Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wizyta u ginekologa

wczorajsza wizyta u ginekologa

Polecane posty

Gość wizyta u ginekologa

wiecie co... mały niesmak mi po niej pozostał... jestem w 4 miesiącu ciaży. ciąża rozwija sie prawidłowo, wszystko jest super, wyniki mam bardzo dobre, dziecko rozwija się prawidłowo, jest mała infekcja grzybicza ale nie jest groźna dla ciaży... zbieramy się z mężem do wyjscia, a doktor wypala z telsket: "a moze zwolnienie pani potrzebuje".:o podziękowałam i powiedziałam ze moze za jakiś czas jak się będe źle czuła. wyszłam do recepcji po receptę, i kolejny raz usłyszałam to pytanie od pielęgniarki... kurde tak już się utarło w Polsce ze wszystkie kobiety w ciąży idą na zwolnienia mimo ze nie ma szczególnych wskazań, lekarze je wypisują bez problemu, a potem pracodawcy zaraz po macierzyńskim zwalniają takie baby, a te płaczą bo nie wiedzą dlaczego:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aviiia
ja chcialam zwolnienie, bo zle sie czulam w ciazy. mialam prace, ktora moglaby dziecku zaszkodzic. nie dosc, ze na stojaco, to jeszcze w oparach farby drukarskiej. nie wrzucaj wiec wszystkich do jednego wora. Ty sie czujesz dobrze, prawdopodobnie masz fajna prace, wygodna i w ciepelku. ciekawe co bys powiedziala jakbys np pracowala w markecie, w chlodni, lub przy farbach - jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za glupia baba
Ja tez dobrze sie czulam. Chodzilam do pracy. Wszystko bylo w porzadku az do tej soboty. Zaczelam krwawic. Teraz jestem na Duphastonie z lezeniem calkowitym. Jak mnie zwolnia z pracy to znajde sobie druga. Wole stres szukania pracy nizeli stres,ze odpowiednio nie zadbalam o ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizyta u ginekologa
no dobrze, u was sa wskazania do L4, krwawienie, złe samopoczucie, ale u mni etego nie ma, lekarz o tym wie a zwolnienie proponował:o mi tu chodzi o symulantki które z lenistwa chca zwolnień:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejne prowo ?? ja tez byłam na zwolnieniu mimo że ciaza była ok ale moje miesce pracy nie było odpowiednie - apteka siedlisko chorób stanie na nogach 6 h wiec do 17 tyg tyle dałam rade wystac potem wolałam juz polezec zreszta gin powiedział mi że niue mam mowy juz o pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aviiia
no dokladnie. mnie tez wypowiedz autorki zdenerwowala, bo tez mialam male plamienia w ciazy. a z tym "niesmakiem po wizycie" to gruba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wasze matki też leżały
w czasie ciązy z nogami do góry i czekały aż im paznokcie wyschną? ciąża to nie choroba, i jezeli nie ma wskazań do zwolnienia to nie powinno się dostawać L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizyta u ginekologa
dlaczego przesada?? miałaś plamienia więc cos złego sie dzieje, a ja nie mam plamień, nie mam mdłosci, wymiotów, nie boli mnie nic, wiec po co mi zwolnienie?? nie czarujmy sie, ale połowa kobiet w ciąży idzie na zwolnienie bo im sie nie hce pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
autorko aleś ty naiwna, a myślisz, że jak do dnia porodu niemalże będziesz w pracy, to po macierzyńskim szef na 100% z otwartymi ramionami cię przyjmie? Ostatnio bodajże straszny kocur opisała swoją sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizyta u ginekologa
pracuję w państwówce i musiałabym wielkich przekrętow narobic zeby mnie zwolnili:p u mnie w zakładzie pracy jest polityka prorodzinna, więc o to się nie boję:p ale czy wy naprawdę nie widzicie probemu?? ja nie chcę zaskakiwać na dziewczyny które muszą iśc na zwolnienie zeby utrzymać ciażę!!!! tylko o to ze tak łatwo jest dostac zwolnienie, mimo ze nie jest to potrzebne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytam wszystkiiich
Zapraszam do rejestracji w serwisie Przeczytam wszystkich: http://gourl.org/przeczyta W bardzo prosty sposób zdobywasz nagrody! Wystarczy że się zarejestrujesz i przeczytasz kilka artykułów! Za każdy przeczytany artykuł dostaniesz punkty a te wymieniasz na nagrody! Polecam! Skorzystaj juz dziś! http://gourl.org/przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie chcesz to nie bierz mozesz prosto z pracy na porodówke i z porodówki do prscy jak ci odpowiada inne chca i brac beda ja nie miałm zamiaru sie narazac na choroby nie wystałabym 6 h na nogach po to by byc pracujaca cięzarna i juz nieprzesadzaj z tak cie zulwersowało to pytanie zapytał z grzecznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz autorko
