becikowe, rodzinne gdy rodzice nie są małżeństwem-jak się załatwia?

witam:) Tydzień temu urodziłam córeczkę :) Teraz trzeba załatwić wszystkie formalności,ale nie jesteśmy jeszcze małżeństwem. W ośrodku pomocy społecznej mamy przedstawiać dokumenty nas obojga? Czy tylko moje?ojciec dziecka oczywście uzna dziecko i da nazwisko, ale czy do tego czasu jest brany pod uwagę w tym wszystkim? Jego zaświadczenie o dochodach z U.Skarb. też jest potrzebne?

Tak,beda potrzebne Wasze dochody,akt urodzenia dziecka.Idz do opieki oni Ci napisza co masz przyniesc.

jak kogoś nie stać na dziecko to nie powinien go mieć, a nie pozniej chodzic na żebry do państwa.

dzięki, maria:) to zaświadczenie o dochodach to chyba tylko do tego rodzinnego i tego drugiego becikowego? bo do tego podstawowego becikowego to chyba nie trzeba mieć zaświadczenia o dochodach? Czytałam, że trzeba do Mopru przynieść skrócony akt urodzenia dziecka, czy dostaje się go od ręki w urzedzie miasta czy się czeka ileś od momentu rejestracji dziecka?

W USC otrzymacie 3 egzemplarze aktu urodzenia

Aby dostac jednorazową zpaomoge z tyt. ur. dziecka musisz przyniesc akt urodzenia, dowód osobisty i oczywiście zaświadczenie lekarskie... Aby ubiegac się o "drugi tysiąc" i zasiłek rodzinny musisz przynieść zaświdczenie z US Twoje i ojca dziecka...o przychodach za rak 2008 :)

Ojciec dziecka będzie musiał pójść z tobą do urzędu gdzie będziecie składać wniosek o rodzinne, czy becikowe i napisać oświadczenie o tym że stanowicie rodzinę i on z Tobą wychowuje dziecko. Jeśli jesteś zatrudniona to do wychowawczego będziesz potrzebowała też zaświadczenie z ZUS-u o tym że Twój pracodawca nie zalega ze składkami za Ciebie

do cicha obserwatorka- skąd Ty amsz takie wiadomości ... ? tak się składa, ze pracuje w świadczeniach rodzinnych i ojciec dziecka nie musi składać żadnego oświadczenia. Jak juz pisalam do "pierwszego tysiąca" dowod+akt+zaswiadczenie lekarskie... a do "drugiego" zaswiadczenia z US obojga rodziców... bez zadnych oswiadczen.

Cicha obserwatorka-jakies brednie wypisujesz-moja kolezanka w nieformalnym związku nie musiała isc z ojcem dziecka do MOPS-u,zaniosła akt ur.dziecka,ksero dowodow i na miejscu wypełniła wniosek,co do rodzinnego to dochody rodzicow za poprzedni rok podatkowy,wypelnic wniosek-jesli przyznany zostanie ten zasiłek- dochod nie moze przekroczyc 504 na osobe-to moga sie ubiegac o ten drugi1 tys.Natomiast tylko w UM oboje rodzicow musi podpisac,ze uznają dziecko.

dzięki za odp.! A czy i jedno i drugie becikowe załatwia się w Moprze?

Nie wypisuję bredni, żyję w nieformalnym związku i zarówno w ubiegłym roku jak i w tym musiał przyjść ze mną mój partner i napisać stosowne oświadczenie. Do dziś pamiętam jaka w ubiegłym roku byłam o to wkurzona, bo mój partner pracował w delegacji i specjalnie żeby podpisać jeden papierek musiał zapieprzać 320km w jedną stronę. W większości miast składacie dokumenty w pomocy społecznej, w moim mieście robi się to w urzędzie miasta, może stąd te różnice

magda-swiadczenia rodzinne>> jeśli musisz zaspokoić ciekawośc to mogę podać Ci numer telefonu do Urzędu Miasta Torunia Wydział Świadczeń Rodzinnych. Możesz tam zadzwonić i zapytać jakie dokumenty należy złożyć ubiegając sie o świadczenia w przypadku życia w nieformalnym związku

