez pekniety na pół

poświęcony 1 eurocent - będzie ci się kasa trzymała

wiecie co, jak maja byc takie komenatrze, to mam was dosyc, pierdole ta cala milosc, jade do Niemiec, a jak pomysle o parce to nacisne mocniej gaz tam nie ma ograniczen predkosci na szczescie

napewno znajdzie sie dziewczyna ktora to doceni :) szukaj jej w miejscach gdzie sam chcialbys byc znaleziony, a internet czy dyskoteka to nie jest wlasciwe miejsce na szukanie romantycznej duszy jest tyle innych miejsc gdzie mozna poznac kogos wartosciowego

:(

takie posty utwierdzaja mnie w przekonaniu ze nie warto byc romantykiem

a gdzie ja na przykład mam jej szukać.. dyskoteka oczywiście odpada ..ale net ? , a wogóle to snuję się po parkach samotnie, po deptakach czasem i nic.. a mogła by np taka na mnie kawe wylać :D rozmowa sama by sie nawiązała podejrzewam :). I denerwuje mnie przekonanie naszego społeczenstwa w wiekszosci : brzmi ono tak - romantyk ? romantyczny facet ? to innymi słowy pierdoła życiowa.. a to wcale nie jest tak...

ja jednak proponuje zejsc na ziemie:)

Nie szukaj bo bedziesz cierpial przede wszystkim przez neta wiem comowie wczoraj dowiedzialam sie ze chlopak w którego byłam zapatrzona jak w obrazek i ślepo zakochana jest zwykłym draniem robił mnie w konia i zdradzał na lewo i prawo w dodatku dodał że nigdy ze mna nie był i co?Wiesz kim ja teraz jestem wrakiem ładnej,uroczej dziweczyny która nie wie co to szczęście w miłości i nigdy sie juz chyba nie pozbiera ;( lepiej nie mieć nikogo i być samemu to mniejsze cierpienie niż mieć i się zakochać a potem spaść na ziemię i się polamac...

Jacek,a skad jestes?

oj z takim podejsciem nie licz na miłosc. słyszales zapewne powiedzenie "nieszczęscia chodzą parami", to tylko dlatego, ze gdy nam przytrafi się coś złego - roztaczamy złą energię. roztaczając złą energię przyciągamy kolejne nieszczęście. dajesz sobie rok lub 2, sugerujesz samobójstwo. wiesz jaką masz teraz aurę? nieciekawą. odstraszasz wszystkie laski. wez sie za siebie przede wszystkim. dojdz do harmonii z samym sobą. kiedy "zaskoczysz" na pozytywną energię wszystko się poukłada.

Jacek.. czego sie martwisz.. zagadaj do Ilonki :)

bogacze potrafią kupować osoby i uczucia , zrób się bogaczem i będziesz kupował wszystko ;)

"Takie wzdychające ciepłe kluchy pieprzące o magii miłości zawsze miały".... powodzenie. Poszukaj tematy , ktory zalozyl "pozytywny" - "jak przesttac kochac" Gadane to podstawa. Mozesz wcisnac najbardziej oprdynarny bzdet byle romantycznie i bab uwierzy.