A lekarz pytał się Ciebie, gdzie pracujesz? Lekarz chciał dla Ciebie dobrze a Ty wielce oburzona. Mnie też się zawsze pytał czy się dobrze czuje i czy dam rade w pracy funkcjonować.Nie brałam zwolnienia mimo wymiotów do 5 miesiąca i ogólnie okropnego samopoczucia, krwawień bo chciałam być dobrym pracownikiem, a i tak od pracodawcy usłyszałam, że pokrzyżowałam mu plany tą ciążą (i to od kobiety). w 6 miesiącu moja szyjka się na tyle skróciła,że ginekolog się mnie nawet nie pytał czy chce zwolnienie czy nie, wysłał mnie na l4 dla mojego dobra. Nie chcesz l4 to nie bierz i daj żyć innym. Ciąża to wyjątkowy okres a powikłania mogą się zawsze pojawić. Nie popieram kobiet, które biorą L4 z lenistwa, ale ich też nie krytykuje bo w ciąży prędzej czy później nie czujesz się dobrze.Więcej luzu autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizyta u ginekologa
szkoda słów w temacie!! nieroby i tak zakrakają:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvie
zobaczymy jak autorka skomentuje swoj wlasny post, bedac w 8-mym miesiacu... czy dalej tak bedzie pałać checia pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciąża to nie tylkowyjątkowy o, ale bardzo ważny okres, w końcu od jej przebiegu zależy zdrowie dziecka. Nie mówię, żeby od rzau iść na zwolnieni, szczególnie kiedy ma sie nie zbyt stresująca prace, ale w tym czasie kobieta ma prawo dbać o siebie tak jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogole nie rozumiem dlaczego napadlyscie na autorke? Napisala wyraznie : "...idą na zwolnienia mimo ze nie ma szczególnych wskazań..."! I mozecie sie obrazac, ale ona ma troche racji! Jesli ktoras dziewczyna ma plamienia, zagrozona ciaze i tak dalej to zupelnie co innego, ale mowa tu o normalnie i zdrowo przebiegajacych ciazach! Niestety, moze wam sie to nie pododac, ale u nas naprawde bardzo wiele dziewczyn idzie na zwolnienie, bo "sa w ciazy" - mimo, ze ta przebiega calkowicie prawidlowo, a potem maja pretensje do pracodawcy, ze nie sa traktowane serio i zostaja zwalniane przy byle okazji! Oczywiscie nie zawsze tak jest i faktycznie historia Strasznego Kocura swietnie pokazuje te druga strone medalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym czasami to nie jest taka łatwa sprawa, możesz nie mieć niby żadnych szczególnych dolegliwości, ale czasami coś zaboli, zakłóje i co masz się zastanawiać czy praca ci zaszkodzi?? Zresztą ty autorko ze swoją ciepłą posadką i prorodzinnym urzędzie nie powinnać zajmować głosu. Pewnie i tak nic nie robisz i tylko cieszysz się jak inni skaczą dookoła ciebie. Ciekawe czy miałabyś takie same zdanie gdybyś pracowała w markecie, fabryce,była sprzątaczką, fryzjerką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treee..........
Dajcie ludzie kobiecie spokoj ! Ona tylko zasygnalizowala PATOLOGIE jaka jest wysylanie przez niektorych lekarzy na L4 jak leci wszystkich ciezarnych bez wzgledu na to gdzie pracuja, jak sie czuja i jak sie rozwija ciaza ! Jak dla mnie tacy lekarze w ten sposob sobie zaskarbuja laski pacjentek... bo przeciez kolezanka kolezance powie ze ten lekarz napewno jej da zwolnienie :-O... bez zadnego powodu :-O Na temet L4 w ciazy juz sie wypowiadalam nie raz i nie bede sie powtarzac... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pełna podziwu dla kobiet które nie biorą L4 jeśli dobrze się czują.I tu autorkę rozumiem. Ale nie rozumiem jednego -jesteś wkurzona na lekarza i pielęgniarkę ???? Bo tego Twojego niesmaku nie jestem w stanie za bardzo zrozumieć ;) Powinnaś się cieszyć że lekarz wyszedł z taką inicjatywą,że się troszczy. Gdyby nie zaproponował zwolnienia to pewnie byś też była zła że się nie zapytał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosija
ja tam uwazam ze to od kobiety zalezy, moja kolezanka do 9 miesiaca ciazy pracowala jako fryzjerka, oczywiscie szefowa dawala jej dluzsze przerwy i czesciej odpoczywala miedzy klientami, ale pracowala, na zwolnienie poszla dopiero 2 tygodnie przed terminem porodu, a ja za to pracowalam jako kelnerka w hotelu gdzie po 6 godzin stalam na nogach, nosilam ciezkie beczki z piwem(bo nikomu sie nie chcialo pomagac, a dyrektor nie zwracal na to uwagi) i poszlam na zwolnienie w 20tc jak zaczelam krwawic, umowa skonczyla mi sie we wrzesniu, a macierzynski kilka dni temu, teraz dyrektor dzwonil do mnie czy chce wrocic do pracy od stycznia- wiec nie od zwolnienia lekarskiego zalezy czy pracodawca kogos zwolni czy nie :P a wiecie co jest najlepsze? ze mi nie chcial na poczatku lekarz wypisac zwolnienia(jak przyszlam do niego z krwawieniem) :) a moja kuzynka byla zarejestrowana w urzedzie pracy i lekarz dal jej bez problemu zwolnienie ...... zalezy od kobiety i od lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizyta u ginekologa