no to musiał uznac dziecko,a nie pisac,ze tworzycie rodzine

Przecież to oczywiste że uznał dziecko. Syn ma jego nazwisko, ale to dla nich nie ma znaczenia. Wymagali tego papierka i już. Na dodatek nie mógł go wypisać w domu musiał przyjść z dowodem do urzędu i przy panu przyjmującym wnioski na rodzinne podpisać. Przecież bym sobie tego nie wymyśliła. U nas jest jeszcze tak chora sytuacja, że koleżanka która też była w nieformalnym związku, rozstała się z partnerem i poszła do urzędu pytać czy jeśli nie zdąży przeprowadzić sprawy alimentacyjnej do czasu składania wniosków na nowy okres naliczeniowy to czy zamiast jego dochodu z US będzie mogła złożyć oświadczenie wraz z kopią pozwu o alimenty, o tym że nie są już razem i nie ma możliwości przedstawić jego dochodów. Na to pani z okienka zapytała od kiedy nie są razem [to był lipiec] a koleżanka odpowiedziała że od maja. Na to pani powiedziała że sytucja rodzinna jest nie rozstrzygnięta i w związku z tym nieprawnie pobierała świadczenia od tego maja i że teraz to wszystko z odsetkami będzie musiała zwrócić i nie dostanie nic do póki nie będzie miała wyroku sądowego o zasądzonych alimentach, bo teraz to oni ani nie są razem ani nie osobno. Zaczęła powoływać się na paragrafy i ustawy i nawet dała koleżance do przeczytania zapisy o tym w jakich przypadkach świadczenia się należą.

no własnie,ze nie jest oczywiste-dopiero jak wyrazi zgode na nazwisko dla dziecka i podpisze uznanie to tak.Dziwne te sytuacje,ktore opisujesz-nie macie do tego MOPS? http://www.mops-monki.webas.pl/html/swiadczenia_rodzinne/rodz.html

Tłumaczę że u nas mops się tym nie zajmuje. Z moim partnerem jesteśmy od wielu lat razem. Nasz syn ma już prawie 2 lata i zaraz po urodzeniu został uznany przez ojca. Urodził się w marcu a we wrześniu zarówno ubiegłego roku jak i w tym roku mój partner musiał pisać takie oświadczenie o tym że my razem żyjemy i wspólnie wychowujemy zarówno naszego wspólnego syna jak i moją córkę z pierwszego małżeństwa. Nie jestem jakąś gówniarą i wiem co mówię. Dla mnie ta sprawa była tak samo niezrozumiała na początku jak dla Was, ale niestety z urzędnikami się nie dyskutuje, skoro wymagali to widać mają powody. Nie wystarczało że dziecko jest przez ojca uznane i że mam zaświadczenie o dochodzie z US mojego partnera

Cicha obserwatorka-ja tez mialam tak jak ty.. A autorko! napisalas,ze tydzine temu urodzilas corke..dlaczego jeszcze nie zapisalas jej w USC??

Nie dziwcie sie OBSERWATORCE-ja tez tak mialam.Skladalam do MOPSU papiery o becikowe.Musialam chodzic do Wojta,bo nie chcialy mi przyjac wniosku..Musial moj wtedy partner przyjechac z belgii i skladac oswiadczenie,ze tworzymy rodzine,wykazac dochody a jakby tego bylo malo musialam wyciagnac ZUPELNY AKT URODZENIA..bo tam jest napisane kto uznal dziecko..Masakra..Pol roku chodzilam i zalatwialam wszystko

maria-właściwie to tydzień z groszami temu, ale dopiero wczoraj wyszłyśmy ze szpitala, bo mała to wcześniak, miała trochę problemów i dlatego zeszło tyle dni. Ale słyszałam, że na zarejestrowanie dziecka jest 14 dni od momentu wyjścia ze szpitala.Nie mówcie, ze jest inaczej!!! ???

dzwoniłam do USC pani nawet udało się odnaleźć kartę urodzenia mojej małej :) powiedziała, że ustawowo jest 14 dni na zgłoszenie ale do miesiąca nic nie mówią ;) także w poniedziałek zasuwamy z tatusiem zarejestrować małą.:) A co do tych świadczeń rodzinnych, to zaraz też zadzwonię do mojego mopru bo jak widzę, co miasto i ośrodek to inna polityka.Współczuję dziewczynom, których partnerzy musieli pokonywać tyle kilometrów, żeby to załatwić