Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madralala

jakich macie współlokatorów?

Polecane posty

Gość madralala

z jakimi osobami mieszkacie? czy tylko ja mam takie problemy ze współlokatorami... moja współlokatorka podkrada mi wszystko np. kosmetyki a gdy ja o to pytam moi ze to nie ona masakra mam 25lat i nie mogę sobie dać z nia rady;/ mój chłopak mówi ze przesadzam ale kurde ilez mozna? pisze to w tym temacie bo przez nia także pzuje się miedzy nami;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mam swój dom, ale jak bylam na studiach to mieszkalam z ludzmi którzy nie zaplacili za miesiąc, poprosili mnie, zebym wylożyla za nich,a onie oddadza po wyplacie, ja sie zgodzilam, pewnego dnia wracam, a tu puste mieszkanie, a oni sie wyprowadzili, nie odbierali tel, a jak sie juz dodzwonilam, przepraszali umawiali sie na oddanie pieniedzy i kluczy i nie przychodzili, w dodatku zwineli klucze i balam sie ze mnie okradna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość był już podobny temat
wasi najbardziej intrygujący współlokatorzy(tytuł ironiczny aczkolwiek) ja nie narzekam no współlokatorki wszystkie jesteśmy z jednej uczelni tylko właściciela mamy do dupy i nam przychodzą masakryczne rachunki za prąd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty nie płacz tylko sprawdź w instrukcji obsługi jaką moc ma twój wibrator i koleżanki też niech posprawdzają włączy taka suszarkę, ćwiczy z wibratorem dwie godziny a potem się dziwi że napalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka na emigracji
Ha! to temat dla mnie :) No więc mieszkam z jedną głupiutką, acz niegroźną Francuzką i sympatyczną, choć nieprzewidywalną Brazylijką... Od zawsze były problemy z zakupami. Francuzka twierdzi że nie ma kasy i ciągle narzekała że za dużo rzeczy razem kupujemy i za dużo wydajemy (przy czym co 3 dni jada w kfc i wydaje tyle ile kiedyś potrafiłyśmy wydać na cały tydzień na jedna osobę(10euro)). Ma problemy z oddawaniem pieniędzy i jest totalnie nieżyciowa- nic nie potrafi sama policzyć, jakbym nie zwracała jej uwagi na jakiś drobiazgi to traciłaby 2 razy więcej kasy, bo inteligencją nie grzeszy. Brazylijka akurat z kasą nie robi problemów, ale za to jest nienormalna i zostawia wszędzie syf. Na dodatek niczym sie nie zajmuje- wychodzi z pokoju o 16, je, wychodzi z chłopakiem, wracam, wstaje o 16, je... itd. Miesiąc temu z dnia na dzień jej się coś powaliło i przestała ze mną rozmawiać- na miesiąc!- obgadywała mnie i kłamała. Niedawno mnie przeprosiła i powiedziała, że to dlatego, że zwróciłam uwagę, żeby nie zostawiała śmieci na środku stołu......... Najgorsze było to, że z kłamstwem nie da się walczyć. Więc ostatni miesiąc był najgorszym w ciągu ostatnich moich lat. Teraz jest ok, ale już jej nie ufam i jestem dużo ostrożniejsza. A teraz trochę o mnie, bo wygląda jakbym sama była aniołkiem :D Otóż nie jestem- wkurwia mnie każdy bałagan. Jestem pedantką, więc jak idę do kuchni to odruchowo przysuwam krzesła do stołu i zamykam drzwi od szafek. Wiem, że je to wkurzało, bo one są moim przeciwieństwem. Ale ustaliłyśmy, że jak coś komuś nie pasuje, to ma mówić- one nie mówiły nic, ja większość rzeczy których nie akceptowałam. I pewnie było tego za dużo. Od miesiąca nie mówię już nic- wcześniej bo bałam się, że Brazylijka albo będzie agresywna, albo komuś nazmyśla na mój temat. Teraz, bo nie mam już siły i nabrałam dystansu. Oj tak, mieszkanie w kolokacji uczy nabierania dystansu do głupot.... W kuchni syf jak był tak jest, ja zmywam od razu po sobie i już nie dotykam się do ich trzydniowych brudnych talerzy chociaż nie mogę patrzeć na to. Jakie szczęście, że każda ma swój pokój. Ogólnie, gdybym musiała płacić za mieszkanie z nimi to już dawno by mnie tu nie było. Ale, że jest jak jest- to ćwiczę cierpliwość póki co :) W każdym razie- kolokacja to szkoła życia... jakby nie było- każdemu by się przydała na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimfffffffffffffffffffffffffff
Ja mam 2 wspanialych wspolokatorow - facetow oraz 1 wspollokatorkę, świetnie sie bawimy razem :) Sex grupowy to fajna rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×