nie jestem wkurzona na nich. chodzi mi o to ze tak łatwo jest zdobyć zwolnienie, mimo ze nie jest potrzebne... i nie gadajcie mi tu dziewczyny o marketach itp bo takich dziewczyn które mają pracę, która zagraza dziecku nie jest wiele... przecież ja nie neguję tego ze którac bierze zwolnienie bo ma ciężką pracę w ktorej musi wdychać swiństwa, ma kontakt z chorymi czy siedzi 12 godzin na kasie w markecie:o mi chodzi właśnie głównie o takie dziewczyny które siedzą w biurach, nic nie robią tylko na ploty chodzą po koleżankach a i tak jest im xle!! dlaczego wy na wstępie naskakujecie, a nie bierzecie pod uwagę prawdziwego przekazu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no proszę nagle wszystkie
w marketach pracują, dzwigają cięzary, stoja na nogach po 8 godzin i wdychają chemikalia:D żal mi waszej głupoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nawet jakbym wskazan nie
miala to chetnie bym na zwolnienie poszla ;) Po co pracowac jak mozna sie lenic? Przeciez jak dziecko sie urodzi to koniec lenienia sie, zero wysypiania sie, czasu dla siebie. Nie mialabym zadnych wyrzutow sumienia byczac sie pare miesiecy bedac w ciazy :D Co w tym zlego? :P W ciazy jeszcze nie bylam ;) Nie jestem pracoholiczka. jakbym miala duzo kasy to wcale bym nie pracowala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopop111
Oprócz wskazań lekarza czy złych warunków w pracy istnieją również inne dolegliwości nie zagrażające ciąży jednak uniemożliwiające pracę. Ja od połowy ciąży miałam taki ucisk na pęcherz, że co chwilę biegałam do toalety a im bliżej rozwiązania było tym ucisk był silniejszy i częstotliwość w toalecie również. Spróbuj pracować w takiej sytuacji jak niemal bez przerwy okupujesz firmowe wc. Nie wspomnę już o zaparciach jakie mają kobiety w ciąży po żelazie, średnia przyjemność załatwiać te sprawy w pracy. Nie przyszło Ci do głowy, że większość kobiet przez to przechodzi i jest to niezależne od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, piszesz, że lekarze łatwo rozdają zwolnienia? Chyba tylko tym, co pracują w budżetówce? Normalnie pracująca kobieta nie dostanie tak łatwo zwolnienia. Ja miałam ten problem, pracodawca wyganiał mnie na zwolnienie, bo pracuję na nockach, a nie można. Zwolnienia nie dostałam, straciłam urlop, a do tego dziecko. Mam tylko nadzieję, że nastepnym razem nie bedzie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odeszlam na macierzynski
1.5 miesiaca przed terminem porodu. W UK - tam ciaze traktuje sie jako cos normalnego,ale zasady BHP zakazywaly mi wielu rzeczy i musialam podpisac ze nie bede tego czy tamtego robic. Pracowalabym jeszcze miesiac dluzej,ale chcialam poleciec na ostatni wypad do Polski :) I udalo sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odeszlam na macierzynski
gdybym musiala to poszlabym na zwolnienie,ale szczerze mowiac byloby to nieoplacalne - pobyt na L4 to 1/3 mojej pensji Tutaj nie oplaca sie chorowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popieram autorkę! W końcu ciąża to nie choroba. Nie powinno się wymigiwac od pracy tylko z powodu ciąży. "Pewnie i tak nic nie robisz i tylko cieszysz się jak inni skaczą dookoła ciebie. Ciekawe czy miałabyś takie same zdanie gdybyś pracowała w markecie, fabryce,była sprzątaczką, fryzjerką..." Piszecie tak, jakby człowiek dostawał pracę na zasadzie loterii. Prace fizyczne są wg mnie dobre dla bardzo młodych osób, studentów. Po studiach pracuje się najczęściej umysłowo. Chyba że komuś uczyć się nie chce. Ale to już problem jego głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pupa
bardzo głęboka myśl tylko dlaczego świadczy raczej o Twojej głupocie. Gdzie Ty mieszkasz, że Ci tak pracę umysłową rozdają po studiach ... Znam wielu ludzi, którzy po studiach pracują fizycznie i nie świadczy to o ich głupocie a raczej z konieczności. Ciąża to nie jest przywilej kobiet po studiach i o ile jedna może pracować do rozwiązania tak druga musi uważać i korzystać ze zwolnienia. O co to halo - przecież to problem pracodawcy, jeżeli ma podejrzenie, że kobieta ciężarna wykorzystuje zwolnienia z lenistwa ma ku temu środki, żeby to sprawdzić. Koniec w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×